Misia podniosę - nie może siedzieć w lecznicy, szkoda go na podwórko...
I zmobilizowana tym wątkiem
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=45 ... t=#4518156
pochwalę się, że dzisiejszy "połów: to trzy koty z Kilińskiego - szylkretka, rudobiały białobure coś - koty wypatrzyła Bordo, wyszukała karmicieli, przygotowała grunt, karmiciele współpracowali - tzn nie nakarmili wieczorem kotów, i rezultat jest - trzy w ciągu 40 minut, teraz już pewnie w trakcie cięcia. Widziałam jeszcze cztery.
Do statystyki dopiszę, jak się płcie określą.
I maluszek z Piotrkowskiej 223 - biega jeszcze jeden, tzn jeszcze jednego widziałam.
O współpracy z karmicielami tam szkoda gadać...
Więcej napiszę w wątku Piotrkowskiej - a od razu chcę podziękować Pisiokot, Maryii i Bordo za pomoc.