CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(92)krok od śmierci-tragedia 15 kotów

[Barbara Horz]

Halo, ludzie, mamy 9 % tylko!!! Sprężać się.

Dwa lata temu otrzymaliśmy pomoc... może warto znów zawalczyć - nie widzę mobilizacji w narodzie :P

Chyba narodu brak

[Edyszka]

Naród jest i to chetny, ale glos mozna oodac tylko jeden, a wiewiórki mi donoszą, ze sa problemy z rejestracja na forum sa

[bea69]

Bazarek się otworzył Błyskotki na CK kotki cz. II
Fanty ofiarowane przez Edyszkę

[bea69]

Buziaczki ogromne dla Mojas od Vincenta !

[aassiiaa]

Przeprowadzona juz jestem
Glos oddany i banerek wlejony.

[Barbara Horz]

Wszystkim bardzo dziękujemy za głosiki i prosimy więcej, więcej ...

[Adria]

Jutro zebranie To my sobie pogadamy

[Barbara Horz]

Jutro zebranie To my sobie pogadamy

[Barbara Horz]

No wiecie co Dalej mamy tylko 9%

[marcela35]

kurna ale można tylko RAZ oddać głos ? ale już się zarejestrowałam na forum Krakvetu - takw razie czego

wczoraj wieczorem o mały włos bym nie zeszła na zawał oczywiście przez Lafiego - balkon osiatkowany koncertowo ale i tak wypuszczam tylko wtedy jak jestem w domu - wprawdzie warunki były wczoraj kiepskie ale dla Lafiego raj - to go puściłam coś mnie tknęło wyglądam nie ma obszukałam cały dom nie ma - wołam ale myśle sobie co ta skarpeta robi na moim balkonie???????? ja zaglądam a ten potwór wygryzł DZIURĘ i siedzi u sąsiadów w praniu ale zanim go tam zobaczyłam to już wyobraźnia zadziałał i byłam gotowa w piżamie lecieć go szukać na dole - jak go już miałam na rękach to i teraz maja areszt

[Barbara Horz]

Marcela a co powiedział wet na te biegunko rzyganka ? Jak tam Cyprys ?
Poza tym prosimy o zdjęcia i porządny opis do umieszczenia na stronie !

[Edyszka]

Marcela, ja wczoraj też mało głową dziury w suficie nie zrobilam, siedzę na forum, kombinuję jak tu ilość głosów CK powiększyć i nagle słyszę dobiegający z kuchni huk, rozejrzałam się za Maćkiem, a ponieważ nie bylo go nigdzie, to pełna najgorszych przeczuć człapie do kuchni, zapalam światło.... i widzę na kafelkach doniczkę z kwiatkiem, a właściwie tym co z niego zostało po upadku i ogrodniczych zapędach Maćka i Maciusia z rozanieloną miną wygrzebującego resztki ziemi z doniczki, to byl ostatni kwiatek w domu, który nie wisiał pod sufitem bo do wczoraj nie budził ogrodniczych zapędów mojego Ogrodnika, no ale ktoś kiedyś powiedział, że nic nie trwa wiecznie a sąsiedzi pewnie zachodzili w glowę , co za wariatka odkurza o 23.30

[Barbara Horz]

Moi sąsiedzi chyba już się nie dziwia moim odkurzaniem po nocy. Jedyne wiatki, które sie u mnie ostałysa na parapecie zabezpieczonym deską, żeby koty nie wskakiwały. Dostają szału za każdym razem jak musze myć okno, bo deska przykręcona i muszę ją odkręcać, a potem znowu zakładać. Przy następnym malowaniu pokoju musze jakiegoś mena poprosić co by mi zamontował jakąś szynę do wsuwania tej deski. Innego pomysłu na zabezpieczenie tego parapetu nie mam, a kwiatki ojej mamy. Nie mogę jej pozbawiac tej ostatniej roślinności w domu

[marcela35]

Basiu - zdjęcia i opis wysłałam ale zaraz wkleje i tu

Cyprys ma 3,5 miesiąca - rzyganko było od glisty - znaczy zarobaczony bo ją znalazłam teraz ślicznie je, gania Lafiego i próbuje tulić się do Tekli - jak tylko poczuje się samotny to siada i płacze znaczy krzyczy tulić mnie tu natychmiast no i wyjada dużym z misek no i najważniejsze że szybciutko załapał do czego służy kuwetka i kocha wieszać się na firanach

[EwKo]

Informuję dla porządku, coby samowoli nie uprawiać:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94552&highlight=
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94559