To jest Miś:

Miś to przyjaciel Czarusia. Oba kocury żyły sobie w okolicy Domu Spokojnej Starości na opolskim ZWMie. Starszy Pan, mieszkaniec owego domu, opiekował się nimi jak najlepiej. Karmił, wykastrował, oswajał. Czaruś oswoił się pięknie. Jest niepoprawnym miziakiem

Niestety Misiowi się to nie udało

Koty nie dość, że zaczęły chorować to jeszcze kierownictwo DSS zażądało od Starszego Pana pozbycia się kotów z okolic Domu

I tak koty trafiły do nas. I o ile z Czarusiem jest wszystko ok, o tyle z Misiem jest kiepsko

Kocur jest bardzo chudy i nie tyje. Nie pozwala się dotknąć. Na widok człowieka płacze

Ostatnio odniosłam wrażenie, że on bardzo się człowieka boi

Nie mając siły na ucieczkę - płacze

I ten płacz rozrywa człowiekowi serce

Pobrano Misiowi krew - podwyższone wskaźniki nerkowe oraz trzustkowe

Miś mieszka sam w boksie. Miś je karmę nerkową. Miś nadal się boi. Jakoś w najbliższym czasie będziemy robić badania kontrolne. Jeśli kot się nie leczy, to będzie źle

Miś nie może zajmować całego boksu przeznaczonego dla 8-10 kotów. Do Misia nie wprowadzimy innych kotów bo i tak ledwo starcza dla niego karmy nerkowej

Miś nie może być wypuszczony na dwór z dziczkami.
Nie wiem co będzie z Misiem jak w schronisku zrobi się ciasno

Dlatego błagam choćby o tymczas by ratować Misiowe życie!

