Luspa Byłam dzisiaj u Jani i u kociaków. Maluchy są po prostu BOSKIE
Bardzo się cieszę, że podobały się kociaki Agnelki.
Mnie także one się podobają.
Dziś rano spędziłam z nimi prawie godzinę, wypieściłam, wygłaskałam...
Jutro oczekuję Pani Doroty z córką.
I dopiero wtedy na pewno cywilizowanie okaże się skuteczne i będą widoczne wyraźne efekty...
No i trzeba określić płeć kociaków i nadać imionka.
Prawdę mówiąc, już są przygotowane na wszelkie okazy.
A Glutuś dziś nie chciał dac się podotykać. Ale wygląda dobrze.
Rysio i Mrusia Martynka rozweselają nas swoją niezwykłą żywiołowością... Cieszą nasze oczy i duszę.
Telewizor poszedł w odstawkę.