Miłka zamieszkała w szafie - szafa duża ciemna, są reczniki i firanki więc chyba czuje się tam bezpiecznie. Postawiłam jej obok miskę z wodą i drugą z karmą. Co jakiś czas wypuszcza się na mały rekonesans. Jeszcze się bardzo boi.
Kicia (rezydentka) trochę posykuje, ale nie jest agresywna (odpędza Miłkę wzrokiem;) ).
Na razie staram się Miłki nie zaczepiać, tyle co pogłaszczę (ślicznie mruczy :}) i czekam. Trochę nie bardzo chce jeść niestety :/