Zula,Gluś,Mela i Daszka. Niespodzianek c.d. - str. 95

» Śro cze 03, 2009 19:11

milenap pisze:Aniu, a tutaj właśnie litrowy z Laboratoria Natury jest po 26 zł! Pół litra za ok. 17 zł!

No to rzeczywiście tanio. :roll:

Muszę popatrzeć gdzieś u nas w pobliżu.
Koty znowu będą obrażone jak będę im podawać. Sama też stosuję.

» Śro cze 03, 2009 19:14

milenap pisze:

Rozmawiałam dziś z mamą tz-ta i mam wieści o burasku mały ma na imie: Bąbel, mówią też na niego Zulek, bo podobno przypomina im Zule no ja nie wiem z której strony, ale ok Mały jest podobno kotem-dynamitem, wszystko lata po domu, Bąbel budzi się ok. 3 w nocy i zawsze znajdzie coś, co można odbijac kilka godzin o ścianę poza tym dużo je, śpi w łożku, koty go akceptują (Rudy) albo ignorują (Czarny i Kreweta) czyli wszystko gra

Baaardzo sie ciesze,że Zulek tak fajnie trafił-a to miał być dziki kot :lol:

» Śro cze 03, 2009 20:07

Nie nie Kasiu,nie próbowałam jej tego dawać,jestem świrus ale nie aż taki :lol:

tylko dałam do obwąchania,nie chciała,to nie wmuszałam w nią.Byłam ciekawa reakcji na zapach.Muszę zobaczyć w tych flaszeczkach

» Czw cze 04, 2009 0:06

Dziewczyny, a mnie dziś ścięło :oops:

ok. 19 położyłam się "na chwilkę" i pomimo budzika obudziłam się ok. 23 :roll:

ale jak miałam nie spać, jak za oknem padało, szaro, zimno, a mnie obłozyły ciepłe futerka :wink:

Kasia, tak Bąbel-Zulek jest kotem typowo domowym! podobno towarzyszy ludziom we wszystkim, woli ludzi niż koty nawet :wink:

ale agresji zadnej nie ma. Jak dla mnie mały był na 100% wyrzucony, pewnie zaczął dojrzewać i zapaszek się pojawił, no a poza tym podobno naprawde jest niezmordowany w demolkach :wink:

Aniu, też byłam zdziwona tymi cenami, bo to nie jest 1-2 zł różnicy!

Takiego soku z liścia też nigdy nie próbowałam.

Wiadomość dnia: dotarł do mnie furminator dzisiaj (zamówiłam tego Vivoga, ten podstawowy model), no i mogę to tylko określić tak:

Wiedziałam, ze z Zuli wyjdzie sporo podszerstka, ale nie sądziłam, ze tyle! Zaskoczeniem totalnym jest reszta kotów, z której grzebieniem wyczesywałam po kilka włosków, więc myślałam, ze tutaj bedzie podobnie. A okazało się, ze z Glutka, Miziaka i Meli wyszły tego ogromne ilości! Po pierwszym wyczesaniu 4 kotów zebrałam taką małą foliówke pełną włosów

Naprawde, potwierdzam, to nie jest zadna "ściema", naprawde urzadzenie jest po prostu genialne! widac teraz, że czesanie innymi grzebieniami, czy szczotkami, to tak naprawde głaskanie, a nie wyczesywanie futra.

Kasiu, Killatha do Was też juz dotarły? jak wrazenia?

» Czw cze 04, 2009 3:08

sok z aloesu jest bleeeee :roll:

tak wiec twoje kocurony tez juz gotowe na lato, fakt Furminator to urzadzonko proste ale warte kazdej kasy, odkad wyczesuje regularnie futra klaki mi po calej chalupie a szczegolnie meblach nie fruwaja a to mnie najbardziej wkurzalo

» Czw cze 04, 2009 6:38

Nie jeszcze nie dotarł do mnie furminator-to siostra go załatwiała i ona tez kontaktowała się z kobietą ,która zajmuje sie sprzedażą-jestem już naprawdę wściekła!!!!-nigdy więcej kontaktów z taką firmą(jak dostanę-napisze z jaka-bo juz tyle czasu minęło,że nawet nie pamiętam co to za firma)

» Czw cze 04, 2009 10:43

A co to ten furminator i gdzie go kupic?

» Czw cze 04, 2009 13:51

ewaw pisze:A co to ten furminator i gdzie go kupic?

O właśnie?

Boję się kupić takiego niesprawdzonego. :oops:

» Czw cze 04, 2009 15:11

My Mychę "szorujemy" szczotą,nawet na któryms ze zdjęć w naszym wątku widać jak pan trzyma kocurę.Taka mamy z włosia,odziedziczoną po mnie zresztą.Ale jakby to cacko nie było drogie i sprawdzone to może....Bo z Mychy też się trochę sypie.Jak to w ogóle działa?bo nazwa zupełnie mi nic nie mówi

» Czw cze 04, 2009 15:14

ewaw pisze:A co to ten furminator i gdzie go kupic?

Tak Ewa czytałam Twoje posty i se w duchu mówię,kiedyś już chyba z tą osóbka pisałam gdzieś,może nie bezpośrednio ale ogólnie gdzieś na forumie,nie mogłam Cię zakumać.Dopiero spojrzałam na podpis "aaa to ta osóbka od wystającej łapy znad szafy' hihihi :lol:

» Czw cze 04, 2009 15:36

Poczytajcie i pooglądajcie tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92 ... furminator

» Czw cze 04, 2009 16:04

to ja zacytuję siebie:

Wysłany: Wto Maj 26, 2009 8:05
no zamówiłam
http://www.futrzakowo.pl//index.php?pro ... &search=OK
mam nadzieję, że moje paskudy też to polubią

Wysłany: Sob Maj 30, 2009 15:47
i melduję, że furminator dotarł wczoraj
sprawdzałam na Myszce - czy z kocich kłaków można zrobic poduszkę? spokojnie mam na 1/3 wsypu, jak wyczesze pozostałe to na całą sie uzbiera

zamówiłam ten najmniejszy - moge polecić z czystym sumieniem

» Czw cze 04, 2009 16:10

Pozdrawiamy i zaglądamy..
Chorujemy to i nie bywamy... :roll:

» Czw cze 04, 2009 16:12

A ja czekam nadal ,ale siostra dzisiaj znów rozmawiała z kobietą przyjmującą zamówienie-podobno wysłała,ale poczta zawaliła-wysyła dzisiaj drugi (jak przyjdą obydwa-drugi wróci z powrotem do niej)
Killatha-ja już hyzia dostaję przez te kłaki :evil:

-przy czterech kotach-w tym jeden w typie MC,a drugi w typie królika angorskiego :lol:

(dwa pozostałe normalne)-wszystko jest obklejone dosłownie puchem!!!!!

» Czw cze 04, 2009 16:13

kristinbb pisze:Pozdrawiamy i zaglądamy..
Chorujemy to i nie bywamy...

To dużo zdrówka życzę i całej masy udanych adopcji!!!!

Zula,Gluś,Mela i Daszka. Niespodzianek c.d. - str. 95

Kto przegląda forum