puszki Bozita- Warto?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Posty: 64
• Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
» Sob cze 06, 2009 20:23
puszki Bozita- Warto?
Czy ktoś używa/ł puszek Bozita? Czy polecacie? Oglądałem je animalii i telekarmie i w opisie jest podane, że 90-93% mięsa jest w puszce. To dużo...
- Posty: 96
- Od: Pon sie 27, 2007 11:31
- Lokalizacja: Warszawa
Ja osobiście polecam ale kartoniki.Moje koty to ubustwiają, a co do zawartości mięsa to jest to dlamnie atrakcyjna oferta tej firmy.
- Posty: 614
- Od: Sob lut 21, 2009 18:40
- Lokalizacja: Piaseczno
To są kartoniki (takie ekologiczne puszki). Na animalii podpisują puszka a pokazują zdjęcie pudełka. Moim zdaniem Bozita jest ok.
- Posty: 3054
- Od: Sob wrz 29, 2007 13:21
Kartoniki są wygodniejsze pod względem przechowywania karmy bo nie wysycha po otworzeniu i mniej miejsca zawala w koszu na śmieci 
- Posty: 614
- Od: Sob lut 21, 2009 18:40
- Lokalizacja: Piaseczno
Moje koty także zajadają się Bozitą. Uwielbiają wszystkie smaki. Słychać mruczenie i mlaskanie podczas jedzenia. Kupuję w kartonikach.
- Posty: 524
- Od: Śro kwi 29, 2009 7:18
W kartonikach 360-370g są kawałki w galarecie albo pasztety. Zaw. mięsa ok. 93%
W puszkach 400g są wyłącznie pasztety. Zawartość mięsa 97%, wiec wyższa
W puszkach 400g są wyłącznie pasztety. Zawartość mięsa 97%, wiec wyższa
- Posty: 15961
- Od: Pon paź 08, 2007 13:03
- Lokalizacja: poza Łodzią
Sis pisze:W kartonikach 360-370g są kawałki w galarecie albo pasztety. Zaw. mięsa ok. 93%
W puszkach 400g są wyłącznie pasztety. Zawartość mięsa 97%, wiec wyższa
93% (97%) mięsa i produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego. A to nie to samo, co 93%-97% mięsa. Gdybyś tyle mięsa miała w karmie, to zawartość proteiny pochodzenia zwierzęcego musiałaby wynosić więcej niż 15 proc.
Dziewczyny, ale wy się dajecie nabierać.
PS: Sis, a skąd masz info o takiej zawartości mięsa w Bozicie? Ja czegoś takiego ani w angielskich, ani w niemieckich opisach składu Bozity nie znalazłam. Czy mogłabyś wrzucić jakiś link?
Ostatnio edytowano Nie cze 07, 2009 9:30 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.
- Posty: 3798
- Od: Pt lut 09, 2007 15:31
- Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy
W Bozicie to na pewno jest 21% - na mur. Moja kotka jest testerem mięs wszelakich i jak jest za mała zawartość mięsa w mięsie to nie tknie.
- Posty: 3054
- Od: Sob wrz 29, 2007 13:21
Motodrama pisze:W Bozicie to na pewno jest 21% - na mur. Moja kotka jest testerem mięs wszelakich i jak jest za mała zawartość mięsa w mięsie to nie tknie.
Czego jest 21% na mur? Proteiny, czy mięsa?
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.
- Posty: 3798
- Od: Pt lut 09, 2007 15:31
- Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy
Tinka07 pisze:Motodrama pisze:W Bozicie to na pewno jest 21% - na mur. Moja kotka jest testerem mięs wszelakich i jak jest za mała zawartość mięsa w mięsie to nie tknie.
Czego jest 21% na mur? Proteiny, czy mięsa?
Proteiny.
Na przykład soja z whiskasa to dla niej nie to samo co soja z kitekata.
- Posty: 3054
- Od: Sob wrz 29, 2007 13:21
A skąd masz, Motodramo, takie dane?
Zobacz tu, http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... omposition
Ja najbardziej jeszcze wierzę w opisy polskiego zooplus, bo chyba ten najmiej kłamie. Spójrz też proszę na składniki na opakowaniu, bo zapewne masz Bozite w domu. Jak pomyślisz, to będziesz wiedziała, co to znaczy.
PS: Soja to też proteiny, a więc ta jest wliczana do ogólnej zawartości protein w karmie.
Zobacz tu, http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... omposition
Ja najbardziej jeszcze wierzę w opisy polskiego zooplus, bo chyba ten najmiej kłamie. Spójrz też proszę na składniki na opakowaniu, bo zapewne masz Bozite w domu. Jak pomyślisz, to będziesz wiedziała, co to znaczy.
PS: Soja to też proteiny, a więc ta jest wliczana do ogólnej zawartości protein w karmie.
Ostatnio edytowano Sob cze 06, 2009 23:13 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.
- Posty: 3798
- Od: Pt lut 09, 2007 15:31
- Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy
No coś takiego, to znaczy że to koło mięsa tylko leżało. Muszę podrasować testera, bo coś przekłamuje. Ale wołowe od wieprzowego odróżnia bezbłędnie.
A beckford już na drugim etacie - burzę mózgów wywołał, a potem tylko wróci i wytknie błędy logiczne i stylistyczne.
A beckford już na drugim etacie - burzę mózgów wywołał, a potem tylko wróci i wytknie błędy logiczne i stylistyczne.
- Posty: 3054
- Od: Sob wrz 29, 2007 13:21
Motodramo,
Podrasuj testera, bo chyba uzależnił się od Bozity.
Podrasuj testera, bo chyba uzależnił się od Bozity.Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.
- Posty: 3798
- Od: Pt lut 09, 2007 15:31
- Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy
o procentach mięsa (nie mięsa i produktów ubocznych a tym bardziej soi - w bozicie soi nie ma) podają ulotki Germapolu, oficjalnego dystrybutora bozity na Polskę.
Dane ze strony producenta podaja 93%:
przykładowo raki:
http://www.bozita.com/en/Feline/Product ... /crayfish/
"High meat content up to 93%"
meat a nie meat and delivaretes
białka w kawałkach 9%, w pasztetach 11,5%.
Dla dociekliwych podaję sposob na sprawdzenie ilości miesa, czy nie fałszowane:
"W skład aktyny białka kurczliwego mięśni prążkowanych wchodzi aminokwas 3-metylohistydyna, którą wykorzystuje się jako wskaźnik do wykrywania zafałszowania mięsa innymi białkami niemięśniowymi. "
przy okazji carny już było obszernie:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=43 ... t=#4383443
mięso to i tłuszcz ukryty, i cukier (glikogen w mięśniach i wątrobie).
dzikie koty nie samym białkiem zwierzęcym żyją, zjadając swoje zwierzęce ofiary. Bardzo lubią podroby (nie bez powodu, bo tam i glikogemu więcej i tauryny).
Proteiny to inna nazwa białka, bez podzialu czy roślinne czy zwierzęce. Proteiny=białko.
I jedno zdanie zacytuję tylko:
Tak naprawdę, dobra karma kocia jest niebo lepsza składem od przeciętnego żarcia dla ludzi.
Dane ze strony producenta podaja 93%:
przykładowo raki:
http://www.bozita.com/en/Feline/Product ... /crayfish/
"High meat content up to 93%"
meat a nie meat and delivaretes
białka w kawałkach 9%, w pasztetach 11,5%.
Dla dociekliwych podaję sposob na sprawdzenie ilości miesa, czy nie fałszowane:
"W skład aktyny białka kurczliwego mięśni prążkowanych wchodzi aminokwas 3-metylohistydyna, którą wykorzystuje się jako wskaźnik do wykrywania zafałszowania mięsa innymi białkami niemięśniowymi. "
przy okazji carny już było obszernie:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=43 ... t=#4383443
mięso to i tłuszcz ukryty, i cukier (glikogen w mięśniach i wątrobie).
dzikie koty nie samym białkiem zwierzęcym żyją, zjadając swoje zwierzęce ofiary. Bardzo lubią podroby (nie bez powodu, bo tam i glikogemu więcej i tauryny).
Proteiny to inna nazwa białka, bez podzialu czy roślinne czy zwierzęce. Proteiny=białko.
I jedno zdanie zacytuję tylko:
Tak naprawdę, dobra karma kocia jest niebo lepsza składem od przeciętnego żarcia dla ludzi.
- Posty: 15961
- Od: Pon paź 08, 2007 13:03
- Lokalizacja: poza Łodzią
Już się zgodziłam z Tinką - testera rasuję - żadnych Bozit: kurczak, wołowe mięso i jestem do przodu.
- Posty: 3054
- Od: Sob wrz 29, 2007 13:21
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], noora i 230 gości