Jaka męska, toż to gnojek jeszcze (rok ma dopiero)
Czarny to chętnie by już uznał Gizka panem i władcą (za 2-3 razy już się położył) co by tylko dać mu spokój i pozwolić szaleć z zabawkami. Kicia natomiast taka milutka nie jest, stawia się cwaniara ale i często prowokuje Gizmiaka. Zobaczymy co będzie dziś. Póki co rano były syki i warczenia;]
Cieszę jednak z tego, że jak kociaki są w łazience to Gizmo przychodzi na głaski i zabawę. Co prawda najpierw jest obrażony, ale dość szybko mu to mija. Nad ranem tak jak zwykle przychodzi na mizianko i układanie się na klacie Pańci:D