Niestety jest też wyleniały, być może sprawa jedzenia.
Ciachnięty, szuka PILNIE tymczasu, na razie jest w klatce w lecznicy i bardzo rozpacza.
Jego koleżanka jest mocno dzikawa, więc szuka raczej spokojnego miejsca do wypuszczenia.
Złapałyśmy też 4 kociaki, został 1 i matka. Poznałyśmy przy okazji nową forumowiczkę, może się tu ujawni

Maluszki PILNIE szukają tymczasu, na razie są również w klatce w lecznicy, mogą tu w każdej chwili złapać jakieś świństwo. Jeden z nich jest bardzo mały i słaby, zabieram na na kilka dni do siebie, zobaczymy czy przeżyje. Reszta jest o dziwo ZDROWA i silna, są śliczne - 3 chłopaków: czarny, pingwin i bury z bialymi łapkami.
Julka_ - DZIĘKUJĘ!