Spartanie - wszystkie w swoich domkach :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 04, 2009 17:18

Myślę nad takim b.gwałtownym odwodnieniem mimo wszystko bo nic innego nie robiłam tylko ładowałam sól podskórnie. Nie połykała w ogóle , każda wlana kropelka się wylała , także nie ryzykowałam dopyszcznego podawanie czegokolwiek. Grzałam , głaskałam i tyle. Po 16.00 kota zaczęła podnosić łebek żeby u weta już sie wiercić. Długo jeszcze się zataczała, w nocy pomału powrócił apetyt. No i żyje 8O Chociaż wet powiedział i wszyscy co ją widzieli ze to są ostatnie jej tchnienia 8O
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Czw cze 04, 2009 19:09

MALARIA - Spartany I są juz w swoich domkach , i to fajnych domkach:!: :!: :!:
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 19:15

a u mnie z "piwnicznych" została jedna dziewczynka tez szkielecik sie zrobił, mała po 2 odrobaczeniach a tu ni z gruchy ni z ...wymioty, sraczka woda i wiotka, podskórnie a potem juz w zyłke, ale zyłka odmówiła współpracy i znowu podskórnie, mała szmatka walczy przy kujkach i tego się trzymam

praktycznie mieszkam w lecznicy

ciagle zmieniam wode w termoforkach

sama nie mam czasu na jedzenie i tez chyba połoze się pod kroplówke

jestem cała w stresie
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 19:20

Myślałam, odchowując dwa moje maluszki, że było bardzo ciężko. Okazuje się, że mogło być gorzej.
Coś musiało tą biegunkę i wymioty spowodować. Ale pewnie wszystkie jadły to samo i można tylko gdybać. Może to jakaś nadwrażliwość pokarmowa? A może coś sam upolował i zjadł. Z takimi maluchami nigdy nic nie wiadomo. Moje Groszki pilnowałam jak oka w głowie, a i tak jeden zjadł nitkę. Zwisało u pupy jakieś 15cm, a drugie tyle delikatnie wyciągnęłam.
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 19:36

to atak robali
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 19:36

Borówa była karmiona tylko convem, żadnej zmiany, mieszkająca w koszyczku na termoforku więc zjedzenie czegokolwiek szkodliwego odpada. Wczoraj skończyła dopiero 4 tygodnie. Przyjechała do mnie 7 dniowa z KK, ma problemy z oczkami. Tak że czort wie co się stało. właśnie mnie teraz pogryzła i podrapała bo... za wolno wymieniałam strzykawki z żarełkiem :twisted:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Czw cze 04, 2009 19:44

Faktycznie takie gwałtowne załamanie i równie gwałtowna poprawa to zagadka. Może faktycznie masywne, szybkie odwodnienie, zaburzenia elektrolitowe.
Pamiętam Misiaczka u Delfin... tylko u niego to było jakoś bardziej stopniowo (tak mi się wydaje).
Ale teraz Borówa ma być zdrowa i już :!: Wredna bo wredna, ale niech nie robi numerów, no :wink:
I maleństwo piwniczne u Bordo też niech dochodzi do zdrowia, raz-raz :ok: :ok: :ok: A jak ono ma na imię?
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 21:20

bordo pisze:MALARIA - Spartany I są juz w swoich domkach , i to fajnych domkach:!: :!: :!:


:dance:
Obrazek

malaria

 
Posty: 1516
Od: Nie maja 11, 2008 18:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 22:07

piwniczna szmatka ma na imie MAJA

chudzieńka jest, ma traz duzą głowe i jeszcze wieksze uszy i ciałko mini-mini

wpycham jej convalescence-jedzonko, rehydration-pprzeciw odwodnieniu i enteroferment-na jelitka

zrobiła własnie kupke stabilną ale malutką, ale to juz coś
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 04, 2009 22:10

Kupki na tym forum są zawsze doceniane :)
Za małą Maję :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 05, 2009 5:09

Trzymam kciuki za Maję i za Ciebie bordziku kochany - żeby sił nie zabrakło.
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 05, 2009 8:06

Też trzymam kciuki - i jutro rano jadę na łapankę, żeby nie trzeba było kolejnych maluchów zbierać...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 05, 2009 8:08

Zapomniałam dodać, że bardzo, bardzo się cieszę z dobrych domków Spartanków I :lol:
Jak Majeczka dzisiaj?
Aniu :ok: za łapankę.
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 05, 2009 11:46

bałam się nocy - o 5 rano ze strachem zajrzałam do koszyczka MAJI - ZYJE :!: :!: :!: dostała wiec kroplówke, śniadanie ze ztrzykawki (6 kresek), wymiana termoforku i lulu

ale oczka ma juz takie bardziej zywe, ogólnie słaba ale maleńka poprawa jest

lubi jeść convalescenca ze strzykawki, daję co 4 godziny i podskórne kroplówki tez, i juz jesteśmy w domu - BOJE SIE JESZCZE CIESZYC
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 05, 2009 12:17

Ooooo ! Moja imienniczka :D Na pewno będzie wredna :twisted:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas i 656 gości