Moje dwa futerka-Filip i Karmel -cz.4

» Sob maja 30, 2009 10:04

Chat pisze: Na szczescie Maja ma Ciebie, najlepsza opoke jaka mozna sobie wymarzyc

A ogony chociaz tempo wyznaczaly?

Dziękuję Chatku :oops:

--------

A zaraz zobaczysz czy było tempo wyznaczane :wink:

słuchanie muzyczki

» Sob maja 30, 2009 11:26

Merdające ogonki

Kociska zrelaksowane na maxiora

» Sob maja 30, 2009 11:31

Merdające ogonki

Kociska zrelaksowane na maxiora

» Sob maja 30, 2009 12:54

hehehe, pelen luzik

» Sob maja 30, 2009 13:27

oni są powalający :love:

te pozy, te minki boooskie :1luvu:

» Sob maja 30, 2009 21:17

Rewelacja!!!!

» Nie maja 31, 2009 10:31

Cieszę się, że u Was wesoło.

» Nie maja 31, 2009 11:23

anita5 pisze:Cieszę się, że u Was wesoło.

Wesoło że hej

TŻ ma półpasiec

Skapneliśmy się wczoraj wieczorem.Od środy to ma ,a myślał że uczulenie ,albo że coś go pożarło :evil:

Kto by się spodziewał ? :strach:

Ciągle coś

Za to z Majką wreszcie się nagadałam

Wczoraj zaliczyła ostatnie szkolenie i zdała testy z niego

Ma uprawnienia do przewozu materiałów niebezpiecznych i łatwopalnych :wink:

» Nie maja 31, 2009 11:24

Ja też przegapiłam pozątki półpaśca, dziwne ma objawy... Do lekarza trzeba. Trzymam kciuki.

» Nie maja 31, 2009 12:41

oj kciuki za TŻta wielkie :ok:

tego nie wolno przeziębić Amysiu pilnuj go bardzo :roll:

Brawo dla Majeczki i znowu Was pysie bolą :lol:

» Nie maja 31, 2009 13:21

alus1 pisze:oj kciuki za TŻta wielkie
tego nie wolno przeziębić Amysiu pilnuj go bardzo
Brawo dla Majeczki i znowu Was pysie bolą

Wiem Cioteczki kochane ,ale jak On się za bardzo słuchać nie chce, to co mam zrobić ? :roll:

Mam Go wyleczyć i już :twisted:

Bolą buźki ,bolą ,ale mam niedosyt ,bo Majka taka padnięta że mi zasnęła w trakcie :wink:

» Nie maja 31, 2009 14:46

Oj, biedny Tz Amyszki

Obloz go kotyma, moze wygrzeja i dranstwo wyjdzie

» Pon cze 01, 2009 8:37

Oj biedny TŻ, właśnie poczytałam sobie o tym cudzie natury, dobrze,, że to nie jest zaraźliwe. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia :ok:

» Pon cze 01, 2009 9:27

DObry dzionek

Mam nadzieję że TŻ lepiej ciutkę ale kciuki nadal zaciśnięte
i buziaki dla kociastych :ok:

» Pon cze 01, 2009 10:07

MonikaG pisze:Oj biedny TŻ, właśnie poczytałam sobie o tym cudzie natury, dobrze,, że to nie jest zaraźliwe. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia

Z tym niezaraźliwe to nie do końca prawda :roll:

Jest to choroba wirusowa i jak ktoś ma słabą odporność to niestety też może zachorować.I też nieprawdą jest że jak już ktoś raz miał to nie może mieć więcej razy .TŻ chorował na to już kiedyś w młodych latach -wtedy miał od pasa w dół do połowy uda ,teraz od pasa do góry -tak gdzieś do obojczyka .Wczoraj był na pogotowiu to lekarka powiedziała że to rzadkość i aż się otrzepała na widok tego czegoś :strach:

Kazała uważać na rodzinę bo zaraźliwe

To już nie wiem co o tym myśleć Obrazek

No ale leki już ma i dziś tylko po zwolnienie poszedł ...
Apiać mamy szpital Obrazek

Za kciuki dziękujemy

Moje dwa futerka-Filip i Karmel -cz.4

Kto przegląda forum