Zula,Gluś,Mela i Daszka. Niespodzianek c.d. - str. 95

[Anna61]

Dzięki dziewczyny za obejrzenie moich prac. Mogłabym to robić i robić, ale tak jak pisałam kręgi szyjne i oczy wysiadają.

szkoda, bo juz chciałam zapytać kiedy licytujemy (tyle żartem)
a tak bardziej poważnie to naprawdę robisz piekne rzeczy

Kiedyś wyszywałam muliną takie malutkie kanwy 10x10cm, i koleżanka powiedziała, że muszę mieć bardzo spokojne nerwy, bo ona to by piep,,ła i tyle.
To mnie uspokaja, tak samo jak koty.

Milenko, moja Niunia ma powiększone węzły chłonne. Czy Twoje koty może też?
Bo nie wiem czy to normalny objaw u białaczkowców.

[milenap]

Widze, ze wczorajsza rozmowa "się uzupełniła"
Ale mnie wczoraj to wkurzało, ze nie mogłam wysłać postu

U nas dziś piękna pogoda, znów się zrobiło ciepło, widać, ze futerkom od razu chęć do szaleństw i balagnu wróciła

Pojadły serc, a teraz jest mała sjesta, więc myślę, ze niedługo się zacznie....

A Melka zjadła dziś 11 serc kurzych na "obiadek", ja nie wiem gdzie ona to mieści, reszta kotów po 4-5 maksymalnie

[Anna61]

A Melka zjadła dziś 11 serc kurzych na "obiadek", ja nie wiem gdzie ona to mieści, reszta kotów po 4-5 maksymalnie

Żeby tylko nie zwymiotowała.

[milenap]

Aniu, lezy i pasie brzuszek

Ona mięso uwielbia po prostu, zawsze zjada więcej nawet niz Gluś

[kropkaXL]

A pamiętasz te ogromną ilość wołowiny,która Mela zjadła?????-i gdzie się to w tym śledziku mieści???
Ale to cudownie,że ona tak kocha mięsko-to jednak najlepszy pokarm,a w jej przypadku-to prawie lek!!!!
Jedz szkrabie,jedz i zdrowiej-nasza mała bohaterko!!!
A jak się czuła Miziak po szczepieniu?

[Myszolandia]

Cześć Miziaki!!!

[milenap]

Kasiu, pamiętam! Mnie to wręcz fascynuje, przecież ona jest naprawde śledzik i tak, jak innego jedzenia je normalne ilości, tak mięska, każdego, zawsze je najwięcej ze wszystkich!

Jest najmądrzejsza, bo wie, ze to najlepsze, co może być. Nie to, co reszta "śmieciuchów", które szaleją, jak nakładam jedzenie bezdomniaczkom

Miziaczek w porządku, nic się nie działo zupełnie, żadnej goraczki, braku apetytu, zupełnie normalnie się czuła Byłam dziś właśnie zapłacić za szczepienie, wiec wszystko już jest wpisane,Kasiu, raz jeszcze dziękujemy bardzo!!!

A u nas własnie kolejna...burza się zaczeła



Cześć Sylwia

[milenap]

Dzięki dziewczyny za obejrzenie moich prac. Mogłabym to robić i robić, ale tak jak pisałam kręgi szyjne i oczy wysiadają.

szkoda, bo juz chciałam zapytać kiedy licytujemy (tyle żartem)
a tak bardziej poważnie to naprawdę robisz piekne rzeczy

Kiedyś wyszywałam muliną takie malutkie kanwy 10x10cm, i koleżanka powiedziała, że muszę mieć bardzo spokojne nerwy, bo ona to by piep,,ła i tyle.
To mnie uspokaja, tak samo jak koty.

Milenko, moja Niunia ma powiększone węzły chłonne. Czy Twoje koty może też?
Bo nie wiem czy to normalny objaw u białaczkowców.

Aniu, dopiero zauważyłam Twój post. Tak, węzły chłonne mogą być powiększone u białaczkowców. Mela miała dość mocno powiększone podżuchwowe, Gluś też w pewnym momencie. Teraz nie mają.

A które węzły ma Niunia powiększone?

[kropkaXL]

To super!!!!!!!-jeszcze tylko troche czasu i Miziaczek będzie śmigał po domku
Milenko-cieszę się,ze mogę Ci pomóc-Ty to umiesz docenić-niestety-nie każdy potrafi powiedzieć -dziękuję!
Jestes jedną z osób,które bardzo skrupulatnie wpisują wszystko,które opisują na wątku dole i niedole i odpowiadają na pytania
Dla mnie to wzorcowy watek-bez niesnasek,uszczypliwości-taki watek przyjaciół-dobrze mi tu ,i chyba nie tylko dla mnie jest to ulubiony wątek.

[kropkaXL]

[quote="milenap" Byłam dziś właśnie zapłacić za szczepienie
[/quote]
I widzę,że starczyło-super!!!!

[Myszolandia]

nie tylko dla mnie jest to ulubiony wątek.

[Anna61]

Aniu, dopiero zauważyłam Twój post. Tak, węzły chłonne mogą być powiększone u białaczkowców. Mela miała dość mocno powiększone podżuchwowe, Gluś też w pewnym momencie. Teraz nie mają.

A które węzły ma Niunia powiększone?

Już miałam pisać znowu w tej sprawie.

Niunia ma powiększone węzły podżuchwowe.
Jak kiedyś wetka oglądała te węzły to mówiła, że są w normie.
Ale może teraz znowu sie powiększyły. Ja już nie wiem.

[Myszolandia]

taki watek przyjaciół .

[milenap]

Dzięki Dziewczyny za miłe słowa

Dla mnie to też jest wątek przyjaciól i naprawde nie są to puste słowa Dzieki pomocy tylu osób mogłam ratować Płaczusia, dzięki Wam żyje Mela, bo nałożyło się to z fatalnym momentem, czyli moim bezrobociem. Kasiu, jak mogłabym za to nie dziękować? a za wsparcie, kciuki, ciepłe słowa?

I naprawde wejscie na forum, to jest stały punkt dnia




Aniu, a moze to po Virbagenie jeszcze przejściowe? a z ząbkami czy dziąsłami nic się nie dzieje? Bo Mela miała też w pewnym momencie zapalenie dziaseł i wtedy właśnie te węzły też były powiększone.

[Anna61]

Aniu, a moze to po Virbagenie jeszcze przejściowe? a z ząbkami czy dziąsłami nic się nie dzieje? Bo Mela miała też w pewnym momencie zapalenie dziaseł i wtedy właśnie te węzły też były powiększone.

Dziąsła też ma czerwonawe, ale tak jak pisałam w swoim wątku, wetka nie chciała dawać antybiotyku, żeby leczenie nie kolidowało z Virbagenem.
A podanie owego antybiotyku osłabiłoby działanie Virbagenu, a przecież tego chcemy uniknąć.
Jeszcze powiedziała, że może tak być, że każde chol...two na wierzch będzie wychodzić.
Ale co ja zrobię, jak ja panikara jestem odnośnie kotów.