fanatyczna rozmnażaczka i jej radio -ciąg dalszy s.4

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 30, 2009 10:26

No tych kociaków to jest 21 :strach: :strach: :strach:

Ważne pytanie - kto musi wydać ze zezwolenie, żeby jej po prostu te zwierzaki zabrać?
Tj ona nie otwiera drzwi, więc w grę chodzi również zamek :? ?
bosz, nie znam się. Na amerykańskich filmach to takie proste....
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 30, 2009 10:37

aga&2 pisze:No tych kociaków to jest 21 :strach: :strach: :strach:

Ważne pytanie - kto musi wydać ze zezwolenie, żeby jej po prostu te zwierzaki zabrać?


Prezydent miasta Białegostoku ale...
zabrane koty nie mogą iść do adopcji ponieważ będą depozytem w sprawie a jak wiemy sprawa może ciągnąć się i ciągnąć, a później i tak zostanie wydany wyrok uniewinniający a koty wrócą do niej :? podobnie jak sprawa amstafa biorącego udział w walkach, sprawa się zakończyła, wyrok uniewinniający a pies musi wrócić do właściciela i nie jest ważne, że pies jest mordercą i zabija psy :evil:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 30, 2009 10:50

ALe może w międzyczasie by się kocice wysterylizowało :)?
Poza tym kto by ten "depozyt" przechowywał?
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 30, 2009 10:57

Zgadza się ale depozytem będą również kociaki a to jest razem 22 koty, kto je przechowa?? Sprawa z amstafem trwała rok czasu a teraz będzie odwołanie od wyroku i kolejne miesiące ... niewiem co robić.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 30, 2009 10:59

A gdzie mieszkał amstaff? w schronie?
Czy takie same procedury są kiedy jest zagrożenie życia? Bo może dałoby się podciągnąć? w tamtym roku 2 maluchy nie przeżyły (tj jeden sam odszedł, drugi został uśpiony...)
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 30, 2009 11:08

Amstaf mieszka w schronie i jest typowym psem do walk, raz uciekł i niestety na swojej drodze miał przeciwnika, wiadomo co było :cry: i weź takiego psa oddaj dla tego karka :twisted:

Przy zagrożeniu życia są chyba takie same procedury choć do końca nie jestem pewna, sprawdzę. Z tego co mówiła Bożena te kociaki są w lepszym stanie od tamtych zeszłorocznych, no oprócz tego jednego maluszka z mocno opuchniętym odbytem.
Pamiętaj Aga, że w tamtym roku dochgodzenie zostało umożone i sprawa nie trafiła do sądu, a szkoda.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 30, 2009 11:17

Witajcie. Nasuwa mi się pare pytań. Wybierzecie te które uznacie za stosowne do Waszych okoliczności:
- trzeba znaleźć "normalnych" pracowników w sanepidzie, spółdzielni mieszkaniowej, radzie osiedla przy spółdzielni, policji, straży miejskiej,
- ci normalni powinni zostać przez Was poinformowani o zagrożeniu epidemiologicznym dla mieszkańców i ich psów(?) - koty wychodzące ( troche naciągane)
- powinni zostac zapoznani z ustawą o ochronie zwierząt w kontekście mieszkania pani z moherowych beretów,
- powołujac sie na swoje przepisy powinni wyegzekwować u tej pani czystość mieszkania lub natychmiastowa eksmisja ze wskazaniem jakiegoś brzydkiego lokum ( strach na wodę, fotomontaż),
- pani niech sie wykaże rachunkami od veta za leczenie zwierząt,
- nękanie jej co 2 tygodnie kontrolami - na zmianę wszystkich służb.
Cos takiego zrobiłam u siebie. Męczące długie rozmowy, ale nawet policjanci śmiali się że temat mają z głowy. Moja pani już nie "hoduje zwierzą".
Ze ja wczesniej nie wiedziałam o kocie B16............
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Sob maja 30, 2009 12:51

Ika - dzieki
Szukamy tych "normalnych" - ale wiadomo, różnie to bywa.
Ale szukamy...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 30, 2009 17:01

Popytajcie, kto z przedstawicieli tych zawodów ma koty w domu?????????
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt sie 06, 2010 6:42 Re: fanatyczna rozmnażaczka i jej radio -ciąg dalszy s.4

Temat powraca.. nie wiedziałam, że jest tu wątek go dotyczący. A najbardziej jestem zdziwiona tym co tu czytam albo raczej nie czytam.
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Pt sie 06, 2010 7:53 Re: fanatyczna rozmnażaczka i jej radio -ciąg dalszy s.4

Jest wątek, jest :wink:

Zmieniło się do tej pory tylko to, że PANI Bielawska miała sprawę w sądzie, dostała czas na oddanie kotów i zrobienie remontu w domu i na tym się skończyło. Czas minął i Pani nie wpóściła do siebie administracji na sprawdzenie warunków.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt sie 06, 2010 21:36 Re: fanatyczna rozmnażaczka i jej radio -ciąg dalszy s.4

A koty w przeddzień planowanej "kontroli" ze spółdzielni w nocy wywiozła :(
Dokąd- nikt nie wie... Ale chodziła wcześniej wszędzie, po lecznicach, hotelach, nawet dotarła do nas nie pamiętając że mamy na pieńku :evil:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sie 07, 2010 5:41 Re: fanatyczna rozmnażaczka i jej radio -ciąg dalszy s.4

Koty wywiozła do wynajętej letniej kuchni, ale właścicielka "lokalu" chyba już je wyrzuciła, w domu zostało ok.4. Ma też maluchy.
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Sob sie 14, 2010 8:31 Re: fanatyczna rozmnażaczka i jej radio -ciąg dalszy s.4

Dostałam wezwanie do sądu. Sprawa przeciwko p.Izabeli wytoczona przez Spółdzielnię Mieszkaniową o eksmisję. Pani nie zastosowała się do polecenia sądu z poprzedniej rozprawy, które nakazywało przeprowadzić remont mieszkania i zmniejszyć ilość kotów w domu. Byłam tam na tej wizycie kontrolnej co to się nie odbyła. Pani była o niej uprzedzona obiecywał być w domu, ale albo nas nie wpuściła albo jej nie było. Przez okna (parter) widać, że remontu nie było, widziano na parapetach w tym dniu rano 4 koty. Dnia poprzedniego Pani resztę kotów wywiozła do wynajętej letniej kuchni, której to nie udało nam się zlokalizować. W piwnicy nic nie ukryła tym razem. Wg sąsiadów kotów jest ok.30. Na 100% są też maluchy bo dzwoniła do naszej znajomej żeby jej przechowała 4 kociaki. Sąsiedzi mówią, że jest dramat, pomijając oczywisty smród, koty są wygłodzone, wychodzą przez okno i polują na gołębie po upolowaniu biegną z ptakiem w pysku do domu 8O Sprawa będzie na początku września. Co z kotami?
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Sob sie 14, 2010 20:40 Re: fanatyczna rozmnażaczka i jej radio -ciąg dalszy s.4

janna019 pisze:. Co z kotami?

UOZ
Art. 7.

1. Zwierze traktowane w sposób określony w art. 6 ust. 2 moze byc czasowo odebrane wlaścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji wójta, (burmistrza, prezydenta miasta) wlaściwego ze wzgledu na miejsce pobytu zwierzecia i przekazane:

1) schronisku dla zwierząt, jezeli jest to zwierze domowe lub laboratoryjne, lub 2) panstwowej jednostce organizacyjnej prowadzącej gospodarstwo rolne, jezeli jest to zwierze gospodarskie, lub 3) ogrodowi zoologicznemu lub schronisku dla zwierząt, jezeli jest to zwierze wykorzystywane do celów rozrywkowych, widowiskowych, filmowych, sportowych lub utrzymywane w ogrodach zoologicznych. 1a. Decyzja, o której mowa w ust. 1, podejmowana jest z urzedu lub na wniosek Policji, lekarza weterynarii lub upowaznionego przedstawiciela organizacji spolecznej, której statutowym celem dzialania jest ochrona zwierząt. 1b. Przekazanie zwierzecia, o którym mowa w ust. 1, nastepuje za zgoda podmiotu, któremu zwierze ma byc przekazane. 1c. W przypadku braku zgody, o której mowa w ust. 1b, lub wystąpienia innych okoliczności uniemozliwiających przekazanie zwierzecia podmiotom, o których mowa w ust. 1, zwierze moze zostac nieodplatnie przekazane innej osobie prawnej lub jednostce organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej albo osobie fizycznej, która zapewni mu wlaściwą opieke. 2. Decyzja, o której mowa w ust. 1, podlega natychmiastowemu wykonaniu.


Czyli szukać domu tymczasowego, przy okazji sprawy o eksmisję postarać się o interwencję u prezydenta miasta na podstawie art.6 ustawy o ochronie praw zwierząt:
10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa oraz w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji,

11) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez wlaściciela bądź przez inną osobe, pod której opieką zwierze pozostaje.

nighthawk

 
Posty: 185
Od: Pon maja 24, 2010 10:42
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości