» Pon cze 01, 2009 12:20
juz jestem po rozmowie z dr. Galantym...
leczenie skojarzone: internista i to co zaordynuje, ale gdyby nie było widocznych skutków: uzupelnienie leczenia drenami, do zatoki czołowej i jamy nosowej i podawanie leków przez te dreny...
no to teraz KCIUKASSYYY, coby leki działały i umawiamy Tosia do dobrego internisty..........
Ostatnio edytowano Pon cze 01, 2009 13:58 przez
Ruach, łącznie edytowano 1 raz