
To jest niezle! Zeby tak moj sie chcial chodzic nauczyc.
Christek sie ze mnie smieje, czy w tej malutkiej Szwajcari w ogule jeszcze sa firmy, do krorych nie napisalam... A ja sie zastanawiam, co zrobie z moim czasem, jak juz nie bede musiala godzinami przed kompi siedziec...
Jeszcze godzine popisze i tez ide precz. Adres juz wisi kolo monitora. I karton juz dopasowalam no i jeszcze cos fajnego znalazlam

Do piatku moze jeszcze cos dojdzie.
Mam nadzieje, ze sie nie gniewasz, ze Cie w to wciagam, ale jak ja bym miala stad takie cos prowadzic, jak ja sie nie znam na rzeczy, no i by bylo chyba skomplikowane. Ty tez lepiej wiesz, kto pomocy potrzebuje.