Nasza kocia rodzinka. Niunia i Gagusia (FeLV+)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 03, 2009 9:44

ania1985 pisze:melduje sie po raz drugi bo ostatnio zaginal mi ten watek niestety, ale juz dodalam do zakladek, i bede teraz regularnie zagladac:)
niestety teraz w zwiazku z chwilowym natlokiem obowiazkow nie mam czasu przesledzic dokladnie calego watku wiec jak palne jakies glupie pytanie to z gory przepraszam:)

ps- nigdy nie widzialam robala u kota.

pozdrawiam wszystkich wraz z moja Kiciunia:)

Witamy, witamy z naszą rodzinką. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro cze 03, 2009 14:27

Aniu i jak po odrobaczaniu? były niespodzianki w kuwecie?

Ania1985, nic nie straciłaś, robale są paskudne :twisted:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro cze 03, 2009 16:17

nie no nie tesknie za takim widokiem zdecydowanie:)
brzydze sie jak cholera, a moja Kicia to w ogole jest smieszna bo ona sie boii robkow a zwlaszcza pajakow zamiast polowac.
ucieka w inny kat i robi ten dzwiek z otwarta paszcza ktory koty robia do weterynarzy czesto;) no chyba ze te z wlasnej dupki by traktowala inaczej

rany co ja wypisuje :P:)
.

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Śro cze 03, 2009 16:38

Ja też nie cierpię robali pod każdą postacią. :?

Dzisiaj nie było niespodzianek w kuwecie. :roll: I tak ma już zostać, bo kuwety wypucowane ze świeżutkim Benkiem i CBEPlusem.
Kocyki, posłanka, narzuty, wszystko nadające się do prania, to już poprane.
Pranie kiśnie na balkonie, bo pada deszcz. :crying:

Dzisiaj była trzymaczka i koty miały obcinane pazurki i czyszczone uszy.
Oczywiście z tą chorą Buńcią były największe problemy. Bardzo się boi obcinania pazurków. Ja nie wiem co z nią jest. Jest mi jej tak szkoda, bo serce jej waliło jak młotem i źrenice miała strasznie rozszerzone.
Tylko ona takie cyrki odwala. Tak ją kocham, ale trzeba to zrobić przecież, nie mogę odpuścić.
Wścieklica jedna. :lol:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro cze 03, 2009 18:31

kasia86 pisze:Dzisiaj była trzymaczka i koty miały obcinane pazurki i czyszczone uszy.
Oczywiście z tą chorą Buńcią były największe problemy. Bardzo się boi obcinania pazurków. Ja nie wiem co z nią jest. Jest mi jej tak szkoda, bo serce jej waliło jak młotem i źrenice miała strasznie rozszerzone.
Tylko ona takie cyrki odwala.

U mnie tak szaleje Kasia. Też tego nie rozumiem, bo ona z natury jest odważna i przecież wie, że obcinanie pazurków niczym jej nie grozi. A jednak szaleje i to w dużej mierze, że strachu. Początkowo myślałam, że to tylko złość, jak zwykle przy zabiegach, ale Kasia naprawdę denerwuje się, a nie złości :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 03, 2009 18:33

ja nigdy nie obcinalam pazurow
jestem kocia mama cala geba:) ale 2 rzeczy nie robie- nie czesze kota i nie obcinam pazursk....sa dlugie owszem, ale sie scieraja, czasem znajduje takie pazurzaste skorupki na dywanie, i jest dobrze
ponoc najgorzej jak sie zacznie obcinac to wteyd szybciej rosna i juz trzeba
.

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Śro cze 03, 2009 19:00

ania1985 pisze:ja nigdy nie obcinalam pazurow
jestem kocia mama cala geba:) ale 2 rzeczy nie robie- nie czesze kota i nie obcinam pazursk....

Rozumiem nieobcinania pazurków, ale nie czesania?
Dlaczego? :roll:
Przecież to taka przyjemność dla kota.
Ja, jak już pisałam, to dopiero pierwszy raz obcinałam pazurki kotom i nawet poszło mi nieźle. 8) Dobrze, że wetka mi pokazała ile obcinać, żeby nie zrobić krzywdy kotu.

Aniu1985 może kiedyś się odważysz i Ty! :ok: :ok: :wink:

Mb, Bunia po prostu się strasznie denerwuje przy jakiejkolwiek czynności wykonywanej przy niej, a raczej na niej. :(
Aż ziapie ze strachu. Naprawdę się boję o nią, żeby jej serduszko nie wysiadło. Muszę zapytać wetki o ten stan. :(
Inne koty w miarę grzeczne, ale najgrzeczniejsza Niuńcia i Mieciu. :love:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro cze 03, 2009 21:22

Dobry wieczór cioteczki! Cieszę się, że u Was wszystko w porządku :ok: U nas niestety badanie kału na guardia wyszło dodatnie i rozpoczynamy kurację wytłuczenia tego świństwa...

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw cze 04, 2009 0:21

No u mnie też obcinanie pazurków nie odbywa się po dobroci :roll: Ale nie ma wyjścia, muszę obcinać, moje koty są z tych, które "bawią się" ze mną przy uzyciu łapek i pyszczka, więc moje ręce wyglądaja po prostu tragicznie :oops: szramy, blizny, świeże zadrapania :roll: gdyby miała pazury nieobcięte, to :strach:
Te koty, które się wyrywają i nie lubią bardzo, mają obcinane na śpiąco, wtedy po cichutku podchodze i chociaż ze 2-3 pazurki ciachne i do skutku :wink:


Aniu, no to dobrze, ze nie było dzikich lokatorów :twisted:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw cze 04, 2009 6:05

Kasiu nie czesze dachowca bo widze ze ma piekne futro i pieknie o nie dba. rozumiem ze cvzesanie tez zapobiega zaklaczeniom, ale na szczescie odpukac bezo pet raz w tyg i kiciunia sie nie zaklacza nigdy:)

Pazury - znajduje takie obudowy pazura w calosci przy drapaku, na dywanach, fakt ze mizia ma te pazurska troche krzywe ale nie bede jej meczyc.

i tak ja wymorduje od czasu do czasu jakas tabletka albo "obmacywaniem"... a to wezelki sprawdzalam namietnie swojego czasu, teraz psikam w nia woda morska czego nie znosi. takze tych zabiegow bardziej koniecznych sie troche nazbieralo.
niech sie myje sama;)
.

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Czw cze 04, 2009 7:10

Ja muszę obcinać pazurki, bo Bisia i Kropcia, szczególnie Bisia, mają pazurki zakończone tak ostro, że wystarczy, że kogoś tylko dotkną, a od razu jest rana.
I to nawet nie chodzi o mnie, ale Bisia nadal lubi przyłożyć Kasi, no i Kropcia też lubi zaczepiać Kasię, chyba dlatego, że Kaśka od razu się wścieka i Kropcia ma radochę. Jak nie obcinałam pazurków, to się kaleczyły nawzajem, a Bisi to Kasia i Kropcia bały się wprost panicznie.
Odkąd Bisia ma pazurki przycinane, przestała zupełnie przerażać Kasię i Kropcię, bo uderzenia jej łapek już nie grożą pokaleczeniem. :D
Dodatkowo pazurki Bisi zakręcają się pod spód łapek i gdy się ich nie obcina, wrastają w paluszki i utrudniają Bisi chodzenie. Bisia ma już 12 lat i wymaga starannej obsługi :lol:
I tylko ona uwielbia czesanie :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 04, 2009 7:57

nie no ja nie watpie ze trzeba w wielu przypadkach
zwlaszcza jak sie koty moga nawzajem poranic
ale czasem nie trzeba
przynajmniej ja przez te 2 lata nie widze koniecznosci, jakbym zobaczyla ze jej sie zawijaja zy cos to jasne ze obcinanko:) ale poki co ok....choc sa za dlugie te na nogach bo jej rosna krzywo, ale mysle ze narazie mozna to zostawic tak. hehe kicia czasem obgryza:)
.

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Czw cze 04, 2009 8:11

Melduję się mimi u kotów :D

kasia(1)

 
Posty: 1142
Od: Czw cze 04, 2009 8:00
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw cze 04, 2009 14:01

kasia(1) pisze:Melduję się mimi u kotów :D

No wreszcie Kasia. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw cze 04, 2009 19:01

Czyżby to Kasia, córka Ani? :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Silverblue i 18 gości