ZaFrędzlonej Pomponlandii cz. 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 03, 2009 15:03

ja napisałam bardzo kulturalnego maila o tym, jak to mi przykro z powodu takiej przesyłki. że zawsze byłam z nich zadowolona, polecałam znajomym, a tu taka skucha. no i, że teraz się zastanawiam czy zrobić kolejne zamówienie :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro cze 03, 2009 15:32

No i dobrze, że dali rabat. Za same straty moralne się należało i niepotrzebne nerwy :evil:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro cze 03, 2009 15:33

bidna mała Borówa :(
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro cze 03, 2009 16:42

u was też tak zimno? :evil:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro cze 03, 2009 17:29

Zimno jak cholera. A ja zaczynam się denerwować, bo w poniedziałek prelałam zadatek za prywatne kwatery i usiłuje zadzwonić celem upewnienia się że mam rezerwację i nikt kurde nie odbiera. :evil: Trzeci dzień. Jak się okaże, że to jacyś navciągacze są to chyba mnie szlag trafi.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro cze 03, 2009 17:44

uuuu to by było niedobrze :?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro cze 03, 2009 17:54

fajtycznie niedobrze
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro cze 03, 2009 18:02

przytargałam laptopa z pracy wczoraj i chciałam dziś zrobić sprawozdania, które są na wczoraj do oddania, ale luśka nagle postanowiła mi uczucia okazywać i co zaczynam pisać to ona się kładzie na mnie, wtula w szyję i mruczeć zaczyna. wiadomo, że jej nie pogonię i robota lezy :roll:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro cze 03, 2009 18:26

majencja pisze:jest w takim stanie że nie da sie pobrać krwi :cry: Poza tym nawet jak wynik wyjdzie dodatni co mi to da ?? Nic bo ona ma dzisiaj 4 tygodnie, trafiła do mnie z zaawansowanym KK, zmiany w oczkach. Wcześniej tez były biegunki ze śluzem i krwią. teraz to nie biegunka tylko wodotrysk :cry:


Chyba mogłabyś wykluczyć pp i nie konać ze strachu o resztę futer. Chociaz takie malenstwo i tak pewnie walczy resztkami sił i nie ma po co robić takich 'wyrokowych" testów :( . Zarażenie kota koronawirusem, który powoduje FIP na szczęście nie jest równoznaczne z zachorowaniem na tą chorobę, to kwestia osobnicza, ze ona się rozwija. Jeśli to to, to Twoje futra są bezpieczne. Robiliście małej testy na pp (wystarczy kropelka krwi)? ech, pewnie weci wiedza najlepiej co robic. Biedne kociątko, biedna Ty :( Trzymam kciuki
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Śro cze 03, 2009 18:36

To jest tak że ja chyba w ogóle przestanę chodzić do wetów i zajmę się futrami po ludzku . Moje koty chyba na tym lepiej wyjdą. Niestety ale mam wrażenie że jeżeli coś waży poniżej pół kg to nigdy nie ma szans i nie maja zupełnie koncepcji co sie dzieje i co robić. Przeżyłam dzisiaj załamkę jak po prawej stronie brzuszka wymacano Borówie....śledzionę. Kiedy slekka zaoponowałam to usłyszałam że te śledziony tak wędrują 8O Słyszałam o wędrujących nerkach ale śledzionach??? A teraz najważniejsze- Borówa nadal ŻYJE!! Chociaż sama się zastanawiam widząc co się wcześniej działo i jaki był stan to jakim cudem . 8O Chyba zaczne wierzyć w cuda albo magiczną moc forumowych kciuków no i oczywiście we własne ręce , które leczą :ryk:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro cze 03, 2009 18:39

No i to są wieści na które czekałam!ObrazekBrawo Majencja! Brawo BorówaObrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro cze 03, 2009 18:58

zuch borówa :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Śro cze 03, 2009 19:04

Byłabym ostrożna, bo o nic nie jest jeszcze przesądzone. Ale drugi raz jak miałam zamiar skrócić cierpienia to ko lekko ożył :twisted: Chyba usłyszał i sie przestraszył. A tak na poważnie, jest lepiej ale nie jest dobrze. Nie miałam w pracy aparatu bo żałuję ze nie zrobiłam zdjęcia jak Borówa wyglądała. Ona dzisiaj kończy 4 tygodnie i mam nadzieję ze tak bedzie.Jest słabiutka . Ale wypiła 2 ml , teraz sie MYJE :D Trzęsie się cała , ruchy ma nie skoordynowane ale myje brzuszek. :D Nie wiem jak i czym to wytłumaczyć że jej sie poprawiło 8O Ale sie poprawiło!
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Śro cze 03, 2009 19:06

To jeszcze dużo kciuków!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw cze 04, 2009 5:18

Majencja,jak Borówa dzisiaj?Nadal trzymam kciuki. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, Talka i 31 gości