Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wiem IKA 6 ze piszesz zeby pomóc.Każda rada jest Bardzo cenna. Tylko TEN PROBLEM jest bardzo trudny do rozwiązania.Nieraz muszę wypuszczać szybko kotki wolnożyjące po sterylkach bo mi odmawiają jedzenia w klatce. Dopiero jak wypuszcze zaczynają jeść.Musimy czasem wejść w ich skóre zeby zrozumieć. Dla nich wolnosć to wszystko. Mogą zjeść byle jak, spać gorzej niż domowe piecuchy ale mają to co jest im niezbędne.To wielkie ryzyko .Dla nas, dla nich. Nawet nie mamy takiej ilości klatek zeby je wszystkie zgarnąć.Nawet czasu by nie starczyło na wyłapanie. Ja sama nie wiem ile jest tam kotów. Znam tylko swoje.Te co karmię juz jakis czas. To stała brygada. Nie mam pojęcia o wszystkich ale szacunkowo jest to jakieś 70 sztuk. Moze i wiecej.To 70 klatek IKA 6.Przecież nie wszystkie koty się znają. Toleruja. Mozna byłoby umieszczac po 2 które się znają. Ale ile jest takich kotów?Kilka.Inne zamknięte razem zestresowałyby się jeszcze bardziej. Mogłoby dojść nawet do walk w klatkach.To ogromne ryzyko.IKA 6 pisze:Nie ja nie myślałam o stałym przetrzymywaniu dzikusów w klatkach. Myślałam o okresie letnim. Ludzie sie rozjezdzaja i co. Myslałam, żeby na teraz gdzieś te koty umieścić. Bo gdzie je dacie. Przepraszam ale ile macie piwnic, strychów... Ja tez mam działkę i wiem co w niektóre lata sie tam działo. Na szczęście od dwóch sterylizujemy i kastrujemy nawet dochodzace koty ( UM nam pomaga ). Ja nie chcę rzucać Wam kłod pod nogi. Po prostu pisałam to co wg mnie mozna było zrobić. Ale wybaczcie jedna, dwie lub trzy osoby nie ogarna całości tematu. To musi być wieksza ekipa. Szkoda, że mieszkam tak daleko, na pewno bym Wam pomogła. Powodzenia.........
DOKŁADNIE JAYINJayin pisze:Mówi się, że dla chcącego...
Podejrzewam, że TOZ jest po prostu mało chcącyDlatego nic nie wiedzą. Bo nie chcą wiedzieć i nawet nie szukają źródeł informacji na takie tematy. Im więcej wiadomości, tym więcej problemow by mieli do rozwiązania. A tak - mało wiedzą, mało problemów, statystyki ładniejsze.
Klatki już są z tego co wiem.
Potrzeba teraz zbierać i $ i "materialne dobra", by utrzymać te kotki, kociaki i koty - karma, piasek i inne rzeczy...
Wątek do góry, hop!
IKA 6 ja jestem działkowcem ale pojęcia nie mam.I za mało czasu zeby sie rozeznać.IKA 6 pisze:Najlepiej szukajcie działkowca czyli osoby która jest juz członkiem Związku. Ci ludzie najwiecej Wam powiedza. A może wśród forumowiczów jest działkowiec ze Szczecina????????
Użytkownicy przeglądający ten dział: BillyRen i 60 gości