W ogóle strasznie sie rozbestwił Wczoraj wpadłam niespodziewanie na kontrolę do kotów - a tu Kurczak w łóżku rozwalony Głaskam ten wielki łeb, mruczy zadowolony i nagle cap! za palec A jak próbowałam go podnieść z łóżka jaka złość aż warczeć zaczął Normalnie pan na włościach sie zrobił
A próbowałaś mu pazury obcinać ???? Ciekawa jestem jak na to by reagował. Bo jak ma zapędy do machania łapami to lepiej żeby nic ostrego przy sobie nie miał
A z tymi zębami to moja Milusia też tak ma. Najpierw się nadstawia i każe miziać, a jak co do czego to łapie za palce..... No chyba że wtedy robi się głodna ..... bo to by usprawiedliwiało takie zachowanie
Pazury ma obcięte Wetka cięła - kaganiec był w użyciu Za tydzień będziemy ciąć znów
To machanie łapami to zabawowe jest - lubią sie z Marianem popacać Raz Marian go dziabnie, innym razem Kurczak go chwyci ząbkami za futro jak akurat przechodzi Kurczę z coraz większym zainteresowaniem przygląda sie kocim zabawom - widać, że ma chęć przyłączyć się Pewnie któregoś dnia nie wytrzyma i pobiegnie do nich