Dzielny Bodzio-trójłapek na DOM!!! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 31, 2009 10:00

Bardzo, bardzo sie ciesze, Bodzinek nie moglby trafic lepiej! Hanelka, ogromne dzieki za serce i milosc, jaka ten kociak od Ciebie dostal.
Trzymam kciuki, zeby to by poczatek serii cudownych domow. Zapraszam do mnie na winko, jakos w przyszlym tygodniu. A poki co pozdrawiam ze slonecznego Londynu :)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie maja 31, 2009 12:36

:dance:

Bodzio, szczęściarzu :D
... myślisz, ze ja tez będę miał w końcu domek na zawsze?

Kurczak - Twój kumpel na "3"
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie maja 31, 2009 15:07

Avian pisze: :dance:

Bodzio, szczęściarzu :D
... myślisz, ze ja tez będę miał w końcu domek na zawsze?

Kurczak - Twój kumpel na "3"


Kurczaku,
bądź cierpliwy! Twój domek jest na pewno, tylko jeszcze o tym, być może, nie wie :D

Trzymaj się dzielnie - Bodzio
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 01, 2009 14:58

Za wszystkie 3 trzymamy z Daszkiem i reszta mojej gromadki :ok:

Kazdy znajdzie DS-tylko domki sa gapowate i (jak zwykle) czasu potrzebują.

Głaski dla DOMOWEGO BODZIA od braciszka!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 03, 2009 10:12

Co tam w bodziowym domku słychać?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 04, 2009 11:44

Jak tam Bodzinek?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie cze 07, 2009 21:29

hanelka pisze:Nie oddam. Bodzio ma dom.

Odkąd napisałam te słowa, Bodzio zmienił się bardzo.
Mówiłam mu wcześniej, że jest już u siebie, ale nie był jeszcze tak pewny siebie, jak teraz. Odkąd to zostało oficjalnie ogłoszone, Bodzio WIE, że jest w swoim domu.
Strachy pojawiają się już bardzo rzadko i tylko na chwilkę. Czasem jeszcze czymś wystraszony, biegnie pod kuchenkę i nagle mu się przypomina, że już nie ma powodu tam wbiegać. Z minką: no co robię, co ja robię, zmienia kierunek i omija "podkuchenkę" łukiem. :lol:

Nie śpi, co prawda w łóżku, ale co rano wbrykuje do mnie, przywitać się radośnie i oznajmić, że już jest rano, i że jest głodny! Jak tylko wstanę, pędzi do kuchni na czele stada.
Przytulak i pieszczoch jakich mało!

Z towarzystwem mniej lub bardziej dobrze, ale nie da nikomu wejść sobie na głowę. Jak mu się coś nie podoba, potrafi przyłożyć z liścia.

Co rano uprawia szalone galopady z częścią drużyny.

Upodobał sobie krytą kuwetę, do której wchodzi bez problemu. Zresztą najczęściej wskakuje do niej z półobrotu z pokrywy. Ma się fantazję. A co!

Nie jada też na podłodze. Tylko na szafce. Do czego to podobne, żeby kot miał jadać z podłogi!

Największym hitem wśród zabawek jest szeleszczący ortalionowy tunel. Nikt by nie zgadł, jak fajne jest takie szeleszczące szeleszczenie. W tę i powrotem. A mordowanie myszek wśród szalonych szelestów ma zupełnie specjalny, niepowtarzalny wymiar!
A potem można, a nawet trzeba sobie odpocząć. Tunel świetnie się do tego nadaje.
O!
Obrazek Obrazek
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 07, 2009 21:35

ASK@ pisze:Głaski dla DOMOWEGO BODZIA od braciszka!

Dzięki, DOMOWY BODZIO już wygłaskany. Trzymamy kciuki za DOMOWEGO DASZKA :D :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 07, 2009 22:07

Ma sie te ułańska fantazję! A moze kuwetkową fantazję :lol: :?:
Bardzo sie ciesze,że Bozinek tak dobrze sobie radzi.Znalazł swoje miejsce na ziemi.

Daszek tez nie jada z podłogi, Teraz podaje w żarełku leki to musze specjalnie "nawciskac się i nakroic" żeby apetycznie wygladało i śladu nie było. Jak go zestawiam na podłoge , bo przeszkadza ,to obraża sie i nie je. Więc go wstawiam znów na blacik. Podanie jedzenia w miseczce na zimnej płytce skończyło sie odejsciem od miski. Więc musi jeść na blacie bo inaczej leków nie zażyje. Zdrrowie wazniejsze!

Dziekujemy za kciuki.Nigdy ich nie za wiele.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon cze 08, 2009 8:21

Hanelka, jak sądzisz, czy on coś widzi?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon cze 08, 2009 8:30

Aż mi się łezka w oku zakręciła jak poczytałam wieści od hanelki .... :):):)

Brzózka

 
Posty: 1596
Od: Pt sie 31, 2007 22:46
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon cze 08, 2009 8:33

Bodziu, dzielny kocie - ale Ci się trafił super domek! :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 08, 2009 11:21

Jowita pisze:Hanelka, jak sądzisz, czy on coś widzi?

Coś widzi. Na pewno ruch i światło. Ma stwierdzone 80% utraty wzroku, jego oczy wyglądają niesamowicie. Ale zachowuje się, jakby widział. O nic się nie rozbija, ma świetną orientację, jest bardzo czujny. Jakby wytworzył sobie jakiś zmysł zastępczy.
Gdy się patrzy, jak Bodzio się bawi, trudno uwierzyć, że to ślepaczek.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 08, 2009 12:24

Nie wiem, jak Wy, ale ja zdejmuję bannerek Bodzia ;)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon cze 08, 2009 14:09

Ja już dawno zdjęłam. :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości