Tychy - do adopcji kotka z kina Andromeda- JUŻ W NOWYM DOMU

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 01, 2009 9:19

Tak , tak pani wydaje sie OK , swiadoma decyzji a pies do golden o gołębim sercu i mam nadzieje że wszystko będzie OK
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto cze 02, 2009 15:58

no to powodzenia koteczko!

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 02, 2009 16:00

:ok: :ok: :ok:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 03, 2009 11:36

Dziś konfrontacja Filipa (Andromedy) z "kumplem". Jak zwierzaki się zaakceptują tooo... :dance:

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Śro cze 03, 2009 11:54

Trzymam kciuki za Filipę :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro cze 03, 2009 19:22

Filip już jest w nowym domu, jego kumpel jest nim bardzo zainteresowany , Filip trochę prychała.

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Śro cze 03, 2009 19:31

:dance: :dance2: :dance:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw cze 04, 2009 8:24

Bądź szczęśliwa, koteczko :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 04, 2009 16:07

Witam
Zdaje się że jestem winna wszystkim kilka słów. To u mnie Filip-Andromeda znalazła dom. Zdaje się że wszysko przebiega bez zakłóceń. Nie powiem, bałam się o kotkę jak zaakceptuje przeprowadzkę i nowy dom, a okazało się że ona zdecydowanie lepiej niż pies. Ten to sobie wczoraj miejsca znaleźć nie mógł. Z jednej strony był bardzo ciekawy co to mu po domu chodzi, a z drugiej - zaczął być po prostu zazdrosny. Ile razy zawołamy kotę, ten przybiega pierwszy i stara się odwrócić naszą uwagę od niej: skamle cichutko, przytula się do głaskania i "struga wariata". Cóż, chłopak musi podzielić się tronem ;-)
Teraz obydwoje śpią. Ona na łóżku w sypialni (właściwie spędziła w nim cały dzień), on pod drzwiami wejściowymi.

Ale uwaga! Było już dzisiaj "mizianie" wzajemne. :D

baba_jaga13

 
Posty: 4
Od: Czw cze 04, 2009 15:50

Post » Czw cze 04, 2009 16:29

Trzymamy kciuki za Waszą rodzinę!

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Nie cze 14, 2009 14:17

:ok:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 15, 2009 21:00

nie zagladalam tu wieki, bo nie dostawalam powiadomien o odpowiedzi! Zupelnie nie wiem, czemu, choc mam zaznaczona opcje, ze chce je ptrzymywac! Na wiele innych tematow dostaje, ale na ten od ostatniego mojego posta-cisza! Myslalam, ze nic sie nie dzieje, choc caly czas myslalam o kici :) A tu takie wiesci teraz czytam, ze szok! Normalnie mnie niemal uszczesliwiliscie!: Tak bardzo kotence kibicowalam! :P

baba_jaga13 dziekuje, dziekuje, dziekuje! To wspanilala kotka, przemila, tak sie balam o nia, a widze, ze nareszcie szczescie sie do niej usmiechnelo :) Widze, ze dosc szybko sie zaaklimatyzowala, wiec moge niemal skakac z radosci! Co do imienia... Faktycvznie, o wiele lepsze, trafione w 10 tke no i DAMSKIE!! :D Prosze o mizianko dla koteczki i pisz czesciej (o ile tylko to bedzie mozliwe) co u niej slychac.

Kochana koteczko! Bardzo sie ciesze, ze u Ciebie wszystko dobrze sie wreszcie uklada! Poizostaje zyczyc dluugiego, slodkiego, milego zycia! :)

PS.Czy ona juz reaguje na swoje nowe imie, chociaz troszke?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw cze 18, 2009 23:10

Filip-Andromeda zdążyła się zaaklimatyzować :-) Na nowe imię nie reaguje, wołamy na nią więc Cica (od Kocicy) i jest ok. Przybiega natomiast na ruch w kuchni, szczególnie ten przy michach ;-) Łakomczuch z niej przeokrutny. W domu głównie śpi, czasami zapoluje na zabawkę. Kiedyś nieopatrznie zostawiłam papierek na sznureczku przywiązany do klamki i Cica stoczyła nocą bitwę z drzwiami i sznurkiem. Ona bawiła się świetnie, my trochę mniej. Ale co tam... Poza tym wolnych chwilach poluje na ryby w akwarium albo bije psa. Pies łazi za ną i ją wylizuje, ta prycha oburzona że ją kundel mamle... Ogólnie zafundowaliśmy sobie dom wariatów. Ale dobrze nam z tym :D

Chętnie przygarnę jeszcze jakiś domek z ogródkiem... gdyby ktoś coś słyszał... :wink: ech, miałyby te moje zwierza dobrze z takim ogródkiem.

baba_jaga13

 
Posty: 4
Od: Czw cze 04, 2009 15:50

Post » Pt cze 19, 2009 12:33

nic dziwnego, ze na nowe imie nie reaguje, bo przyzwyczajona jest do imienia Filip. Na nie reagowala. A ze lakomczuch... Jak ja pierwszy raz zobaczylam, myslalam, ze jest kotna, a ona poprostu kocha jesc! :) Byla kicia wychodzaca, wiec dom z ogrodem bylby dla niej idealny :)(albo sprobowac spacerow na smyczy). Jesli ci sie kiedys uda "zaadoptowac" taki dom, badz pewna, ze kiciuni sprawisz tym ogromna radosc :)

A zapytam jeszcze o jej zdrowie. Czy na nic nie choruje, czy cos nie dolega?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt cze 19, 2009 21:02

Lekko łzawi jej lewe oko - już poprzednia włascicielka zwróciła na to uwagę. Przemywała jej to oko wodą przegotowaną, ja na zmianę wodą i naparem z herbaty. Łzawi trochę mniej. No i ma cos jak łupeż (?) nie mam pojecia jak się tego pozbyć. Ma piękną, błyszczącą sierść i te białe odrobinki. W przyszłym tygodniu wybieram się do weta odrobaczyć ją to przy okazji ją zbada. Po za tym jest zdrowa jak ryba :wink:

P.S. Na imie Filip tez niespecjalnie reaguje... Reaguje za to na wszelkie odgłosy kuchenne :D i koooocha łóżko w sypialni.

baba_jaga13

 
Posty: 4
Od: Czw cze 04, 2009 15:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: uga i 89 gości