Dostałam wieści od opiekunki Rufuska, wspaniałe.
Mruczy, apetyt ma super, chętny do mizianek... Myślę, że chyba jest zadziwiony, że ktoś tak się stara dla niego na stare lata i zapewnia mu wspaniałe warunki...
Nie muszę dodawać, jakie to dla mnie wzruszające...
Mam wieści od Rufusa - wspaniałe! Nawet, słuchajcie, bawił się wędką! Apetyt mu dopisuje. Jest bardzo łasy na głaski - wiem coś o tym... I mruczy, mruczy...