Gratulacje!! W tym środowisku wyspany człowiek to godna zazdrości istota... Ja się nie wyspałam - padalce miały humorek się bawić, Miyuki koncertowała pół nocy, jakimś cudem znalazłam mój hamulec do bliźniaków w przedpokoju... Zostawiłam go jak zwykle na kanapie...
Koteczki olały puszkę. Tę nową. Głąby. Ostatnio jak mi tak zrobiły, kupiłam whiskasa w sosie i domieszałam trochę...

Wtedy poszło. Konsystencja im chyba nie pasuje.