Zdziczała kotka tri. Kto pomoże przy złapaniu? Kto pokocha ?

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto cze 02, 2009 18:22 Zdziczała kotka tri. Kto pomoże przy złapaniu? Kto pokocha ?

A więc. Gdy na początku dowiedziałam sie o istnieniu tych kotow, byly tylko 2: trikolor i czarny. Po pewnym czasie okazalo sie ze trikolor to kotka i wydala na swiat 4 malenstwa. Jak na moje oko sa 3 kociczki i 1 kocurek..ehh..Maja moze okolo tygodnia. Co do czarnego kota to nie wiem jakiej jest plci. Jednak zapewne jest zarobaczony i zabiedzony. Ma tez dziwna siersc. Kotka trikolor jest dzika. Syczy, chce drapac i nie da sie poglaskac. Koty raz na jakis czas dokarmia ich "wlasciciel" i ja jak tylko mam czas jade podrzucic im cos do jedzenia. Nie chciala bym aby trafilly do schroniska.... Co do maluszkow zastanawialam sie nad ich uspieniem puki jeszcze nie widza na oczka...Ale chyba nie dam rady i nie bede miec sil zanisc ich do weterynarza.... Nie mam sumienia skazywac takich malenkich istotek, ktore nie sa niczemu winne, na smierc. Dlatego zwracam sie o pomoc do milosnikow kotkow. Moze ktos z checia przyjmie kotki? :( Znajduja sie one w wojewodztwie zachodniopomorskim. Jezeli ktos chce sie wiecej dowiedziec na temat kotow, prosze pisac.
Ostatnio edytowano Nie lip 19, 2009 12:46 przez kinia098, łącznie edytowano 1 raz

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto cze 02, 2009 18:28

To ja wkleję fotki :

Tri :

Obrazek

Czarna/y :

Obrazek

Obrazek

Prosimy o pomoc... :(

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 02, 2009 18:39

Jak mowila mi jedna Pani z dogo, czarnuch moze miec grzybice. Ale to nie jest potwierdzone na 100 %. :( :?

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto cze 02, 2009 19:09 Re: Kotka trikolor i jej 4malenstwa oraz czarny kot DO ADOPC

kinia098 pisze:Kotka trikolor jest dzika. Syczy, chce drapac i nie da sie poglaskac. Koty raz na jakis czas dokarmia ich "wlasciciel" i ja jak tylko mam czas jade podrzucic im cos do jedzenia. Nie chciala bym aby trafilly do schroniska.... Co do maluszkow zastanawialam sie nad ich uspieniem puki jeszcze nie widza na oczka...

Jesli nikt nie zsocjalizuje kociakow, to za pol roku beda tam nie dwa, a dwadziescia kotow. Dasz rade wysterylizowac kotke? Jak wyobrazasz sobie zabranie teraz kociakow? Razem z matka? Przeciez jest dzika. Samych kociakow nie mozna zabrac, bo sa za male. Jesli tam sa takie warunki jakie sa, a koty dzikie, to faktycznie najlepszym rozwiazaniem jest uspienie kociakow i wysterylizowanie kotki. Ciezko tu cokolwiek zrobic, bo sytuacja jest trudna, a w tym zalewie maluchow ciezko bedzie znalezc DT dla kotki z kociakami.. :(
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto cze 02, 2009 19:17

:!:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto cze 02, 2009 19:31 Re: Kotka trikolor i jej 4malenstwa oraz czarny kot DO ADOPC

Masz jakis pomysl Aniu?
Ostatnio edytowano Wto cze 02, 2009 19:49 przez Edzina, łącznie edytowano 1 raz
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto cze 02, 2009 19:46

Wiem zdaje sobie z tego sprawe ze bedzie ich mnostwo... No ale co ja zrobie jak nikt ich nie chce?... Co do malcow, to wiem ze teraz jeszcze jest za wczesnie aby je tak przenosic, ale staram sie juz teraz czegos szukac, bo gdy maluchy beda juz wieksze, to co wtedy? Kotke moze doloby rade wziac kiedy bylaby z malymi, gdyz w tym miejscu gdzie sie okocila jest malo miejsca zeby mogla jakos uciec przed schwytaniem. Ale jak juz wspominalam jest ze tak powiem "drapiezna". Syczy i to bardzo i jak tylko wloze tam jakis kij do jej malcow czy reke to od razu chce drapac. Nie wiem moze jednak pojde do weta z malymi zeby je uspic... Jakos ciezko mi je tak skazac na smierc za niewinnosc, tym bardziej ze kotki sa urocze. Co do sterylki to nie wiem....(kasa.) :oops: :oops: :oops:

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto cze 02, 2009 19:55

kinia098 pisze:Co do malcow, to wiem ze teraz jeszcze jest za wczesnie aby je tak przenosic, ale staram sie juz teraz czegos szukac, bo gdy maluchy beda juz wieksze, to co wtedy?

Jesli kotki zdziczeja - bedzie jeszcze gorzej.
kinia098 pisze:Co do sterylki to nie wiem....(kasa.) :oops: :oops: :oops:

Bez sterylki to to wszystko nie ma sensu, bo za pol roku bedzie miala kolejne. Moze masz cos do wystawienia na bazarek? Ile kosztuje sterylka? Jest tam u Ciebie ktos, kto moze Ci pomoc? Kurcze.. Wkurza mnie to wszystko. Koty maja wlasciciela a martwisz sie Ty.. :evil:
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto cze 02, 2009 20:01

Może zrób ogłoszenia o kotkach,że za jakis czas będą do odbioru-jak by były juz gotowe,to można je złapać a kotkę wysterylizować :roll:
2 kotki

monia_k

Avatar użytkownika
 
Posty: 1084
Od: Nie wrz 28, 2008 21:52

Post » Wto cze 02, 2009 20:13

Bo ja nie potrafie tak przejsc obojetnie obok tych zwierzat, tym bardziej, ze juz do suczki sie przyzwyczailam. :( Ten wlasciciel to tak nie za bardzo zwraca na nie uwage. Sa bo sa.... Wkurza Cie to ze ja sie nimi zajmuje??... To chyba dobrze... Co do bazarku to mam sporo figurek roznych. Moglabym czesc wystawic. Moze tez jakies ksiazki by sie znalazly.

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto cze 02, 2009 20:30

kinia098 pisze:Wkurza Cie to ze ja sie nimi zajmuje??...

Nie zrozumialas. Wkurza mnie to, ze to WLASCICIEL jest odpowiedzialny za nie i to on powinien sie nimi zajmowac, leczyc, karmic i sterylizowac. Ale niestety nie ma jak tego wyegzekwowac w naszym kraju.. :evil:
Czy Ty mozesz zrobic z nimi co zechcesz? On sie nie wtraca?
Nie wiem jakie masz mozliwosci i co moglabys zrobic w tej sytuacji..
Owszem, mozesz porobic zdjecia, tylko one chyba siedza gdzies gleboko, wiec bedzie ciezko. Najlepiej byloby trzymac kotke z malymi gdzies pod kontrola i powoli je oswajac jesli chcesz szukac im domkow.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto cze 02, 2009 20:38

Z tym oswojeniem,to najlepszy pomysł. Napisz czy jest taka możliwość?
2 kotki

monia_k

Avatar użytkownika
 
Posty: 1084
Od: Nie wrz 28, 2008 21:52

Post » Śro cze 03, 2009 6:00

Tak ja moge zabrac koty. Co do oswojenia to moze bylabym troche podrapana ale jakos daloby rade. Od nastepnego tygodnie bede miec wiecej czasu wiec postaram sie ja zlapac i po woli oswoic.

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro cze 03, 2009 7:05

Ale w jaki sposob chcesz to zrobic skoro kotka jest dzika? Nie mozesz przeciez zabrac jej kociakow bez mozliwosci dostepu. A jesli zaczniesz ja niepokoic, to wyniesie je gdzies, gdzie ich nie znajdziesz.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro cze 03, 2009 15:19

Kinia098, zabierasz mamę i maluchy bo siebie na tymczas ?

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości