Przepraszam za opóźnienia za dużo tego ale bieżące sprawy opiszę na watkach częstochowskich tutaj najważniejsza jest Kasia.
Dzikers zaraz piszę Ci na pw jeśli zechceszto skontaktujesz się z tą panią co wtedy dzwoniła.
Tą kotkę widziano jak przebywała na tym terenie koło bloków na wprost placu kasztelańskiego.
Kochani tak długo mnie nie było. Przepraszam bardzo. Ale znowu tyle spraw. Przez kilka dni miałam dodatkową pracę w terenie więc wychodziłam rano przed 7 i wracałam po 22. koszmar. Zarobiłam grosze ale cóż jak brak na jedzenie to wszystko dobre.
Ciągle czekam na wieści o Kasi i mam nadzieję.
Ide do szpitala.....