Margotko,
Czy Pani Ewa jest przeciwna kastracji czy tylko beztrosko o tym nie pomyślała?
Będzie problem z zabraniem tej drugiej na kastrację czy raczej bez problemu?
Moderator: Estraven
margotka79 pisze:Beztroskaz tego co mówiła, to ta kotka na końcu terenu jest oswojona. Daje się brać na ręce i jej kotki są większe niż moje i też je brała na ręce.
Podobno to ulubienica wszystkich tirowców którzy przyjeźdzają w tamtą okolice.
A moja Kocica przeniosła wczoraj maluchy i nie wiem jeszcze gdzie. Wiem w którą stronę. Widziałam jak niesie jednego.
) Kuleje na tylną łapkę. Od pana ochroniarza dowiedziałam się, że jest z zeszłorocznego miotu i kuleje od początku. Kocurek jest bardzo płochliwy. Przyłapałam go jak wcinał kolację w Margotkowej stołówce
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 50 gości