

Teraz właśnie, miałam opuszczać mieszkanko IKI6 po odwiedzinach Lenki i Omegi-Misi, po wcześniejszej wizycie u gossam i Psota oraz u ARNOLDowej i jej bandy

Ale nieeee. Skądże

Do tego, od wczoraj na forum miały się mnożyć wątki nowych kotów, bazarki, rozliczenia... Specjalnie wzięłam na wczoraj urlop! Wiem, że bardzo zaniedbałam "moje" koty

Ale niestety nie było mi dane spełnić moich planów. Bóle głowy z tygodnia a ciągnące się już non-stop od czwartku, skończyły się dziś w szpitalu


Mam nadzieję, że jutro pojadę na Śląsk, odwiedzę dziewczyny i koty, odbiorę karmę dla schronu.
No i, że popracuję trochę na forum.
Mam wrażenie, że nie potrafię już nic konstruktywnego zrobić
