GDAŃSK.ADOPCJE-STR1. Potrzebny transport Gdańsk- W-wa!

[kotika]

Dziś gdy wróciłam z pracy Grisza miział się wokół moich nóg i barankował
i nadstawiał doopcię do głaskania. Darł też pysio: Głodny!
Nineczka widząc to po raz pierwszy przyszła sama się pomiziac.

[kotika]

Wczoraj trafiło do mnie 6 kociąt.
Dwa maluszki od Agnieszki (jeden z oczkiem do usunięcia), po drodze z lecznicy złapałyśmy trzy maluchy niedaleko mojego domu.
Były z kotką szylkretką, całkowicie domową, niesamowicie przylepną. Nigdy jej na moim osiedlu nie widziałam.
Pojechałyśmy jeszcze na Robotniczą i rudy maluch wpadł w nasze sidła.
Rudy jest jest bratem bliżniakiem Griszy. Najpierw chciał mnie zjeśc, potem grzecznie zjadł to co było na miseczce.
Ninka i Grisza wystąpili sami kontra cały świat.
Kociaki z mojej dzielnicy są bardzo zgodne, lubią się bawic.
Są tez prześliczne. Jeden chłopak białoszary, drugi rudy z białym gorsem i łapeczkami, no i mała śliczna szylka.

Narazie tylko dwie fotki braciszka Griszy, jeszcze bez "obróbki".

[rambo_ruda]

ale słodziak! śliczny rudaski pewnie pójdą jak świeże bułeczki

[dzidzia]

to kolorowo masz

[Agnieszka Marczak]

Potwierdzam u Kotiki są same CUDA
Można tylko pozazdrościć takich tymczasików

[kotika]

Nie mam czasu na robienie fotek, ale kilka roboczych.
To kociaki z mojej dzielnicy. Super miłe puchatki, Sliczne i bezstresowe.

[Agnieszka Marczak]

Kotiko teraz to moje szaraki nie mają praktycznie szans na adopcję
Masz takie cuda,że dech zapiera

[kotika]

Kotiko teraz to moje szaraki nie mają praktycznie szans na adopcję
Masz takie cuda,że dech zapiera

Mam je również dzięki tobie. A szaraczki też mają swoich amatorów.

[kotika]

Mała puchata, kolorowa cinka wyglądała okropnie, ciekło z nosa, oczka za chwilę po odmyciu i zakropleiu, zaklejone ropą, zamknięte.
Nie chciała jeśc, musiałam karmic siłą, dopiero wczoraj po zastrzyku odzyskała trochę apetyt.
Ale wieczorem, niesłychane malutka zaczęła bawic się piłeczką.
W końcu zmęczona zasnęła, wciąż trzymając w pazurkach piłeczkę.

[dzidzia]

Ta malutka, na tych zdjęciach wygląda nieladnie , w rzeczywistości jest przepiękna, aż chcialam ją zabrac do siebie ale Kotika mi jej nie dała , co mnie nie dziwi, też bym jej nie oddała

[kotika]

Ta malutka, na tych zdjęciach wygląda nieladnie , w rzeczywistości jest przepiękna, aż chcialam ją zabrac do siebie ale Kotika mi jej nie dała , co mnie nie dziwi, też bym jej nie oddała

Potwierdzam. Mała jest przesłodka i nie sposób jej oddac.

Z dzisiejszych łowów przywiozłyśmy tylko jedno cudo. Szarego chłopaczka z białymi łapkami.
Złapałam go gołą ręką. Kociak był zupełnie ślepy, obydwa oczka zaklejone ropą.
Przez tę ropę nie mogłam się przebic. Moczyłam i moczyłam, w końcu skorupa wymiękła.
W środku widac oczka, więc chyba pomoc nie nadeszła zbyt póżno i uda się je uratowac.

[kotika]

Ta malutka, na tych zdjęciach wygląda nieladnie , w rzeczywistości jest przepiękna, aż chcialam ją zabrac do siebie ale Kotika mi jej nie dała , co mnie nie dziwi, też bym jej nie oddała

Dziękuję za sprezentowaną karmę. Odwiedziny jednak stanowczo zbyt krótkie.

[dzidzia]

Pomyśl o jakims dniu w tygodniu, wieczorem. Wizyta będzie wtedy dłuższa Tylko sroda odpada, jadę pomóc mojej mamie no i weekend odpada bo wizyta znowu będzie krótka

[kotika]

Śliczności.

[kotika]

Śliczny, bezstresowy, puchaty i kochany Unik.