Herr Kluszczoff, Masza, nasze ostatnie 10 lat....

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt cze 05, 2009 10:37

ja myślę, że to zależy co to za wycieraczka. ja osobiście bym postawiła taką gumową z dziurkami, mam nadzieję że w tych dziurach by żwirek zostawał, ale doświadczenia nie mam. jolcia, 5l to mało żwirku, ja 10l benka miałam na około miesiąc. on się szybciej żużywa niż taki drewniany.


a tak w ogóle, to ostatnio cię wyśledziłam na allegro ;) kupujemy w tym samym zoologu :D
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 05, 2009 12:19

Jolu, Maszenka przez większość swojego życia sioooorała do CBE+ i zaręczam, że Jej pasuje i że jest wydajny. I fajnie pachnie :)
Aha, nie radzę silikonowych, Maszka się boi tego dźwięku ;)

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 05, 2009 12:26

no widzisz. Kot kotu nie równy. Moja kicia lubi sylikonowy ale ten cbe+ mnie kusi i na bank spróbuję. Dzieki za podpowiedź bo bałam sie tych drewnianych,ze pylą strasznie
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Pt cze 05, 2009 22:33

jolciaa113 pisze: Przy moich sikaczach to na tyle nie wystarczy :? one po prostu w tempie ekspresowym. 5l benek na raz wsypany do kuwety nie wystarcza nawet na 2 tyg. :? ale muszę wypróbować i cbe+ i porta pine. Czytałam na miaukunowie, ze ludzie sobie je chwalą :)

Lutko czekam na watek z Twoimi futrzakami, bo ja chce je wszystkie pooglądać :)


Jolciu, od założenia swojego wątku powstrzymują mnie resztki rozsądku :wink: bo to wciąga niestety i człowiek łapie się na tym, ze spędza czas na stronie miłośników kotów, zamiast część tego czasu (przynajmniej) poświęcić swoim kotom. Mogę najwyżej zaśmiecić Twój wątek paroma fotkami, bo Ty coś ich skąpisz :wink:

A Porta Pine można kupować w zooplusie w ekonomicznych opakowaniach i po rabacie daje to cenę podobną do CB Nature Gold, a żwir o nieeeebo lepszy i o wiele nieeeb wydajniejszy.

Kazimierz, lat 3
Obrazek

Egon, rok i 8 m-cy
Obrazek

Loluś, lat 3 - przewodnik stada, którego wszyscy biorą za kotkę :wink:
Obrazek

No i Lucek, 5 miesięcy - hodowlany "brat" Kluska :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lutka

 
Posty: 62
Od: Śro lut 04, 2009 16:35
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob cze 06, 2009 12:46

śliczne te Twoje footerka :D

Mój Klusek nawet w połowie nie jest tak owłosiony jak Lucek :? może mu jeszcze te włochy urosną... chciałabym bardzo :D

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Sob cze 06, 2009 16:03

Urosną joolcia na pewno :) a futerka przecudne ja też lubie takie puchate kotki :)
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Sob cze 06, 2009 17:22

Ale piękne koty, wszystkie po kolei!

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 06, 2009 19:02

Basiao pisze:Ale piękne koty, wszystkie po kolei!


Piękne :) ale Maszuni żadne futerko nie przebije :) Ma swoje wredne humorki, ale jak przychodzą goście to Klusek jest do ściskania, a Masza do podziwiania :1luvu: Tylko żeby jeszcze dawała sobie pazurki obcinać i wycinać kołtunki z brzucha... bo tam szczotka jest bardzo niemile widziana :?

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Sob cze 06, 2009 19:37

Bo Maszka to prawdziwa księżniczka i jak każda kobietka ma swoje humory :)
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Sob cze 06, 2009 23:08

jolciaa113 pisze: Mój Klusek nawet w połowie nie jest tak owłosiony jak Lucek :? może mu jeszcze te włochy urosną... chciałabym bardzo :D


Jolciu, nie wierzę na słowo :wink: O fotki ładnie proszem :lol:

Bardzo dziękujemy za komplementy, z którymi całkowicie się zgadzamy :wink:

Jeśli chodzi o futro, to Małgosia powiedziała, że Lucuś jest wyjątkowo "pierzasty" i futrzasty. U MCO wyraźna jest sezonowość futra, wieć myślę, że na prawdziwe futerko Kluska trzeba poczekać do jesieni. Aż boję się pomyśleć jak wtedy będzie wyglądał wtedy Lucuś :wink:
Teraz wymienia ząbki bidulek...

Lutka

 
Posty: 62
Od: Śro lut 04, 2009 16:35
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 07, 2009 8:25

No wtedy Lucus to będzie kuleczka puchata,ale będziesz miała czesania :) a Klusek na pewno też dostanie futerka pieknego bo MCO zawsze maja cudne futra
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Nie cze 07, 2009 9:56

Ja tam nie wiem co robić :?

Klusek zjada wszystko co napotka na drodze. Wszystko oprócz owoców. Dzisiaj się obudziłam i zobaczyłam obok łóżka naleśnika z twarogiem :roll: przytargał ze stołu w kuchni. Dodam, że mieszkam w pokoju na piętrze. Nie wiem jak Go odzwyczaić od takich wybryków.On potrafi pół bochenka chleba w woreczku przytaszczyć na górę :? ciągle coś kradnie ze stołu, a to jest trochę kłopotliwe :?

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Nie cze 07, 2009 10:51

Ciężka sprawa i chyba jedyne wyjście to nie zostawiać nic na stole. Moja kicia na stół nie wchodzi ani na szafki,mogę wszystko zostawiać i nie weźmie. Ale z Kluska mały brój :P
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Nie cze 07, 2009 11:20

edysia324 pisze:Ciężka sprawa i chyba jedyne wyjście to nie zostawiać nic na stole. Moja kicia na stół nie wchodzi ani na szafki,mogę wszystko zostawiać i nie weźmie. Ale z Kluska mały brój :P


Masza też raczej nie zabiera żarcia ze stołu. Ale jak już Klusek coś zwinie to dzielnie mu asystuje :) Klusek gryzie wszystko :? kable od komputera, łóżko, moje notatki, książki (najchętniej te w twardej okładce), szafki, wykładzinę, buty... To dość męczące :? ale On nic sobie z tego nie robi, że na Niego dmucham, powtarzam "NIE" do upadłego :roll:

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Nie cze 07, 2009 11:24

Takie są chyba uroki posiadania kociaka :) wszystko go interesuje. Maszka już była odchowana jak do was przyszła a Klusek to ma pstro w głowie jak do dziecka trzeba cierpliwości. No a Masza jak coś mały zwinie to asysta konieczna bo może coś się trafi a i tak będzie na Kluska
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 180 gości