Tytek wieczny gilarz ,a życie toczy się dalej.....FOTO

[Never]

Dorciu, podczytuję, jestem ...
Rudzik mi się rozchorował, nie wiem skąd wziąść pieniądze bo kompletnie nie mam... Nie chce jeść, robi tylko siusiu jak go zaniose do kuwety:cry: Przez myśl przechodzi mi, żeby oddać koty do kogoś kto będzie miał pieniądze żywić je czymś lepszym niż KK i wątróbkami tak bardzo nie chcę...

Może wystaw bazarek... albo poproś o pomoc na Kotach... przecież z kotem trzeba isc do lekarza....

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81610&start=180

Nie mogę teraz pomóc finansowo, nie w tym momencie, jestem spłukana a dopiero początek miesiąca
Ale mogę oddać Ci troche mojej suchej karmy - to dobra karma, RC, sanabelle głownie. Na pewno kilogram, moze troche wiecej. Jeśli to w czymś pomoże daj znac.
I zajrzyj tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94 ... c&start=30

[mamuśka]

Dorciu, podczytuję, jestem ...
Rudzik mi się rozchorował, nie wiem skąd wziąść pieniądze bo kompletnie nie mam... Nie chce jeść, robi tylko siusiu jak go zaniose do kuwety:cry: Przez myśl przechodzi mi, żeby oddać koty do kogoś kto będzie miał pieniądze żywić je czymś lepszym niż KK i wątróbkami tak bardzo nie chcę...

Może wystaw bazarek... albo poproś o pomoc na Kotach... przecież z kotem trzeba isc do lekarza....

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81610&start=180

Nie mogę teraz pomóc finansowo, nie w tym momencie, jestem spłukana a dopiero początek miesiąca
Ale mogę oddać Ci troche mojej suchej karmy - to dobra karma, RC, sanabelle głownie. Na pewno kilogram, moze troche wiecej. Jeśli to w czymś pomoże daj znac.
I zajrzyj tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94 ... c&start=30

tam już zgłosiłam chęć, za dwa tygodnie...

[Liwia]

wykrywacz metalu by się przydał do tego kolczyka.
Może ktos ma lub wie kto ma i pożyczy?

[LimLim]

Mamuśka ja mieszkam koło Ciebie- zapraszm po suche jedzonko jakby co-dzięki Boni mam zapas

[dorcia44]

pralka przyjechała ,już ją rozebrałam ,ustawiłam ,podłączyłam ...tylko kontaktu mam brak ,szukam przedłużacza,niestety.

czynsz opłacam na bieżąco z jednym poślizgiem kiedy to robiłam zlecenie stałego przelewu i pomyliłam miesiące...
wiszę jeszcze za szambo.

wczoraj spotkałam znajoma która siedzi w windykacji i coś mi krzyczała że są szanse ,że od środy się tym zajmie ,że zwrot itp...nie chcę się cieszyć ,może zle zrozumiałam ,biegła do autobusu ,może się pomyliła ale gdyby nie to było by po prostu SUPER.
ale poczekajmy i obym dobrze zrozumiała co ona do mnie krzyczała

mamuśka ja nadal ci polecam swoja wetkę , dopisze do rachunku.

skorzystaj ,proszę.

szukałam (znów)kolczyka ,zapadł się pod ziemię.

żeby złożyć na rodzinne jak równiez o zasiłek dla samotnie wychowującej muszę mieć ze Skarbówki mój przychód za rok 07 -08 ..
mam nadzieje że załatwie to od ręki w poniedziałek ,dzis musiałam być na 11 w domu.

U Grzesia nadal siatka z woblerem,reszte Gadzina musiał wyrzucić....i ogromny pęk gozdzików ,takich drobniutkich ,jeszcze z pogrzebu stoją.

Niedługo liternik będzie kuł w tablicy...

[Keetee]

Jak masz mieć Dorotka świstek ze skarbówki to na bank czeka sie ok.7 dni ...tu u nas.
Chyba ,ze jakas zyczliwa duszyczkę spotkasz...co jest niewykluczone
Składaj wniosek jak najszybciej....
ściskam cieplutko

[dorcia44]

dziękuje
coś czułam że było by to za proste.

okropnie chce mi się spać... `

[xandra]

Mamuśka, nie wiedziałam że tak źle teraz u Ciebie , dlaczego nic nie pisałaś?
przecież to siostra mojej Emilki z podpisu (krówka), wahałam się między Emilią a nią , moj syn wymyślał wtedy wszystkim dziewczyneczkom u Gosi imiona... - dawaj ją do mnie, koty u nas zawsze miały dobrze, nie oszczedzaliśmy i razem będziemy szukac jej domu a kto wie, może mała zostanie u nas na zawsze?

z kocurkiem nie pomoge niestety , mąż się zgodził na wzięcie tylko krówki

[Never]

mamuśka, pisz szybko pw do serotoninki!

[mamuśka]

Mamuśka, nie wiedziałam że tak źle teraz u Ciebie , dlaczego nic nie pisałaś?
przecież to siostra mojej Emilki z podpisu (krówka), wahałam się między Emilią a nią , moj syn wymyślał wtedy wszystkim dziewczyneczkom u Gosi imiona... - dawaj ją do mnie, koty u nas zawsze miały dobrze, nie oszczedzaliśmy i razem będziemy szukac jej domu a kto wie, może mała zostanie u nas na zawsze?

z kocurkiem nie pomoge niestety , mąż się zgodził na wzięcie tylko krówki

Póki co dziś zrobie bazarki, będę starała się jakoś utrzymać koty przy sobie... To moje życie ...

[xandra]

wiem, że to trudna decyzja i że je kochasz, ale może wlasnie dlatego...?
pomyśl, moja propozycja co do krówki jest aktualna - póki co

tylko błagam, nie karm kota skrawkami wędlin i to TAKIEGO kota - tyle osób oferowało Ci karmę - Lim, Never... skorzystaj z tego, bo taka pomoc też będzie do momentu

gdybyś chciała pogadać, pisz...

[Never]

wiem, że to trudna decyzja i że je kochasz, ale może wlasnie dlatego...?
pomyśl, moja propozycja co do krówki jest aktualna - póki co

tylko błagam, nie karm kota skrawkami wędlin i to TAKIEGO kota - tyle osób oferowało Ci karmę - Lim, Never... skorzystaj z tego, bo taka pomoc też będzie do momentu

gdybyś chciała pogadać, pisz...

to prawda, chorego kota nie karmiłabym wędliną. Moja oferta aktualna, aczkolwiek przez weekend nie ma mnie w necie, w razie czego Dorota ma mój nr tel. I skorzystałabym tez z propozycji Doroty - a konkretnie z jej wetki, jeśli kot jest chory musi isc do lekarza, nie możesz go tak zostawic... kasa z bazarku pewnie będzie za jakiś czas, to może starczy na spłatę wetki, ja też kastrowałam u niej tymczasa na krechę - dzięki Dorocie

[xandra]

no, dokładnie
szybko leć do weta z kotem, jakoś kasę oddasz, bo zaraz się pojawią większe wydatki jak kot nie będzie leczony kota szkoda, a i kase lepiej wydac na jedzonko czy zabawki

eh Mamuśka, dlaczego nie powiedzialaś wczesniej? nie moge sobie darować...

[dorcia44]

a ja szukam i szukam ,dnia wczorajszego ....ani dnia ani kolczyka tylko ból wspomnień ,niedobry dzień
musze się zbierać a mi się nie chce ,nic mi się nie chce ,ogarnia mnie apatia ,nawet z pralki nie umiem się cieszyć ,może dlatego że bez Grześka nic nie jest takie jak było...

pół dnia chodziłam na kolanach w poszukiwaniu złotka , łzy oczy zalewały i p jaką cholerę ja się dręczę....

teraz trzeba się wyprostować ,a to wcale nie takie proste ,zostane praczłowiekiem ...

zrobiłam sobie zupkę ,z tych jeszcze od ciebie xandro ,pieczarkowy ,gorący kubek to mi Tytek wylał ..na szczęście złapałam drania i sie nie oparzył..

Kota miała dziś mieć RTG sprawdzające ,ale moja Basia po południu ..może jutro będzie to rano polecę..

zimno ,mokro ,smutno i do bani..

[xandra]

wiesz Kochana co ja mysle? ze Grześ postanowił zabrac ten kolczyk do siebie
oby się znalazł, wiadomo, ale myslę że Grzegorz jest bliżej Ciebie niż myslisz
musisz iść dalej, chocby nie wiem jak brutalnie to brzmiało i wierz mi, że ciezko mi to pisac... mąż jest z Ciebie dumny i taka też bądź - dumna z siebie, jestes wspaniałą kobietą, ludzie Cię kochają, masz cudne zwierzaki i dzieci, On jest obok na zawsze