Panna Fufu i tri Marcysia szczęśliwe w Bytomiu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 02, 2009 15:36

Dokładnie,mi też się marzy ,żeby one razem były.Żeby sie polubiły.Ja Marcysi nie chcę gdzie indziej,chcę ją u Was.
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro cze 03, 2009 0:04

nowy_dom_fufu pisze:Zapomniałam z tego wszystkiego dołączyć zdjęcia z pajęczyną.


Obrazek



No faktycznie Fufka to całkiem pokaźna koteczka :lol: zaokrągliła się na pysiu :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 03, 2009 8:05

Fufu vel Sally jest prawdziwą arystokratką. Więc to nie dziwota że okrąglutkie ma polika :wink:
MIKUŚ
 

Post » Śro cze 03, 2009 20:59

Ale Słodka jest!!!!!A pyzata hihihihi
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro cze 03, 2009 21:02

nowy_dom_fufu pisze:Zapomniałam z tego wszystkiego dołączyć zdjęcia z pajęczyną.


Obrazek


Jak śliczna foczka :love:

Oj miałaś Fufu szczęście, znalazłaś cudowny, kochający dom :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 03, 2009 22:49

Z nowych wiadomosci... Marcysia byla dzis u weterynarza na sciagnieciu szwow, jest zdrowa, przytyla juz prawie 0,5 kg :D ( miseczki prawie nie odstepuje, caly czas dopomina sie o dokladke).
Dala mi rownizez popalic w nocy, wzielo ja na nocne charce, walczyła na drapaku,caly czas obgryzala dracene( przestawialam ja kilka razy ale dopadla ja wszedzie i bylo slychac tylko mlaskanie :lol: ).
Nie powiodly sie rowniez proby blizszego poznania Fufu z Marcysia... znaczy sie poznaly sie ale na pewno nie mozna tego bylo nazwac spotkaniem pokojowym( piora lecialy niestety). Nie pomogly nawet kropelki karmelkowe ktore dostalysmy u weterynarza :( . Bedziemy probowac dalej, moze w koncu sie uda...

P.S Jeszcze kilka wyjasnien i zamykamy temat. Wypytalysmy dokladnie weterynarza i jest mozliwa sterylka aborcyjna cieciem bocznym( do mniej wiecej polowy ciazy, wtedy da sie wyciagnac kociaki). Nasza Marcysia nie miala nigdy rozcinanego brzuszka, nie ma sladow szwow... wiec zeby uprzedzic pytanie.. zapytalysmy o mozliwosc istnienia klona i faktycznie to mozliwe- ale tylko gdyby kotki pochodziły z tego samego miotu. Kredka pochodzila z Olesnicy wiec chyba juz nic wiecej nie musze dodawac. My uwazamy temat za zakonczony :)
Obrazek

nowy_dom_fufu

 
Posty: 46
Od: Nie mar 15, 2009 21:39

Post » Śro cze 03, 2009 22:52

nowy_dom_fufu pisze:Z nowych wiadomosci... Marcysia byla dzis u weterynarza na sciagnieciu szwow, jest zdrowa, przytyla juz prawie 0,5 kg :D ( miseczki prawie nie odstepuje, caly czas dopomina sie o dokladke).
Dala mi rownizez popalic w nocy, wzielo ja na nocne charce, walczyła na drapaku,caly czas obgryzala dracene( przestawialam ja kilka razy ale dopadla ja wszedzie i bylo slychac tylko mlaskanie :lol: ).
Nie powiodly sie rowniez proby blizszego poznania Fufu z Marcysia... znaczy sie poznaly sie ale na pewno nie mozna tego bylo nazwac spotkaniem pokojowym( piora lecialy niestety). Nie pomogly nawet kropelki karmelkowe ktore dostalysmy u weterynarza :( . Bedziemy probowac dalej, moze w koncu sie uda...

P.S Jeszcze kilka wyjasnien i zamykamy temat. Wypytalysmy dokladnie weterynarza i jest mozliwa sterylka aborcyjna cieciem bocznym( do mniej wiecej polowy ciazy, wtedy da sie wyciagnac kociaki). Nasza Marcysia nie miala nigdy rozcinanego brzuszka, nie ma sladow szwow... wiec zeby uprzedzic pytanie.. zapytalysmy o mozliwosc istnienia klona i faktycznie to mozliwe- ale tylko gdyby kotki pochodziły z tego samego miotu. Kredka pochodzila z Olesnicy wiec chyba juz nic wiecej nie musze dodawac. My uwazamy temat za zakonczony :)


Niestety, czasami to trwa dluzej, tygodnie, miesiące az się kicie dotrą. U mnie ze 2-3 miesiace bylo ostro az starsza umyla mlodsza i sie kochaja:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw cze 04, 2009 17:58

Oby jak najszybciej się dotarły
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw cze 04, 2009 21:01

Marcysia z Fufu napewno się polubią.

u nas Lenka na początku nie przepadała za Leosiem (to był taki mały wariat, diabeł wcielony, ganiał po całym domu, szczypał w ogon, a Lenia należy do spokojnym koteczek), ale w dniu kiedy Leoś pojechał do nowego domku i została sama- przez pierwsze dwa dni była taka jakaś ,,nieswoja". Nawet go polubiła...
Migotka nie przepadała z Gasparem (za to Gaspi ją wręcz uwielbia), goniła, ale teraz jest zupełnia lepiej.


Więc prędzej czy później Fufu zrozumie, że Marcysia to naprawdę fajny kot i warto się zaprzyjaźnic :ok:

Trzymamy ogromne kciuki za akcję ,,utucz małą, chudą tri" i zdrówko :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw cze 04, 2009 21:33

Też trzymamy kciuki za dziewczyny :lol: dogadają się z pewnością, ale czasami trzeba poczekać :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 06, 2009 14:24

A jak dzisiaj nasza królewna o pięknym futerku?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob cze 06, 2009 22:21

Mamy nadzieję, że domek się nie obrazi i wybaczy, jeśli i tutaj zachęcimy do zagłosowania w Krakvecie na schronisko w Opolu http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=94 ... sc&start=0 :oops: bardzo prosimy o głos, kociaki z Opola chcą mieć pełne brzuszki, a jeśli wygrają- dostaną pomoc...
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pon cze 08, 2009 15:58

Nasza królewna, czyli Panna Fufu od teraz nazywana jest bułą i sznyclem :P Już trochę schudła, ale znów nabrała masy. Jest małą kluseczką, ale za to strasznie kochaną. Jak na razie nie widują się zbytnio z Marcysią. Czekamy, aż przyjdzie faliway i będziemy dalej próbować. U Marcysi wszystko w porządku, jest wesołą, kochaną kotką. Nie sprawia żadnych problemów. Waży już ponad 3 kilo, więc w porównaniu z Fufu należy do wagi lekkiej :)



Obrazek


Wielki miziak i komputerowiec


Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek
Obrazek

nowy_dom_fufu

 
Posty: 46
Od: Nie mar 15, 2009 21:39

Post » Pon cze 08, 2009 16:01

Fufu, Marcysia... jakie one piękne, cudnie prezentują się w obróżkach :1luvu: A z Fufu faktycznie zrobił się miziak!
trzymamy kciuki, by koteczki się dogadały
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto cze 09, 2009 0:00

nowy_dom_fufu pisze:


Wielki miziak i komputerowiec


Obrazek


Buhaha!!!!!życzę wygodnego pisania
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 690 gości