Malwinka przekroczyła TM

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 02, 2009 8:10

Killatha już trochę ją odchudza.To nie takie łatwe,bo ma Myszkę,która powinna dużo jeść,ma zawsze pełne miseczki i Malwinka jej wyjada niezbyt dobrą,nerkową karmę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56253
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 02, 2009 8:53

velvet pisze:o retyy :strach: :strach: :strach: :strach:

dopiero doczytałam i dooglądałam ostatnią stronę

Kilatha ale spasłaś Malwinkę
kurcze ona się niedługo nie podniesie

ja wiem że odchudzanie ciężkie bywa ale poważnie - ona STRASZNIE grubaśna jest 8O

to nie ja :oops:
fakt - wcześniej cieszyłam się jak zjadła cokolwiek i podsuwałam smacznę kąski żeby tylko coś zjadła
ale od czasu jak Malwinka nie ma zębów to chyba je dla samej radości jedzenia :roll:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 02, 2009 12:51

Killatha pisze:no to poprawka - to nie pies ją zdenerwował
to konkretnie TEN CZŁOWIEK - wnuk moich sąsiadów
na innych ludzi w ogóle nie reaguje
co w tym jest :?: :roll:


a moze boi sie mezczyzn, Bazyli to kot zle traktowany przez poprzednich wlascicieli i zauwazylam na przykladzie moich gosci ze jak przyjdzie kobieta to Bazyli tez pojdzie do sypialni ale spokojnie i nie zakopuje sie tak bardzo w lozku. Jak przychodzi facet to jest paniczna ucieczka i zakopanie sie na maxa. milego dnia !

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Wto cze 02, 2009 17:58

Rzeczywiście, jakieś złe wspomnienia musiały sie w Malwince odezwać.

jak idzie odchudzanie? :wink: kto cierpi bardziej, Malwinka, czy Killatha? :wink:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto cze 02, 2009 18:31

trudno mi powiedzieć
na inych męskich sąsiadów reaguje normalnie - obojętnością
tym bardziej, że to za zamkniętymi drzwiami
ten jeden wywołał emocje
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro cze 03, 2009 6:37

a odchudzanie chyba bardziej boli mnie :wink:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro cze 03, 2009 14:29

No tak właśnie myślałam :wink: bo skąd ja to znam.... :roll: :twisted:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw cze 04, 2009 17:38

ostatnio w rozmowie Ewa zauważyła, że mało mówię o Agatce
ale to głównie dlatego, że ona jest zupełnie bezproblemowa, jest normalnym kochanym kotem i uwielbia rozrabiać
a Agatka i jej ulubione miejsce do wylegiwania się
Obrazek Obrazek Obrazek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 04, 2009 18:13

Tak jak moja Fibi,lubi być wysoko.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56253
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 04, 2009 18:37

Śliczna panienka :D futerko aż błyszczy :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw cze 04, 2009 23:29

jejku a moje to zdecydowanie "przypodlogowe" sa. A po tym wyczesaniu to ci pewnie Malwinka schudla troszke :D

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pt cze 05, 2009 7:27

jednak najwięcej kłaków wyczesuję z Myszki
Malwinka i Agatka lenią sie jakby mniej ;)
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 05, 2009 15:52

a to jeszcze pare fotek Agatki na wysokościach
Obrazek Obrazek
i Agatka jako krawcowa
Obrazek Obrazek Obrazek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 06, 2009 0:01

No tak, dobry kotek zawsze "pomaga" Duzej :wink:

Killatha, a Malwinka ma usunięte również kły i przednie ząbki? bo powoli przygotowujemy się z Zulą do zabiegu, tzn. na razie nie jest źle, domowe sposoby pomagają, ale w tym roku na pewno nas to czeka. I właśnie nie wiem, czy kły też się usuwa?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob cze 06, 2009 5:48

Malwince zostały kiełki i dwa ząbki z samego przodu - dokładnie na wzorek kasownika :wink:
wetka usuwała tylko te zęby które były w tragicznym stanie lub wywoływały zapalenie dziąseł
mam obserwować czy ponownie wywiążę się zapalenie, jak na razie (odpukać) Malwinka czuje sie bardzo dobrze
dzisiaj rano na łóżku rozrabiała jak pijany zając: łowy na moja rękę, na własny ogonek, na moje stopy
suchą karme chrupie bez problemów, a wcześniej (przed usunięciem ząbków) miała problem ze zjedzeniem nawet bardzo mięciutkiego jedzenia, przecież skakałam z radości jak zjadła choć kawalątko tuńczyka
trzymam kciuki za Zulę :ok:
usunięcie zębów wydaje się deastycznym zabiegiem ale uważam, że i tak jest lepsze niż pasienie kota sterydami i antybiotykami
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 147 gości