160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

[iza71koty]

Witam serdecznie. Jestem naprawde bardzo szczesliwa, ze znalazl sie ktos, kto zechcial poswiecic swoj czas naszym stworzeniom, bez ktorych nie wyobrazam sobie naszego zycia Ocywiscie bardzo chce wspierac fundacje ale rowniez wychodze z propozycja sterylizacji lub kastracji. Kiedys bylam na wakacjach u rodziny gdzie moj daleki wujek jest weterynarzem. On zgodzil sie podpisac umowe z fundacja kotow i zadarmo sterylizuje kotki. Bylam z niego bardzo dumna. Do dzis jest moim wzorem do nasladowania. Moze kolo Pani Izabeli jest weterynarz i udaloby sie takze taka umowe zawrzec? Bo w jakim celu maja sie rodzic malutkie koteczki skoro nie beda mialy co jesc? Bardzo prosze o rozpatrzenie mojej propozycji, a jezeli weterynarz nie zgodzi sie na taki szlachetny gest, wowczas wymysle cos innego

Witam Serdecznie. Przepraszam ale chyba nie doczytałaś watku? Sterylizuje koty od prawie 10 lat. Na moim terenie zostało wysterylizowanych przez mnie prawie 150 kocic.Niektóre juz dawno odeszły. W tym roku wysterylizowaliśmy juz 25 z czego 15 dotyczy terenu opuszczonych działek.Teraz miały byc kolejne. Teren opuszczonych działek jest pod moja opieką dopiero od stycznia tego roku. Sterylizacje mam robione bezplatnie w TOZie. Ich koszt pokrywa Urząd Miasta Szczecin.Pozdrawiam.

[iza71koty]

Dziewczyny Bardzo potrzebujemy mokrej karmy dla maluszków i piasku. Bardzo dużo tego idzie. Jesli Ktoś moze nam jakoś pomóc, będziemy niewymownie wdzięczni.

[iza71koty]

Poszukuję osób ze Szczecina, które pomogą przeczesać teren.Sama nie dam rady.

[agiis-s]

agiis, mówią że z zewnątrz lepiej widać, ja jestem całkowicie zewnątrz, lubię sobie poczytać wątek, wpadam często, odzywam się rzadko i wiesz co, nigdy, naprawdę nigdy nie widziałam tu żadnych obraźliwych słów Izy w stronę kogokolwiek z forum. Owszem, wielokrotnie były różnice zdań, czasem na tyle duże, że nie do pogodzenia - ludzie odchodzili, czasem ostra obrona swoich racji,ale obrażanie na forum, ze strony Izy nie miało miejsca ;

i powiem Ci szczerze, jako postronny czytelnik niezaangażowany w spory - to już szybciej Twoje posty odczytuję jako właśnie te obraźliwe, takie niewyhamowane w porę

miałam się nie wtrącać skoro pomóc nie mogę, ale tym razem, po raz pierwszy zresztą, nie wytrzymałam

to jest publiczne forum i każdy ma prawo wypowiedzi anakolada. ty również

[agiis-s]

Dziewczyny - nie ma co roztrząsać chyba, kto co i kiedy, komu, jak.

Priorytetowo teraz trzeba by się zastanowić, co zrobić z kotkami i młodymi. Bo te "kawalerskie" koty to rzeczywiście same się przemieszczają najczęściej.

Ja mam zerowe doświadczenie, jeśli chodzi o fizyczne przenoszenie kotki i młodych - takich dzikich, więc chętnie poczytam JAK to zorganizować. A jak tylko dam radę, to w poniedziałek z kilkorgiem moich maturzystów spróbujemy tam dotrzeć i pomóc Izie w namierzaniu kotów i... No właśnie... "W przenoszeniu"?. Tylko gdzie...?

Jayin je też pomogę - priorytet to kotki z małymi tak myślę

[iza71koty]

Dziękujemy Ci Agiis-s Ktoś musi mi pomóc dostać się do środka do altanki Karmicielki. Ta kobieta postradała zmysły. Zabiła gwożdziami drzwi, bo tam jest kotka z maluszkami. Pewnie żeby je uchronić przede mną.......Pewnie już odkryła ze jej wykradłam i wysterylizowałam dwie kotki. To jakieś błedne koło.

[agiis-s]

Dziękujemy Ci Agiis-s Ktoś musi mi pomóc dostać się do środka do altanki Karmicielki. Ta kobieta postradała zmysły. Zabiła gwożdziami drzwi, bo tam jest kotka z maluszkami. Pewnie żeby je uchronić przede mną.......Pewnie już odkryła ze jej wykradłam i wysterylizowałam dwie kotki. To jakieś błedne koło.

robimy włam?

[Jayin]

A co to za Karmicielka??... Wie, że tam będzie wszystko zrownane z ziemią?...

[iza71koty]

A co to za Karmicielka??... Wie, że tam będzie wszystko zrownane z ziemią?...

Karmicielka to bardzo opanowana osoba. Zyje w innym świecie.Kiedy zabierałam pierwsze kotki do sterylki i sie jej zapytałam gdzie zabierze te wszystkie kotki z terenu swojej działki jeśli zaczną sie tu roboty, to mi odpowiedziała ze nic tu robic nie beda.Ze ja te koty na śmierć zabieram a jej Maż mnie spytał czy ja przypadkiem nie chandluje kocimi skórkami Co mam Ci jeszcze napisać Jayin?

[iza71koty]

Dziękujemy Ci Agiis-s Ktoś musi mi pomóc dostać się do środka do altanki Karmicielki. Ta kobieta postradała zmysły. Zabiła gwożdziami drzwi, bo tam jest kotka z maluszkami. Pewnie żeby je uchronić przede mną.......Pewnie już odkryła ze jej wykradłam i wysterylizowałam dwie kotki. To jakieś błedne koło.

robimy włam?

Trzeba będzie zrobić ale jakos delikatnie bo tam sa jeszcze inne koty.

[wiora]

ja moge tylko hopsnac niestety
ale caly czas bede mocno trzymac kciuki

[Megana]

Matko Boska, cokolwiek nie napiszę, to będą tylko słowa. Przesłałam link wirtualnemu znajomemu ze Szczecina, ale nie jest to kociarz i nie mam wielkiej nadziei, że ruszy tyłek. Ale spróbować musiałam.
Może Viva mogła by nagłośnić sprawę medialnie, albo jakoś pomóc?
Potwornie dołujące...

[iza71koty]

Matko Boska, cokolwiek nie napiszę, to będą tylko słowa. Przesłałam link wirtualnemu znajomemu ze Szczecina, ale nie jest to kociarz i nie mam wielkiej nadziei, że ruszy tyłek. Ale spróbować musiałam.
Może Viva mogła by nagłośnić sprawę medialnie, albo jakoś pomóc?
Potwornie dołujące...

Masz rację Megana. Cokolwiek by nie napisać czy powiedzieć , w żaden sposób nie odda to uczucia jakie teraz w sobie myślę że Wszyscy mamy.Ja osobiście odbieram to jako kleskę i porażke. Tak ładnie szło ze sterylkami. Miałam tyle serca i planów dla tych kociaków. Dopiero zaczęliśmy wspolnie poprawiać od krótkiego czasu ich los. Nawet nie wiem co pisać. Nie moge jesć, nie mogę spać. Mam w nocy koszmary.Jesli nie zrobie nic, te koszmary sie nigdy nie skończą. Przeraża mnie tylko skala tego problemu.

[iza71koty]

Bardzo potrzebne środki na zakup karmy i piasku dla kociaków. Bardzo Prosimy o Wsparcie. Jest Bardzo ciężka sytuacja.

[wiora]

witam z rana pani Izo w poniedzialek pojdzie paczka postaram sie poslac priorytetem