[Białystok4]kociaki w hurcie i w detalu...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 26, 2009 14:45

moja Gucinka dziś dopiero przylazł się pomiziać...czy to znaczy, że już fochy minęły? nawet leży na balkonie z brzuszkiem do góry....a i morduje Korka ;)
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 26, 2009 16:08

Czyli powoli wszystko wraca do normy :wink: Może Ci wreszcie przebaczył? Będzie dobrze!
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 26, 2009 17:37

Oto z kim wróciłam dziś z pracy:)
Obrazek

Nie mogłam pozwolić żeby tym słodkim maluszkom coś się stało no i ich mamusi też. Kocia jest bardzo miziasta i przesympatyczna kotki widać, że nie znają ręki człowieka, ale będąc na DT u Beatki, której jestem baaaaaaaaaardzo wdzięczna że zgodziła się je przetrzymać, szybciutko do niej przywykną:lol:
Już wyjeżdzam do Ciebie Beatko szykuj posłanko dla rodzinki:)

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Wto maja 26, 2009 17:53

Ło matko jakie cudeńka :lol:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 26, 2009 20:22

Słodka rodzinka jest już u mnie. Narazie śpią grzecznie w łazience. Kociaki mają coś jakby pchły. Mama pewnie też. Polać rodzicielke advocatem?

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Wto maja 26, 2009 21:23

O okruszki.
nie ma to jak zamienić z 2 kotów stać się posiadaczką 7 :D

Trudno powiedzieć czy Advocate nie przenika do mleka (bo to jeszcze mleczkożerne potwory tak po zdjęciu?)
Maluchy kiedyś były odpchlane frontline w sprayu. Mamie tez by się należało.
Asika słonko - może spróbuj zawieźć rodzinę na serwis. W Zwierzaku mamy otwarty rachunek do zapłacenia w czerwcu. Maluchy od razu może jakiego antyrobala by zaliczyły...
Ew może jakie inne kocio-taxi:)?

Jutro - pojutrze moge nie mieć dostępu do netu. Będe tęsknić.

Janiu - jak maluchy? Jak Glutek?
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 26, 2009 21:29

Były u mnie tylko kilka godzin a już za nimi tęsknie :(
Ta Kicia to naprawdę bardzo troskliwa mama, aż miło popatrzeć jak się nimi opiekuje.
trójeczka rodzeństwaObrazek
ŚPIOCHObrazek

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Wto maja 26, 2009 21:46

Z serwisem załatwione pojedziemy

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Wto maja 26, 2009 22:15 frontline

Słuchajcie mój cały frontline jest w sprayu u Uli, doooooooobry i małym można podawać a mi nie jest potrzebny, bierzcie dziewczyny bo tani nie był i niech służy w dobrych calach!

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 26, 2009 22:18

Poza tym frontline działa piorunem szybko!!!
Janiu- jak Glutek? co z nim? lepiej? żyje? leży czy próbuje chodzić? Potrzebujesz pomocy?
Może Maja gdzieś się pokazuje?

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto maja 26, 2009 22:34

Janiu, trzymam kciuki za zdrowie kicia.

Asika5, ależ rozkoszne są te maluszki, prawdziwe cudeńka.

Jakie to szczęście, że są osoby, które nie przechodzą obojętnie koło kociej biedy. Wszystkim kocim i ludzkim mamom życzę wiele szczęścia i jak najmniej bied.

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Śro maja 27, 2009 3:29

Glutek - niestety - pełza na razie, ale ma apetyt.
Co będzie - pokaże czas...
Leży w klatce.
Kochany - patrzy błagalnym wzrokiem i nie pojmuje zaistniałej sytuacji....
A wczoraj wieczorem do kolejnej klatki trafiły 4 maluchy z Agnelli - przywiózł, oczywiście, Tomasz.
Chyba dzikusy.... Znacznie większe od Mruni i Rysia.
I stoją 2 klatki w Kotkowie nr 2.
Wczoraj wieczorem nie stawił się na kolacje Pan Szatańcio. Było nieco smutno bez niego, bo on lubi się szarogęsić w stołówce i przepędza te kocice, które mu nie przypadają do gustu. Jest agresywny w stosunku do nich. A do mnie czasem lgnie. Lubi też łapać gołębie i kilka już spożył.
Pani, która dokarmia gołębie, przepędzała go i i .... być może, pogoniła go na zawsze....
Znowu się smucę, bo polubiłam Pana Szatańcia. Było chyba mu dobrze ze mną i moją współnotą kocią...
Wielokropka nadal nie widać...

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 27, 2009 7:13

Już po kocim śniadanku.
Glutek nie czuje się lepiej - tak mi się wydaje.
4 małe Agnelątka są bardzo płochliwe, a jeden chyba najpiekniejszy/a niemiłosiernie na mnie syczał przeraźliwie przez siatkę klatki. Niestety, nie jest im znana kuwetka jako właściwe urzadzenie do załatwiania pewnych spraw osobistych. I trzeba nad tym popracować. Apetycik owszem....
Zobaczymy, co już w nich wyrosło i co da się w nie jeszcze zaszczepić....
Znalazł się Pan Szatańcio. Kamień z serca spadł...
A Mrunia i Rysio właśnie zwiedzają mój pokój, albowiem dotychczas urzędowały tylko w dużym pokoju. Są bardzo sympatyczne. Mam trudności z podawaniem im NEO-PANCREATINUM w każdym posiłku oprócz mleka.
Miłego dnia!

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 27, 2009 7:16

Bakteria pisze:Wiesz może spod jakiej to szkoły zabrany?

Coś mi się wydaje, że to ten spod mojej szkoły... U mnie też jest podstawówka i są dzieciuchy. No i dzisiaj go nie widziałam. Za to takie fajne ogłoszenie zawisło, że o ZNĘCANIU SIĘ nad tym kotem wie już TOZ, schronisko i coś tam jeszcze i że w schronisku zostanie uśpiony, więc lepiej żeby go ktoś przygarnął 8)


Szkoła podstawowa na osiedlu Młodych :lol: raczej to nie ten sam :)

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro maja 27, 2009 13:57

Janiu w razie gdyby była potrzebna jakaś pomoc czy puszki to pisz. Z pierwszej zbiórki w szkole uzbierałam kasę na 21 puszek, teraz na jakieś 10. W prawdzie u mnie się nie zmarnują, ale podzielić się zawsze można :D W końcu mam dwa kroki do Twojego Kotkowa :D
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 71 gości