Ciupulka i Pola czyli duecik black & white cz. 8

» Czw cze 04, 2009 8:07

catawba pisze:Bry

a ja jeszcze nie wiem czy dotrę na panieńskie grafik mnie dobił.. piątek do 21, sobota od 9.. spróbuję coś pozamieniać, ale jak się nie uda to klops.

No chociaż na godzinkę.. dwie

» Pt cze 05, 2009 8:02

» Pt cze 05, 2009 8:42

cassidy pisze:
catawba pisze:Bry

a ja jeszcze nie wiem czy dotrę na panieńskie grafik mnie dobił.. piątek do 21, sobota od 9.. spróbuję coś pozamieniać, ale jak się nie uda to klops.

No chociaż na godzinkę.. dwie

nooo .. najpierw spróbuję coś zamienić. jak się nie uda, to pomyślimy..

bry

» Pt cze 05, 2009 9:12

Dzień doberek

Jeszcze 5 godzin do urlopu

» Pt cze 05, 2009 19:25

Doberek, mam nadzieje ze dyrekcja nie kaze nam przyjśc w sobote albo siedziec w piatek do wieczora...mam nadzieje :roll:

» Sob cze 06, 2009 6:40

» Sob cze 06, 2009 18:47

bry weekendowe

» Nie cze 07, 2009 6:47

» Pon cze 08, 2009 6:59

Nie było Madzi?
Obrazek

» Pon cze 08, 2009 7:13

Jestem... ledwo żyje :roll:

W sobotę byłam na weselu. Świetnie było, wybawiłam sie że ho! ho!

A dziś jestem strasznie zmęczona.

» Pon cze 08, 2009 7:20

Ale fajnie!

Przymiarki robisz? :lol:

» Pon cze 08, 2009 10:29

Szybciutkie bry i lece na plażę

» Pon cze 08, 2009 11:04

kalair pisze:Ale fajnie! Przymiarki robisz?

Ta

Byłam u mojej świadkowej na weselu, do tego miała w tej samej knajpie co ja będę mieć, więc mogłam ocenić.

Wszystko rewelacyjnie.

Polcia jest od czwartku na sterdzie krótkodziałającym bo dziąsełka z przodu były zaczerwienione.

Z piątku na sobotę TŻ dostał grypy żołądkowej i górą i dołem :strach:

Myślałam, że już na wesel nie pójdziemy ale jakoś udało się paskudztwo zatrzymać. Tyle tylko, że w restauracji TŻ zjadł pół kotleta i 2 ziemniaki suche. Nic więcej biedaczek nie mógł jeść.

» Pon cze 08, 2009 13:07

maggia pisze:Z piątku na sobotę TŻ dostał grypy żołądkowej i górą i dołem
Myślałam, że już na wesel nie pójdziemy ale jakoś udało się paskudztwo zatrzymać. Tyle tylko, że w restauracji TŻ zjadł pół kotleta i 2 ziemniaki suche. Nic więcej biedaczek nie mógł jeść.

To tak, jak ja na MOIM weselu :roll:

» Wto cze 09, 2009 7:07

cassidy pisze:
maggia pisze:Z piątku na sobotę TŻ dostał grypy żołądkowej i górą i dołem
Myślałam, że już na wesel nie pójdziemy ale jakoś udało się paskudztwo zatrzymać. Tyle tylko, że w restauracji TŻ zjadł pół kotleta i 2 ziemniaki suche. Nic więcej biedaczek nie mógł jeść.

To tak, jak ja na MOIM weselu

Wiem Madziu

I mnie trafiło ale zwykła grypa Szlag by to trafił :evil:

Wczoraj mnie wszystkie kości bolały, spałam 10 godzin i miałam temperature. :roll:

Ciupulka i Pola czyli duecik black & white cz. 8

Kto przegląda forum