Hospicjum'Jeszcze i jeszcze'(3). Convenia. Proszę o pomoc!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 25, 2009 21:38

:crying: :placz:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon maja 25, 2009 21:39

Śpijcie maluszki :cry: :cry: :cry:.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon maja 25, 2009 21:58

CC - bardzo jestem Ci wdzięczna. Mam ogromny żal do świata...


Dopiero wróciłam od Doc. Z tego wszystkiego prawie zapomniałam, że umówiłam się na sterylkę Selinki. Mała dobrze zniosła zabieg.

Jutro do Doc trafi Hopi. Myślałam, że skaleczyła sobie ogon zahaczając nim o coś. Wczoraj zaobserwowałam, że wylizuje go intensywnie. Nie wiem, czy to jakaś przeczulica. Jutro Doc obejrzy i zadecyduje, czy amputować.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 25, 2009 22:23

:cry: Cynka...

Kciuki za Hopi i Selinkę :ok:

Dużo siły, Agn. Tulimy mocno.

lolak

 
Posty: 543
Od: Pon sty 19, 2009 9:55
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 25, 2009 22:26

Agn pisze:CC - bardzo jestem Ci wdzięczna. Mam ogromny żal do świata...


Dopiero wróciłam od Doc. Z tego wszystkiego prawie zapomniałam, że umówiłam się na sterylkę Selinki. Mała dobrze zniosła zabieg.

Jutro do Doc trafi Hopi. Myślałam, że skaleczyła sobie ogon zahaczając nim o coś. Wczoraj zaobserwowałam, że wylizuje go intensywnie. Nie wiem, czy to jakaś przeczulica. Jutro Doc obejrzy i zadecyduje, czy amputować.


Jejku, to biedactwo jest zagrożone amputacją ogonka? Hopi, trzymamy kciuki :ok:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon maja 25, 2009 22:26

[']

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon maja 25, 2009 22:42

Agn, zycze duzo sil, szkoda, ze masz tyle do czynienia z odchodzeniem ,,,
za Hopi mocne :ok:
sciskam
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 26, 2009 6:09

Beata pisze:Agus i CoolCaty, bardzo mi przykro :cry: :cry: :cry:


Mnie też :(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto maja 26, 2009 6:15

własnie doczytałam....

Taki mi przykro Agn, CoolCaty :cry:
niesprawiedliwy ten cholerny świat, niesprawiedliwy :cry:

Maluszki [']


Biedna Hopi..co to znowu spadło na biedną kicię?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto maja 26, 2009 6:37

Agn, bardzo mi przykro :(

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 26, 2009 9:01

Aguś, CC, niezwykle mi przykro :(

Aga, ujadaczami się chyba nie przejmujesz, za mądra jesteś na to. Tacy będą mleć ozorami do uśmiechniętej śmierci i satysfakcję czerpać z napsucia ludziom krwi. Nie daj im jej. Jesteś wielka i robisz to, na co nie odważyłaby się wiekszość ludzi, a oni (ujadacze) Ci do pięt nie dorastają. Jesteś moją idolką 8)
Ściskam mocno.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Wto maja 26, 2009 11:37

maluszki[']['][']

Agn... pierś do przodu, głowa do góra i heja...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 26, 2009 11:41

Agn, tak mi przykro :cry: :cry: :cry:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto maja 26, 2009 11:43

:cry:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto maja 26, 2009 22:05

No tośmy wróciły z konsultacji. Decyzja zapadła. Hopi będzie miała amputowane obie tylne łapki i ogon. Ranę na ogonie wyskubała sobie do kości. Wylizuje mocno tę przykurczoną łapkę. Reaguje bólowo na jakikolwiek dotyk w łapkach i ogonie. Tak mi się wydawało, że jakby posmutniała ostatnio...

Bardzo się boję o nią i o efekt zabiegu, ale nie za bardzo możemy zrobić coś innego...
Zabieg będzie w sobotę 6 czerwca.

Moje małe dymne słoneczko...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MruczkiRządzą i 117 gości