Kacperkowa - małe kłopoty

[Mariusz]

Proszę o rade.
Pamiętacie Kacperkową która pojechała do Łodzi?
Dzisiaj dostałem list że bardzo dużo i bardzo często sika po meblach. Jak myślicie jaka może być przyczyna i jak jej zaradzic?

[ryśka]

Łoj

B. ważne pytania:
- czy w ogole nie korzysta z kuwety czy też "korzysta czasem"?
- jaki wypełniacz jest w kuwecie?
- co ona konkretnie obsikuje?

[Mariusz]

robi siki normalnie do kuwety, ale bardzo często sika (podchodzi podnosi ogon ) na wszelkie sprzęty domowe
kupke zawsze robi do kuwety, zwirek taki jak byl u nas benek.
Dla mnie wygląda to jak znaczenie terenu, ale podobno robi to bardzo często. cytat"... nie nadążam z wycieraniem..."

[ryśka]

Na początek: w schronisku korzystała w dużych plastikowych pojemnikow wypełnionych trocinami. Sugeruję kupić większą kuwetę i trociny, ograniczyć jednocześnie przestrzeń na jakiej przebywa kotka - do jednego pomieszczenia, w którym nie ma np. tapczanów, które mogłaby obsikać.
I poobserwować czy wtedy będzie sikać gdzie trzeba.
Do tego: jak najczęściej wsadzać delikatnie kotkę do kuwety i chwalić, zachęcać do kopania w żwirku/trocinach.
I... obserwować. Kiedy będzie widać, że kotka ma ochotę gdzieś nasikać przenosić ją do kuwety.

[ryśka]

aaaaa doczytałam - pisaliśmy jednocześnie.
Faktycznie wygląda to na znaczenie terenu.
Można liczyć na to, że kotka się zadomowi, zaaklimatyzuje i skonczy podsikiwać
Można być może ( ) podać jej hormony, które ją troszkę uspokoją jeżeli to kwestia pseudo-rujki.

[Mariusz]

dostałem jeszcze informację że Kotka zachowuje się tak jak by miałła rujkę. Kiedy ona była sterylizowana? czy to możliwe że jeszcze działają jej hormony, czy też podczas sterylizacji pozostał kawałek jajnika i teraz daje takie efekty?
cytat "...nie sika tak normalnie jak do kuwety tylko odwraca sie tylem zadziera zad i obsikuje...

[ryśka]

Była sterylizowana kilka miesięcy temu, może w październiku (o ile dobrze pamiętam).
To rzeczywiście może być "trzeci jajnik" - przeczytaj na www.vetserwis.pl
Anka ma podobny problem z Misią.

[Mariusz]

wiem że kiedyś było na forum "zdjęcie poglądowe kotki podczas ruji" nie mogę teraz go odszukać czy może ktoś pamięta gdzie to było i może podesłać link?

[ryśka]

W górę - poradźcie coś jeszcze, ludzie mili!

[Kaska]

Podobne zachowanie miałą Bagheera, zdeozrientowana czy jest nasza ( pobyt na wakacjach, weekendy, 2 fajne koleżanki) czy sąsiadki - studentki - znaczyła u nas i u Doroty.
Uspokoiło sie gdy Dorota posiedziała w domu, ograniczyłyśmy wizyty u nas - to Balbina chodziła ja odwiedzać u niej - problem zniknął po 3 dniach - teraz jest u TZ-ta sąsiadki ( tęsknie za tym czarnym potworem, ale tak dla niej lepiej) - nie ma problemów.
Więc u Bagheer'y to sprawa psychiki - ale już planowałyśmy kampanie łapania moczu do analizy.
Kacperkowa usiłuje chyba udowodnic, ze to jej dom i oznaczyć swój teren.
Jezeli nie to badanie moczu moze cos wyjaśnić.

[Mariusz]

Właśnie skończyłem rozmawiać z właścicielem kotki:
Dzisiaj Kacperkowa była u weterynarza, który stwierdził że to jest ruja i podał jej zastrzyk hormonalny, powiedział również , że takie zastrzyki należało by podawać co pół roku (według mnie to chyba przesada, no ale to on jest weterynarzem, a nie ja). Kacperkowa będąc w poczekalni u weterynarza zdążyła oznaczyć ścianę. Jak wam się wydaje ile może u niej potrwać ta pseudo ruja?
Mam jeszcze jedno pytanie jak wygląda sprawa jej szczepień? Czy miała robione jakieś szczepienia?

[ryśka]

Była szczepiona przeciwko białaczce.
(nie ma wpisu do książeczki, bo szczepionki były kilka dni po terminie przydatności).

Za kilka dni powinna się uspokoić, tak myślę.
Nie mam doświadczenia z postępowaniem przy pseudo-rujce, dopytam się jeszcze kto się nią opiekował po zabiegu - by mieć pewność, że to nie moja pomyłka, że kotka jest wysterylizowana (na wszelki wypadek).

[ryśka]

Co słychać u Kacperkowej? Kłopoty się skończyły?

[Mariusz]

jak narazie wszystko dobrze, Kacperkowa przestała znaczyć teren i jest wspaniałym Kotem "psem" tzn. wszędzie chodzi za swoim łaścicielem i cały czas ma ochote na głaskanie. Jak jakimś dziwnym trafem okaże się że jest sama w pokoju to zaraz zaczyna nawoływać aby do niej przyjśc, naprawde jest wspaniałym kotem

[ryśka]

Uffff, cieszę się bardzo!