Cześć kochani
Dzisiaj Azik niestety poczuł się znowu gorzej

, musiałam zwolnić się z pracy i lecieć do weta
na sygnale. Znowu pobraliśmy krew, tym razem wynik wskazuje na silny stan zapalny trzustki

, wcześniej wskazania nie były jeszcze tak wysokie... zaraz jedziemy znowu, Azik dostanie kolejną serię zastrzyków. Strasznie się martwię...
Zinio praktycznie nie wstaje
Na szczęście po świecie chodzą jeszcze
Prawdziwe Cudowne Anioły, takie co czuwają po cichutku, ale nad wyraz skutecznie

.
Dziękujemy Ci bardzo za pomoc

, przynajmniej o sferę finansową w przypadku kociastych jestem w tej chwili spokojna

, nawet nie wiesz Aniele jak to dla nas dużo. Dziekuję
