» Pt cze 12, 2009 17:25
Słuchajcie: aktualnie mam pierwszy tymczas, jestem tu od niedawna. Maluch jest ogłoszony i może na dniach go wydam. Wtedy ponegocjuję z Tż (trochę dziwnie patrzy, bo strasznie się wciągnęłam) i może będę mogła znowu wziąć na tymczas. Tyle, że: raczej kotka, ktry nie choruje na nic zaraźliwego, bo nie mam możliwści izolacji od mojego domowego kocurka, i się boję, żeby nie złapał czegoś (np grzybica).
Jeszcze teraz nic nie moge powiedzieć, ale za kilka dni może będę wolna, i się zamelduję tutaj.
(W grę wchodzą kocie maluchy, mój kocurek jest dpiero przed kastracją, więc ma problem z podziałem terytorium, maluchy łatwiej akceptuje).
Mogłabym też dokarmiac oseska, ale po dokładnej instrukcji, żebym nie zeszła ze strachu;)
Tymczasem kciuki trzymam za wszystkie kociaki!