Umrzeć.. - potrzebne środki za zabieg Kocidy - 600 i badanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 27, 2009 18:11

My tez sie przypominamy!

Daszek brzydko wyglada z łysymi plackami. Może to i dobrze,ze domek go na razie nie szuka. Czas płynie na jego korzyść. O reszte sie martwie. Szczególnie Jasia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 27, 2009 18:57 Re: DASZEK

ASK@ pisze:Obrazek


my love :love:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro maja 27, 2009 19:15

Daszek jest przemiziaty i przekochany. Tylko usiadzie sie czy połozy on już jest. I nie idzie na łatwizne. Trzeba nieźle reke ćwiczyć by mu dogodzić :lol:
A jak nie leżysz na plecach to jeszcze zwraca uwage coraz natarczywiej by zmienic pozycje. Cycoch jednym słowem. Będzie czyjąś wielka radością. Oby świństwo w oczkach i swierzb poszły precz :!: :!: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw maja 28, 2009 13:44

To podskoczymy i tutaj!


(nie wiem co bedzie z DS Jasia!! Badamy sie!!! Azyl milczy!!!)
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw maja 28, 2009 17:17

z Daszka to jest kawał pieknej przytulanki :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt maja 29, 2009 10:54

wczoraj bylam z Achaja u weta, bo ma rane na lapce i siersc wokol przerzedzona
wet pobral zeskrobiny i zostawil do wyhodowania co zacz
wlasciwie to powiedzial ze najlepiej by bylo jakby to byl grzyb :roll: , bo wiadomo czym i jak walczyc
bedziemy wiedziec w poniedzialek
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt maja 29, 2009 11:20

Dzis Daszek kończy krople do oczu. Odczekamy i zobaczymy. Wyłysiał troche i biedak umyc sie nie może, co bym nie leciała sprawdzać czy siersci nie zdziera. Nie poszłam z nim tak jak planowałam do weta ,ale nie z lenistwa! Mój Rudlf w środe wieczorem zaczął powłóczyc tynymi nogami. Nie mógł wcale chodzić!!! Nie chce sie rozpisywać-ale przestarszyłam sie bardzo. I dalej sie boje.Głodomor i nie je, nie biega i uchyla sie od wyciagnietej reki. :cry: Nie dałam rady zanieść ich razem czy po kolei kazdego. Bo jak zwykle nikogo nie ma w domu jak cos sie dzieje. :!: :!: :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 29, 2009 12:32

tillibulek pisze:z Daszka to jest kawał pieknej przytulanki :lol:


Masz racje. I do tego zaczął byc gadatliwy! Ale i ton sciagnął od Jasia!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 29, 2009 12:59

Aska, już wiesz, co się dzieje z Rudolfem? :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt maja 29, 2009 13:40

To wygladało ja kregosłup. Ja przewrażliwiona jestem bo moja Lusia(jamniczka) to miała. Wet stwierdził,że zbita mocno lewa noga i dlatego tak chodzi. A że wazy 8 kg.to mu trudno cielsko dźwigać. I on nigdy nie umiał skakać-kozica to Rudzik nie jest. Sp*****la sie nawet z najniższej pólki.
Dostał z mety 2 zastrzyki, wczoraj ja dałam jeden. I czekamy do soboty. Jest duża poprawa-zaczął jeść i chodzić. Nie chce przechwalać, bo leki swoje robia.Zobaczymy.

Daszek siedzi przy nim i mocno wspólczuje. Tylko delikatnie obwąchuje.A cholera Wojtek skacze na niego-czuje,że Rudolf słabszy. Reszta olewa.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 29, 2009 14:18

A z Daszkiem na poniedziałek umówiona z wetem jestem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob maja 30, 2009 9:42

ASK@ pisze:
tillibulek pisze:z Daszka to jest kawał pieknej przytulanki :lol:


Masz racje. I do tego zaczął byc gadatliwy! Ale i ton sciagnął od Jasia!


kocham rozmowne kotencje :1luvu: ...tylko Daszku, czemu, piękna mordko, wygryzasz sobie futerko?? :?

mam nadzieje, ze u Rudolfa to jednorazowy taki numer... pewnie wet kaze go odchudzic :twisted:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob maja 30, 2009 11:22

(po Rudziku jakos wagi nie widać :wink: -to duzy i pierdołowaty kot. Ale najlepszy TymczasowyTata. Dzis juz lepiej-puk,puk...)

Daszek jakby wiecej sie wylizywał-ale ja przewrazliwiona jestem mocno. Może sporzadniał bardzo, bo jak do nas trafił to wcale sie nie mył :evil: A ja szukam drugiego dna :( Dzis DzieńKota-nic Daszkowi nie wkrapiamy... :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob maja 30, 2009 14:27

Nie byłam przewrazliwiona. Własnie wrócilismy z Daszkiem od weta. W domu :twisted: .Jutro z Rudzikiem :twisted: Weekend pod psem :(
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob maja 30, 2009 14:28

Koniec DniaKota :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 66 gości