_______________________________________________________ Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd. Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
Gosiu, nigdy nie zapomnimy Saninki .
Podziwiam Cię za tak szybką decyzję o dokoceniu .
Saninka na pewno nie będzie Wam miała tego za złe! Będzie szczęśliwa, że dacie wspaniały domek innym bidulkom! .
Edit 1 - a co z Krzysiem?? . Ktoś go już zaadoptował? Edit 2 - sen o Gaguni miałaś niesamowity .
To przynajmniej jedna dobra wiadomość, że znalazł się domek dla tej bidulki .
A Saninki na pewno nigdy nie zapomnisz .
Już nie moge się doczekać, kiedy te dwa śliczne koteczki przyjadą do Ciebie
O Sanince codziennie myślę i tęsknię za nią Dzsiaj przyszedł w odwiedziny wędrowny kotek z sąsiedztwa - zwijałsię w kłebek i bawił piłką prawie tak jak Sana, ale zupełnie inaczej... Saninki nie zapomnę, o nie... Chyba teraz wszystkie koty będą mi ją przypominały
Na pewno nie zapomnisz... Ale wcale nie trzeba zapominać. U mnie od odejścia Gucia minęło 7 m-cy a ciągle o nim myślę i nie umiem się pogodzić z tym, że los mi Go tak szybko zabrał Ale wierzę, że Gucio chociaż przez ostatnie miesiące (które u nas spędził) czuł, że jest kochany i otoczony opieką...
Słuchajcie, a teraz trochę domorosłej metafizyki lub raczej spirytyzmu: dziś miał przyjechać kotek, ale... dostał wysokiej gorączki. Choruje.
I kto mi powie, że Saninka nie jest dobrym, ale i groźnym duchem tego domu?. Najwyraźniej Sani chce tu królować niepodzielnie....
Hi hi Ale mam nadzieję, że kotuś wyzdrowieje i szybko przyjedzie Pewnie się kotunia przejął wyjazdem i się pochorował A to tylko jeden miał przyjechać? A drugi?