Wawa - kociaki-podrzutki - niebawem do adopcji oczywiście

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 27, 2009 12:08 Wawa - kociaki-podrzutki - niebawem do adopcji oczywiście

No i kolejna historia kociaków - podrzutków.
Zostały wrzucone przez kogoś do piwnicy :evil:
Mają ok. 4-5 tyg., jeszcze nie radzą sobie z samodzielnym jedzeniem (karmimy je przez strzykawkę), za to nie mają problemu z załatwianiem się do kuwety i są ogólnie w całkiem dobrej kondycji, troszeczkę łzawią im oczka, które zakraplamy. Od poniedziałku przebywają w lecznicy na Bełskiej i pozostaną tam dopóki nie znajdę im domków (chyba, że ktoś miałby ochotę wziąć je na tymczas :D )
Dziewczynka (pięknie nakrapiana:
Obrazek
Obrazek
Chłopczyk (typowa krówka:
Obrazek
Obrazek
Zabawa z myszką:
Obrazek
Obrazek
Czyż nie są cudne?!? :D :D
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 27, 2009 12:10

sa bombowe :lol:

a sezon w pełni :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw maja 28, 2009 8:06

Kociaki wczoraj zaczęły samodzielnie jeść :ok:
Są w naprawdę dobrej kondycji, wesołe, rozrabiające maluchy. Oby tak dalej :)
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 01, 2009 14:48

jak tam kotki? nadal są w tej klinice na Bełskiej? bo niewykluczone, że mam domek dla buraska...ale narazie nie zapeszam;)

Ola Warszawa

 
Posty: 53
Od: Nie cze 17, 2007 20:43

Post » Pon cze 01, 2009 15:08 Re: Wawa - kociaki-podrzutki - niebawem do adopcji oczywiści

Efcia1 pisze:No i kolejna historia kociaków - podrzutków.
Zostały wrzucone przez kogoś do piwnicy :evil:
Mają ok. 4-5 tyg., jeszcze nie radzą sobie z samodzielnym jedzeniem (karmimy je przez strzykawkę), za to nie mają problemu z załatwianiem się do kuwety i są ogólnie w całkiem dobrej kondycji, troszeczkę łzawią im oczka, które zakraplamy. Od poniedziałku przebywają w lecznicy na Bełskiej i pozostaną tam dopóki nie znajdę im domków (chyba, że ktoś miałby ochotę wziąć je na tymczas :D )
Dziewczynka (pięknie nakrapiana:
Obrazek
Obrazek
Chłopczyk (typowa krówka:
Obrazek
Obrazek
Zabawa z myszką:
Obrazek
Obrazek
Czyż nie są cudne?!? :D :D


:1luvu: :1luvu:
Obrazek

kotilisek

 
Posty: 676
Od: Pt gru 12, 2008 16:48
Lokalizacja: wieś k/Bydgoszczy

Post » Pon cze 01, 2009 16:08

Kociaki jeszcze na Bełskiej ale chyba będę musiała je stamtąd zabrać. Sytuacja się bardzo skomplikowała, bo od zeszłego poniedziałku z dwójki kociąt zrobiło się... dziesięć, wszystkie na moim utrzymaniu. Od kilku dni nic innego nie robię tylko ratuję z opresji jakieś bidulki małe... :placz: :placz: :placz:
A do tego w pracy kłopoty, nie mam dostępu do netu Wysiadam psychicznie :strach: :conf: :strach:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 01, 2009 19:53

wysłałam ci wiadomość na prv ale że dawno nie korzystałam z forum nie wiem czy poszła :oops: mam nadzieje że tak.... :)

Ola Warszawa

 
Posty: 53
Od: Nie cze 17, 2007 20:43

Post » Pon cze 01, 2009 19:53

wysłałam ci wiadomość na prv ale że dawno nie korzystałam z forum nie wiem czy poszła :oops: mam nadzieje że tak.... :)

Ola Warszawa

 
Posty: 53
Od: Nie cze 17, 2007 20:43

Post » Pon cze 01, 2009 19:55

a mi coś właśnie wysiada internet...wysłałam ci wiadomość na prv ale nie wiem czy poszła...

Ola Warszawa

 
Posty: 53
Od: Nie cze 17, 2007 20:43

Post » Wto cze 02, 2009 10:28

Ola, nie dostałam żadnej wiadomości od Ciebie. Spróbuj raz jeszcze.
A kociaki są boskie! Dziewczynka drze japkę jak tylko stanę w drzwiach i mało się przez kratkę nie przeciśnie, tak bardzo chce być brana na ręce. Od razu też włącza jej się traktorek. Chłopaczek to taki gapcio, siedzi i się gapi, uroczy :D Niestety, wczoraj wieczorem dostał biegunki, nie wiem dlaczego...
Jak znajdę czas to założę wątki kolejnym znajdom (w tym dwie przecudne dwumiesięczne szylkrecie i ich mama). W sumie mam do adopcji dziesięć maluchów, pięć do oswojenia, reszta gotowa
Niezła jazda!
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 03, 2009 12:19

wysłałam jeszcze raz, jak teraz nie doszła to już nie wiem-było napisane że została wysłana, ale nie ma jej w mojej skrzynce wysłanych hmmm dziwne. jak tam kocięta?

Ola Warszawa

 
Posty: 53
Od: Nie cze 17, 2007 20:43

Post » Sob cze 06, 2009 0:17

Kociaki cały czas czekają w klatce. :(
AnielkaG
 

Post » Sob cze 06, 2009 8:56

Efcia1 pisze:Ola, nie dostałam żadnej wiadomości od Ciebie. Spróbuj raz jeszcze.
A kociaki są boskie! Dziewczynka drze japkę jak tylko stanę w drzwiach i mało się przez kratkę nie przeciśnie, tak bardzo chce być brana na ręce. Od razu też włącza jej się traktorek. Chłopaczek to taki gapcio, siedzi i się gapi, uroczy :D Niestety, wczoraj wieczorem dostał biegunki, nie wiem dlaczego...
Jak znajdę czas to założę wątki kolejnym znajdom (w tym dwie przecudne dwumiesięczne szylkrecie i ich mama). W sumie mam do adopcji dziesięć maluchów, pięć do oswojenia, reszta gotowa
Niezła jazda!


Ewa, kup Smecte i przy biegunce podaj taką niewielką strzykawkę rozmieszaną z wodą.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Sob cze 06, 2009 21:03

Krówek już w DS. Została maleńka buraska, która rozpaczliwie płacze , sama w klatce. Niech ktoś się zlituje! My już nie mamy gdzie jej upchnąć. Efcia ma 5 kociąt na tymczasie, wszystkie chorują, ja mam 4 kocięta i 4 dorosłe koty! BŁAGAMY O DOM dla buranii!!!
AnielkaG
 

Post » Nie cze 07, 2009 12:27

Buraskę "upchnęłam" u koleżanki, prawdopodobnie ma też dom. Tej dwójce się poszczęściło :)
AnielkaG
 




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości