SchronWro - koniec

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 02, 2009 17:54

właśnie doczytałam :crying: tak mi przykro, brak słów...
wszystko tak nagle się potoczyło. Bardzo Wam współczuję :cry:

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Wto cze 02, 2009 17:56

Mruczeńka1981 pisze:
munabrava pisze:Nasze Słonko już bryka za TM :( Nie dała rady, po kroplówce zasnęła. Jesteśmy tak zaryczeni, że nawet monitora nie widzę...
:cry: :cry: :cry: :placz:

Bardzo mi przykro.
Jak już dojdziesz do siebie, napisz proszę jej numer schroniskowy, będę jutro w schronisku, to sprawdzę, czy dostała surowicę przeciw p.p.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 02, 2009 18:46

Na umowie adopcyjnej jest tylko Nr Ks. Gł 156/09, nie wiem czy to o to chodzi, żadnego innego numerku nie mam. 23.04 została wzięta.
Od samego początku była naszym oczkiem w głowie. Wszędzie z nami jeździła, psociła od rana do wieczora, a później mruczała nam do podusi. Nie wiem co mam robić ze sobą, wróciłam z pracy i leżę, bo na nic innego nie mam siły. Byłam w kuchni i nikt nie ociera mi się o nogi, nie zaczepia, nie porywa mi kurczaka z talerza. Pies też łazi po domu i szuka, skomle, teraz leży koło transporterka i czeka aż kicia wyjdzie. Ja muszę chyba wyjść z domu :( Wszystko mi o niej przypomina... Nie mogliśmy nic nawet zrobić, za późno to wszystko wyszło.

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

Post » Wto cze 02, 2009 19:05

Lekarz stwierdził z całą pewnością, że to p.p.? Nie zdążyliście jej jeszcze zaszczepić?
Jutro zajrzę do księgi, co widnieje pod tym numerem.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 02, 2009 19:50

munabrava pisze:Nasze Słonko już bryka za TM :( Nie dała rady, po kroplówce zasnęła. Jesteśmy tak zaryczeni, że nawet monitora nie widzę...


eh :cry: bardzo mi przykro :cry: :cry: :cry:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto cze 02, 2009 19:52

smutno :cry:

Czy wiecie co było przyczyną smierci?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 02, 2009 21:02

Mnie tam nie było, a mój Piotrek jest tak załamany, że nie wyciągnę od niego nic konkretniejszego. Wiem tylko, że miała krwotok wewnętrzny, bo jak chcieli jej pobrać płyn z brzuszka, to sama krew wyszła, a znów przy dożylnym podawaniu kroplówki, krew była jak woda, praktycznie bez koloru. Jakikolwiek zabieg nie wchodził nawet w grę, bo nie zdążyliby jej otworzyć. Nic więcej Wam niestety nie umiem powiedzieć. Jak braliśmy ją ze schroniska, to wetka powiedziała, że kici karta gdzieś się zgubiła i ona nie pamięta co tam było powypisywane, ale był tam jakiś antybiotyk, więc była chyba leczona na koci katar - taką informację otrzymaliśmy i takie leczenie zostało podjęte. Kicia była wielokrotnie badana i niby wszystko było ok. A tu nagle coś takiego... Kicia miała też zmianę na oczku, która, również w schronie, została zdiagnozowana jako pozostałość po KK, a dziś podczas całego tego ostrego dyżuru, lekarz był bardzo zdziwiony tym stwierdzeniem i powiedział, że to nic z KK nie miało wspólnego i że dziwi się, że kiciulka w ogóle widzi. Nie zasnę dzisiaj, słowo daję :(

munabrava

 
Posty: 361
Od: Śro kwi 15, 2009 10:09
Lokalizacja: Wrocław/BCN

Post » Wto cze 02, 2009 21:16

przytulam
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 02, 2009 21:21

Strasznie mi przykro :(

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto cze 02, 2009 21:23

współczuję

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto cze 02, 2009 21:54

munabrava pisze:Nasze Słonko już bryka za TM :( Nie dała rady, po kroplówce zasnęła. Jesteśmy tak zaryczeni, że nawet monitora nie widzę...


o Boże :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
płaczę razem z Wami :cry: tak nagle...co to było?
Może jakiś wylew wewnętrzny... chol.....a :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 02, 2009 22:07

Marna to pociecha, ale zdążyła poznać co to miłość i szczęście.
[*]
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 03, 2009 10:03

Właśnie wróciłam ze schronu. Persik pojechał do DT do Legnicy :)
Niestety poza tym skład w Baraku ten sam, ale też żadnych nowości.
Po południu wybieram się po Lucy - burasa z depresją.
Trzeba koniecznie poszukać domku dla kici, która jest w schronie juz od marca. Jak trafi na tyły, to zdziczeje i już nie będzie miała żadnej szansy na adopcję. To miła kotka, zero agresji, daje się głaskać, choć sama nie podchodzi. Wciąż przepełniona jest lękiem przed ludźmi, ale rokuje na miziaka. Potrzebuje spokojnego, cierpliwego domu.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 03, 2009 18:13

Kicia_ pisze:Trzeba koniecznie poszukać domku dla kici, która jest w schronie juz od marca. Jak trafi na tyły, to zdziczeje i już nie będzie miała żadnej szansy na adopcję. To miła kotka, zero agresji, daje się głaskać, choć sama nie podchodzi. Wciąż przepełniona jest lękiem przed ludźmi, ale rokuje na miziaka. Potrzebuje spokojnego, cierpliwego domu.
:!: :!:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 03, 2009 18:34

kotki szukają domków!!!!

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ClomblizLow, kota_brytyjka i 68 gości