Tymczasowe Niekochane II-czekają na domy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 28, 2009 9:31

bettysolo-nie sadze ,zeby był cukier badany

Halbina-jakie piekne fotki :dance: -widac ,ze Elza szczęsliwa :D

Irma-ciesze sie ,ze z e zdrówkiem juz lepiej.
trzeba w przyszłym tyg zrobic mu allegro, to sie domki rozdzwonią :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 28, 2009 16:23

bettysolo pisze:
BOENA pisze:
bettysolo pisze:a ja byłam znowu z Astonkiem u weta
mimo iz bierze cały czas antybiotyki to zapalenie skóry przerodziło sie w kasze na całym ciele
ponieważ Aston jest kotem bardzo bojowym musiał dostać głupiego jasia i pobraliśmy zeskrobiny :twisted:
jutro wyniki ale ogólnie cały Aston nie podoba sie wetowi :evil:


a miał oznaczany poziom cukru?


hmmmm nie mam pojęcia
mamy wyniki krwi które zrobiła Mała na początku kwietnia i wet je oglądał
dzisiaj przy tym głupim jasiu nie zalecił ponownego pobierania krwi

a jak jest oznaczony na wydruku laboratoryjnym poziom cukru ?
i myślisz ze to mogą być objawy cukrzycy ?

miałam kiedyś kota cukrzyka ale objawy były zupełnie inne


Wiesz,po przypadku z Kubą,jestem wyczulona na oznaczenie poziomu cukru gdy występują nie zanikające zmiany na skórze.
Może wyskrobiny coś wyjaśnią,jak nie to bad. cukru można wykonać nakłuwając ucho,niekoniecznie pobierać z żyły.Wład niewielki,a wynik bardzo istotny.
Trzymam kciuki :ok:

weci nie mają w zwyczaju poziomu cukru traktować jako bad.podstawowego :?
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Czw maja 28, 2009 18:47

Donoszę uprzejmie, że Ruda Kicia po ciachu. Emocje jeszcze nie opadły, środek nasenny również wciąż buzuje we krwii, ale może to i dobrze :? Dla mnie też powinien być przewidziany jakiś conajmniej persen. Noc regeneracyjno - pretensyjna jak sądzę przed nami :evil: Jutro będzie lepiej - powtarzam jak mantrę. Nie wiem czy ja się do tego nadaję :? Mięczak ze mnie...

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Czw maja 28, 2009 19:26

rozczochrany pisze:W sprawie Boryska odezwał się domek z Katowic, niezakocony, kobieta opiekowała się kiedyś kogoś kotem.
W sobotę na 16umówiłem się z nią u niej w domu, bo chciała najpierw zobaczyć kota.
Obrazek

teraz dopiero to znalazłam -sorki rozczochrany
no i kciuki za domek :ok: , wiesz na co zwrócic uwagę :wink:

Nov@-koło mieczka to Ty nawet nie stałaś :wink:
mieczak poddałby sie po pierwszym drapie w łydkę.
Jesli to twoja pierwsza noc c kotka po sterylce, to normalne ,ze sie denerwujesz
Będzie dobrze :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 29, 2009 9:56

Jest dobrze. Przeżyłyśmy noc, mało tego, nawet poniekąd przespałyśmy :) Wszystko jest w porządku, urlopujemy się i odpoczywamy. Kicia zjadła, skorzystała z kuwetki, dała się pogłaskać i siedzi sobie pod kanapą, tylko zielone ślipka świecą :) Jeszcze dochodzi do siebie, ale to mały twardziel, więc sądzę, że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiamy i dziękujemy za wspaniałe wsparcie :D

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Pt maja 29, 2009 10:09

Nov@, Rudencja jest cudna! prawdopodobnie po sterylce wzystko się ułoży. Ja przeżyłam już trochę kocich charakterków i takie sytuacje też mi się zdarzały 8) Potrzebna Ci jest cierpliwość, której widzę, że Ci nie brakuje
Trzymam kciuki!

Bożenko, przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam: niestety Smolniak z Tolem się nie dogadali. Z domkiem jestem w kontakcie niemal codziennie. Oni są obaj zbyt charakterni i nic z tego nie wyszło. W niedzielę biorę Smolniaczka z powrotem.

Lukrecja ma się coraz lepiej. Sterylkę przeszła bez problemów. W sobotę przyjeżdża po nią mój kumpel z Warszawy :wink: Lukrecja będzie jedynaczką, domek doświadczony w kocich sprawach.

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 29, 2009 12:16

no i już wszystko wiemy
Aston ma grzyba i paskudne roztocza i to one są winne tego łysienia i krostek na caym ciele
oczywiście wet podał mi nazwe tego paskudztwa ale ponieważ było po łacinie to już zdązyłam zapomnieć jak to leciało :?

został wykropiony strongholdem oraz dostał szczepionkę zwalczającą grzyby i roztocza BIOCAN i cały czas jeszcze antybiotyk EUROBIOFLEX

za tydzień do kontroli :twisted:
a sprawa nerki na razie odłożona
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 29, 2009 12:49

moony-ciesze sie z domku Lukrecjii, nie ma to jak zaprzyjazniony dom :wink:

bettysolo-jesli potrzebujesz jakiejs pomocy-pisz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 29, 2009 16:08

Mała1 pisze:bettysolo-jesli potrzebujesz jakiejs pomocy-pisz


na razie dajemy rade :D
ale dzięki za pamięć :D
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 29, 2009 17:38

Szkoda,że ze Smolniakiem nie wyszło :(
Moony-a co u Grusi słychać?
Fajnie,że Lukrecja będzie miała dom :D

Trzymam kciuki za piękną Rudą :ok:

bettysolo-dobrze,że się wyjaśniło co Astonek ma na skórze.
Pewnie Wiesz,ale napiszę,że Biocan musi być powtórzony po 2 tyg.
Po 1-wszej dawce może być gorzej,kot potrafi zgubić 2/3 sierści,dopiero po 2-giej dawce następuje poprawa.
W tamtym roku gościłam u siebie kotkę wolno-żyjącą,którą złapałam na sterylkę,miała bardzo brzydkiego grzyba,po podaniu szczepionki kotka zaczęła gubić sierść,która fruwała po całym pokoju,a kotka wyglądała bardzo nieciekawie,byłam pełna niepokoju czy dojdzie do normalnego wyglądu.Po 2 miesiącach została wypuszczona na swój teren,wyglądała rewelacyjnie.Podawałam Jej także Ketokonazol w tbl.
Trzymam kciuki za walkę z grzybem :wink:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pt maja 29, 2009 17:50

Dziewczyny u kogo w Katowicach leczycie swoje koty? Możecie kogoś polecić? Mój kocio podobno ma dobre wyniki, a ja widzę że niknie mi w oczach :( Wiem że to być może starość ale muszę skonsultować aby mieć spokojne sumienie :)
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 29, 2009 18:16

phantasmagori-róznie leczymy :wink: ja najczesciej w chorzowskiej lecznicy-posyłam ci na pw namiary
Koda np tez w Chorzowie-ale gdzie indziej

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 29, 2009 18:40

phantasmagori pisze:Dziewczyny u kogo w Katowicach leczycie swoje koty? Możecie kogoś polecić? Mój kocio podobno ma dobre wyniki, a ja widzę że niknie mi w oczach :( Wiem że to być może starość ale muszę skonsultować aby mieć spokojne sumienie :)



ja z powazniejszymi sprawami jezdze do dr Olender, ale to Tychy
uwazam, ze jest naprawde dobra
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt maja 29, 2009 18:50

Dzięki wielkie za tydzien mam urlop więc mogę się wybrać z kociem gdzieś dalej :)
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob maja 30, 2009 16:22

BOENA pisze:bettysolo-dobrze,że się wyjaśniło co Astonek ma na skórze.
Pewnie Wiesz,ale napiszę,że Biocan musi być powtórzony po 2 tyg.
Po 1-wszej dawce może być gorzej,kot potrafi zgubić 2/3 sierści,dopiero po 2-giej dawce następuje poprawa.
W tamtym roku gościłam u siebie kotkę wolno-żyjącą,którą złapałam na sterylkę,miała bardzo brzydkiego grzyba,po podaniu szczepionki kotka zaczęła gubić sierść,która fruwała po całym pokoju,a kotka wyglądała bardzo nieciekawie,byłam pełna niepokoju czy dojdzie do normalnego wyglądu.Po 2 miesiącach została wypuszczona na swój teren,wyglądała rewelacyjnie.Podawałam Jej także Ketokonazol w tbl.
Trzymam kciuki za walkę z grzybem :wink:


my na kontrole jedziemy już w piątek więc to na pewno nie jest koniec leczenia :twisted:
Aston ma już całą łysą szyje i dalej drapie sie niemiłosiernie ale pocieszyłaś mnie że bedzie lepiej
zresztą musi być :twisted:
a tak poza tym Astonisko czuje sie bardzo dobrze a je takie ilości ze naprawde nie wiem gdzie sie to mieści :P
i tak długo drze swój ryjek az dostanie tyle ile chce :wink:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 1663 gości