Sosnowiec- 18 lipiec kocia impreza str. 96 info!!!!

» Nie maja 31, 2009 16:37

Właściwie Borów to taka... ulicznica :ryk:

Chociaż na nią chyba nie wygląda :wink:

» Pon cze 01, 2009 8:39

Basiu czy jednym słowem wszystkie tygryski cała trójeczka juz w nowych domkach to super :lol:

Ja w sobotę byłam odwiedzić w domku tymczasowym Olbrzyma Miśka

chłopak sprawuuje się dobrze, śpi w łóżku chodzi za Panią jak piesek dosłownie :lol:

i dziewczyny trzymajcie kciuki bo wszystko mozliwe, że Olbrzym Misiek zostanie na stałę w domku tymczasowym - byłoby bardzo fajnie bo następna zmian domku znów byłaby dla niego wielkim stresem.

» Pon cze 01, 2009 8:47

To trzymamy, za DS dla Miśka :ok:

» Pon cze 01, 2009 17:44

Iweta pisze:
majencja pisze:A teraz mały przerywnik Po trzech dniach sraczki - superprodukcja Borówy

Majka, ty jesteś nie mozliwa

tego jeszcze nie było, zeby g.. fotografowac

choc faktycznie przyznaje, ze z początku myslalam, ze to tasiemiec

very oryginal

» Pon cze 01, 2009 19:08

Za morze kociaków i ich domki :ok:

» Pon cze 01, 2009 19:09

majencja pisze:A teraz mały przerywnik Po trzech dniach sraczki - superprodukcja Borówy

» Pon cze 01, 2009 20:07

No i wyadoptowałam Miśkę:D zawiozłam ja do nowego domku. Bedzie kotkiem niewychodzącym . Wystarczył jej czas mojego picia kawy i kota czuła się jak u siebie w domu, zjadła,wymyła się , hop na tapczan i kołami do góry-No drapcie mnie i miziajcie bo od tego Duzi jesteście :nawet nie zauważyła że zastępcza mamusia ja opuszcza! Zupełny brak wdzięczności u tego dziecka :twisted:

» Pon cze 01, 2009 20:16

Wspaniałe wieści Majencjo , powodzenia w nowym domu koteczko :ok:

» Pon cze 01, 2009 20:23

majencja pisze:No i wyadoptowałam Miśkę:D zawiozłam ja do nowego domku. Bedzie kotkiem niewychodzącym . Wystarczył jej czas mojego picia kawy i kota czuła się jak u siebie w domu, zjadła,wymyła się , hop na tapczan i kołami do góry-No drapcie mnie i miziajcie bo od tego Duzi jesteście :nawet nie zauważyła że zastępcza mamusia ja opuszcza! Zupełny brak wdzięczności u tego dziecka

To wielkie kciuki za Miśkę :lol:

a ja jeszcze przypominam o ogłoszeniach - w Kociej Chatce zostawiłam papierowe ogłoszenia, koty je trochę zdemolowały :lol:

ale proszę brać i je rozwieszać.

» Pon cze 01, 2009 21:28

A Ja byłam dziś z Gacusiem w Mysłowicach u dr. Kostrzewskiego /On operował Gaceńka/. Kontrolka wykonana, szwy zdjęte

Gacuś aż się lepiej czuje :wink:

Za 3 miesiące ponowna kontrola i obowiązkowe prześwietlenie łapinki. Myślę że będzie oki bo chłopak naprawdę chce chodzić i jak kiedyś nie chciał za chiny współpracować tak teraz aż się pcha żeby tylko móc ze mną pracować. Nie buczy, nie gryzie, nie krzyczy. Być może się wręcz uzależnił że tak musi być :roll:

I nawet jeśli coś mi umknie jakaś czynność którą wykonujemy codziennie to Gacuś siedzi i patrzy i patrzy i czeka..........A Ja wiem że o czymś zapomniałam.

Taki z niegho kochany kociaczek. Jest niezwykłym kocurkiem. :lol: