Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

» Pon maja 25, 2009 19:18

I gęba jej sie nie zamyka. Miauczy mruczy miauczy mruczy od rana... Kosmos.

» Pon maja 25, 2009 20:06

to macie z mamuśką cyrk :roll:

a jak kociaki po kąpieli?

» Pon maja 25, 2009 21:16

Wracając do kociaków i wody.

Tal-Rash - patrz oczami kota. Kociaki, zabawa w wodzie, potem kuwetka ze żwirkiem, potem pościel (najlepsza, świeżutko powleczona, czyściutka)...

Widzisz to? :lol:

» Pon maja 25, 2009 22:21

mi już wyobraźnia szaleje... :twisted:

» Pon maja 25, 2009 23:05

Kochane:) Skoro sie na nie zdecydowałem a właściwie los postawił je przede mną będę żył z nimi w symbiozie... :kitty:

» Wto maja 26, 2009 6:55

Tal-Rash pisze:Kochane:) Skoro sie na nie zdecydowałem a właściwie los postawił je przede mną będę żył z nimi w symbiozie...

I po co było prac budkę czy kołdrę? Symbioza to symbioza

» Wto maja 26, 2009 10:08

Mama weszła do szafy i zaczął jej drżeć ogon. Wygoniłem ja i już wiedziałem co zrobiła. Kichała moczem w szafie. Większość ciuchów do prania

» Wto maja 26, 2009 11:20

O matko - co jeszcze w Waszej kocio-ludzkiej rodzinie może się wydarzyć

??

» Wto maja 26, 2009 11:50

Tal-Rash pisze:Mama weszła do szafy i zaczął jej drżeć ogon. Wygoniłem ja i już wiedziałem co zrobiła. Kichała moczem w szafie. Większość ciuchów do prania

hmmm, nadal symbioza?
teraz musicie na nią uważać bo będzie mieszkanie do odnowienia
przez przypadek trafiłam
http://www.futrzakowo.pl//index.php?pro ... od_id=3238
http://www.futrzakowo.pl//index.php?pro ... od_id=3239

» Wto maja 26, 2009 11:53

Nie wiem Eliza nie wiem. Ale wiem że najgorsze to sikanie i stawianie klocków w nieodpowiednich miejscach. Juz wolę podrapane meble i obgryzione łóżko.
Filmik z żywienia

http://rash.home.pl/koty/posilek.avi

» Wto maja 26, 2009 11:57

Pieknie jedza!
Alez mialy szczescie w zyciu...

Tego artykulu w ZnG jeszcze nie bylo?

» Wto maja 26, 2009 12:03

Kotka w rui znaczy - tak jak kocur - strzyka moczem i zostawia kupy w widocznych miejscach.

Po kastracji powinno jej to przejść.

Przestawiajcie maluchy na samodzielne jedzenie. Nie tylko samo mięsko - kocie chrupki dla maluchów też.

Sprawdzajcie cycki kotki, jeżeli nie są twarde i robią się coraz mniej wypełnione, zaczyna pomału tracić mleko. Za jakieś 2 tygodnie można by było ją kastrować. Często po kastracji kotki nadal karmią małe.

» Wto maja 26, 2009 12:48

Chyba nie wysiedzę w pracy. Co ta mamuśka tam wyprawia?? I to jeszcze do mojej szafy....

Dzisiaj rano białe łapki i szaruga podciągnęły się na płycie zasłaniającej wyjście z łazienki i wyskoczyły do kuchni. Robi się ciekawie... Czekamy na paczkę z drapakami i legowiskiem.

» Wto maja 26, 2009 12:53

Ups...

Tal-Rash, biegusiem: zasikane rzeczy do pralni i pralki, szmata, płyn i czyścimy, czyścimy! Władza domowa jedzie!

» Wto maja 26, 2009 12:54

Wiesz co, Rafal (moge tak do Ciebie mowic?)? Ciezko bedzie Ci je oddac.

Mariusz

Mamusia, Kira i Chester. +Biska... Tatuś za tęczowym mostem.

Kto przegląda forum