Zamykamy wątek i mówimy do widzenia :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 29, 2009 21:11

Wizyta p. Danusi u Puszkina jest dużym wyzwaniem :? Na razie sukcesów brak :oops:
Wątek - w części dotyczący problemów p. Danusi a głównie małych piwnicznych kociaków:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93620&highlight=

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt maja 29, 2009 21:29

Nieustającym problemem jest zasikanie całego mieszkania :twisted: Aluś sika tam gdzie ma ochotę :twisted: Ten typ tak ma i trzeba to przyjąć do wiadomości 8) Ja się z tym pogodziłam - Aluś, to Aluś i dyskusji nie ma. Tylko jak POZOSTAŁE KOTY ODZWYCZAIĆ :?: :?: :?: :?: :idea:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt maja 29, 2009 21:35

Trzymalam Kokodupsko na kolanach.
Ona tak lubi.

Spodnica juz w pralce.

Parkiet?
Dramat.

Zyj, Kokodacznosc, 100 lat!
Tj, tyle, ile Ci piasane...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 29, 2009 23:10

Dorota pisze:Trzymalam Kokodupsko na kolanach.
Ona tak lubi.

Spodnica juz w pralce.

Parkiet?
Dramat.

Zyj, Kokodacznosc, 100 lat!
Tj, tyle, ile Ci piasane...

Cipiór ostatnio sypia obok mnie na starej wersalce przed telewizorem. Jeśli zejdzie w nocy do miski - automatycznie, prawie bez budzenia się, macam jej "gniazdo" i jak mokre to wymieniam ręcznik (zużyty spada na podłogę, bo po jej schodzeniu na ogół tam też jest mokro), po czym na "drap-drap" podpieram pupę przy wchodzeniu z powrotem. Kochane bydlątko :love:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 30, 2009 7:13

No tak ..... :?

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob maja 30, 2009 11:48

Aluś w nocy zaczął kasłać straszliwie. Rano wizyta u weta - stan zapalny górnych dróg oddechowych :cry: .
Dla wykluczenia zapalenia płuc został zrobiony RTG. Na szczęście płuca czyste, ale ......... Aluś ma za duże serduszko :cry: :cry: :cry: Umawiamy wizytę u kardiologa, ale najpierw musimy wyleczyć ten cholerny stan zapalny.
Aluś dostał kolejny antybiotyk ............

Jest mi bardzo źle i bardzo się boję ...............

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob maja 30, 2009 12:00

Olu :cry:
Ruda miała za duże serduszko,ale dramatem nie to było tylko inne wady ,może Aluś reszta ma ok i za to mocne kciuki

dobrze że Aluś ma ciebie .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 30, 2009 12:00

Nie łam się A59! Aluś to twardziel.

Będziemy kciuki trzymać! :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 30, 2009 12:08

To dzielny mały kotek, na pewno wszystko będzie okej!!!!! :ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob maja 30, 2009 12:11

Szczególnie, że Aluś jest pod opieką A59 a ona niczego nie odpuści! Macie wspaniałych wetów! Dacie radę!! :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 30, 2009 12:35

Olu!!! Trzymamy kciuki!!!! Będzie dobrze!! Musi być dobrze!!!!!
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob maja 30, 2009 13:22

Kciuki są :ok: :ok: :ok:
Będzie dobrze, musi być!

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Sob maja 30, 2009 13:32

Dzięki za słowa wsparcia :)

Oczywiście, że Aluś to dzielny kocurro i już kilka razy wetów zadziwił swoją walecznością. I tego trzymać się będziemy :ok: :ok:

Tylko mnie jest strasznie żal tego maluszka - ciągle coś się dzieje :twisted: Antybiotyki Aluś bierze praktycznie non stop :twisted: :twisted: A ja bym bardzo, ale to bardzo chciała, żeby Aluś nie musiał ciągle do wetów jeździć. Żeby nie musiał brać tych cholernych lekarstw :twisted:
Przecież to taki radosny kocio, a ja mu ciągle te wizyty u wetów serwuję :twisted: :twisted: :twisted:

Ze zdjęcia RTG wychodzi na to, że serduszko jest o ok. 1/3 większe. Nie rozmawiałam z dyżurną wetką na ten temat - diagnozę zostawiamy specjaliście.
Ewidentne jest jednak to, że Aluś ma problemy z krążeniem. Wiedziałam o tym od dawna, ale razem z wetką prowadzącą ustaliłyśmy że nie będziemy Alusia kolejnymi badaniami męczyć. A teraz przez przypadek wyszło to co wyszło.
Jednak obiecałam sobie, że ograniczę się do konsultacji. I jeżeli będzie to możliwe - nie będę męczyła Alusia kolejnymi lekami. Czyli działanie takie jak z tą chorą Alusiową nerką.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob maja 30, 2009 18:17

a czy Aluś lubi jogurt? (na poprawienie flory bakteryjnej)
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie maja 31, 2009 11:11

Killatha pisze:a czy Aluś lubi jogurt? (na poprawienie flory bakteryjnej)


Killatha - Aluś dostaje na poprawienie flory bakteryjnej :wink:

Wczoraj odwiedziła nas Bara50 :D :D :D :D I oczywiście zdjęcia z wizytacji są - tylko mam jakieś problemy ze wstawieniem :oops: Na razie na początek Aluś:
Obrazek

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: marivel, Silverblue i 80 gości