Smutno sie zrobilo. A zycie plynie dalej, postanowilam wydusic moje futra, nie zwracajac uwagi na ich prychanie i obrzydzenie na mordach

Tyle mojego, ile sama sobie wezme.
Prosze o kciuki za Darie - egzamin z solfezu tym razem, w srode o 14.30
I na pocieszenie mam pare zdjatek.
No i jak? Moj ogon juz przerosl ten Krolowej, co nie?
Tak mi sie jakos zrobilo lekko, oczka sie zamykaja...
Ech, te smarki, nawet porzadnego miejsca do spania nie umieja sobie znalezc, amatorzy...