Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 24, 2009 18:32

Wyczekałam się w klinice na RTG beżowego, miałam kartkę ze zleceniem i mówiłam wetce wykonującej prześwietlenie, o co chodzi. Pierwsze zdjęcie było robione w pozycji AP, wetka sprawdziła na podglądzie czy dobrze wyszło i orzekła, że jest OK. Po otrzymaniu kliszy ujrzałam poruszone zdjęcie, na który dobrze było widać jedynie kości. Drugie zdjęcie zrobione w pozycji bocznej wniosło równie niewiele jak to zrobione tydzień temu. Serca na podstawie tych zdjęć nie da się zmierzyć, płuca są bardzo słabo widoczne. Beżowy miał jeszcze robione dzisiaj u mojego weta EKG i teraz wet je interpretuje. Nie wiem na ile będzie wiarygodne, bo beżowy bardzo zirytował się przypięciem do niego kilku klamerek i dość mocno się rzucał. Gdy padł ze zmęczenia to dopiero można było zrobić odczyt.
Na same 3 prześwietlenia RTG poszło 115zł i są to pieniądze wyrzucone, bo nadal zgaduj zgadula co kotu dolega. Jestem tym wszystkim równie zmęczona jak beżowy.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 24, 2009 18:54

Ech weci... :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon maja 25, 2009 9:25

Diagnoza beżowego na podstawie RKG - "Zapisy EKG wskazują na tzw. zespół serca płucnego. Brak też jest załamka T w zapisie EKG co świadczy o silnej nerwicy - stresie.
Prawdopodobnie wszystko zaczęło się od stresu, spadek odporności , calciwiroza, infekcja płuc ,problemy oddechowe, silne obciążenie prawego serca itd."
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 25, 2009 15:10

Mirko jakie są rokowania?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon maja 25, 2009 15:59

tez sie zastanawiam Mirko co postanowisz ?? jakie szanse ma kotek?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103104
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 25, 2009 17:09

Według wetów beżowy był i jest dobrze leczony. O rokowania już nie pytam. Sama nie mogę zrobić nic więcej jak kontynuować podawanie leków i dokarmianie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 25, 2009 17:11

no to pozostaje czekanie i trzymanie kciukasow :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103104
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 25, 2009 18:02

Trzymam kciuki za Beżowego i Lulu!

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Wto maja 26, 2009 8:24

witajcie :)) Kciuki nieustajace :P
a dasz radę dzis zrobić jakąs fotkę kociastym zbiorowa??? :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103104
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 26, 2009 9:24

anulka111 pisze:witajcie :)) Kciuki nieustajace :P
a dasz radę dzis zrobić jakąs fotkę kociastym zbiorowa??? :P


musi :mrgreen:

Jak się chłopczyk czuje ?
Mocne :ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 26, 2009 9:56

Może to jeden z tych kotów, które nie lubią zycia w stadzie. Ja też mam takie 2 w domu. :?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto maja 26, 2009 10:14

Beżowemu systematycznie spada temperatura i cudem by było gdyby miał wyzdrowieć. Gdy był na chodzie to lgnął do kotów, był miły dla ludzi. Stresowały go wyjścia do weta i dlatego pewnie mu się ciągle pogarszało. Kalici zaleczyło się dopiero w czasie leczenia w domu. Sądzę, że wcześniej rozwinęło się zapalenie płuc, którego nie zauważyli weci. Możliwe, że jest jeszcze inna przyczyna jego stanu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 26, 2009 11:07

Biedactwo :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro maja 27, 2009 11:03

Ciężko człowiekowi, gdy zwierzak choruje i nie wiadomo jak mu pomóc, czy w ogóle da się pomóc. W takich chwilach często otrzymuję wieści o tych, którym się udało. Wczoraj dostałam zdjęcia Białego vel Czesia.

Taki był Obrazek Obrazek

a taki jest teraz. Obrazek Obrazek Obrazek

Tu z koleżanką Celiną. Obrazek

Mam też wiadomości o Stasiu i Nel. Mają się świetnie, Staś został wykastrowany 16 maja a Nel miała sterylkę w zeszłą sobotę. Na początku czerwca mam zamiar odwiedzić maluchy to zrobię im zdjęcia.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 27, 2009 11:07

Dobre sa takie pocieszenia...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 264 gości