Panama-w swoim domku.Już nie jedynaczka.Już z Kreską!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 25, 2009 11:40

będzie dobrze, a jak się polubią będą o 4 rano biegać Wam po głowach :D

moje tak robią, tylko że moje się nie lubią, i jedna kończy zawsze z krwawiącym sznitem na nosku :cry:

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 25, 2009 13:04

Nie jest źle - oczywiście Kreska nadal warczy na Panamę, na nas zresztą od czasu do czasu też, ale już nie siedzi pod segmentem. W międzyczasie wybrała się do kuchni, mało zjadła za to popiła jak smok. Odwiedziła kuwetkę po czym wskoczyła na jej daszek i sprawdziła co to za umywalka jest nad nią. A teraz śpi pod parapetem - chyba słonko jej trochę przygrzało stąd ta tona pochłoniętej wody. Nas się kompletnie nie boi - nie ma tego odruchu ucieczkowego jak Pamcia na początku. Panama od czasu do czasu podchodzi do Kreski - najbliżej była tak na wyciągnięcie ręki, ta chyba delikatniej warknęła i Panama się wycofała. Ale widać, że podchodzi w pokojowych zamiarach, macha ogonkiem i powolutku się zbliża sprawdzając jak Kreska da blisko podejść. Pamcia jest bardzo inteligentna i widać, że nie chce wszczynać niepotrzebnych bójek - możliwe także, że czuje, że Kreska sie po prostu boi.

A zapomniałbym - Martusia pokarmiła je troszkę pyszną szyneczką to podchodząc do jednej to do drugiej. Kreska jadła z ręki - dostawała małe kawałeczki, z krótki przerwami tak, żeby nie było problemu, że się za szybko zapcha. I to chyba poskutkowało bo żadnych sensacji nie było :)
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 25, 2009 13:49

Ale ładne to zdjęcie na łóżku Justynki.Wszystko idzie ku dobremu,niedługo będą się razem bawić.Pamcia nie jest agresywnym kotem,Kreska też nie,to tylko strach.Ona chyba na to nawet za leniwa.Fakt,kotka stosunkowo dużo pije.To chyba dobrze,prawda?
U mnie spała na parapecie,co z resztą widzieliście.Najwyraźniej lubi,chociaż już kaloryfery nie grzeją.No tak,u mnie nie jadła(albo bardzo mało) suchego,może w nocy?Zdecydowanie wolała mokre.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 25, 2009 14:54

Właśnie,o jedzeniu.Artur,dawajcie jej często jeść może,dobrze? Ona jadła więcej niż moje pozostałe koty razem wzięte.Może dlatego zwymiotowała,że tak jak piszesz, jadła zachłannie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 25, 2009 15:36

ewar pisze:Właśnie,o jedzeniu.Artur,dawajcie jej często jeść może,dobrze? Ona jadła więcej niż moje pozostałe koty razem wzięte.Może dlatego zwymiotowała,że tak jak piszesz, jadła zachłannie?


Ewo miski nie są u nas puste - jest i suche jedzonko i mokre. Kreska jednak nie przychodzi jeść - jak była w kuchni to coś tam tylko skrobnęła i piła wodę. Marta jej rano zaniosła praktycznie pod nos jedzonko a ta powąchała i zignorowała. Na głodniaka nie jest bo i w nocy suchciela ubyło i trochę tej szyneczki podjadła ale jakoś tak sama się do jedzenia teraz nie pcha tylko wygrzewa się na oknie.

PS: aktualizacja - właśnie odstawiła kuwetkę a teraz wcina suchciela.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 25, 2009 15:59

Nic już nie rozumiem...Nie poznaję kota.Na pewno nie podmieniony? :lol: :lol: :lol: :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 25, 2009 16:20

ewar pisze:Nic już nie rozumiem...Nie poznaję kota.Na pewno nie podmieniony? :lol: :lol: :lol: :lol:


:lol: Szczerze pamiętam, że Panama przez pierwsze 2-3 dni też mało jadła - jak żeśmy się cieszyli, że zjadła trochę kurczaczka z talerzyka, który praktycznie podstawiliśmy przy łóżku i jeszcze sam ją osobiście karmiłem - radość bo przynajmniej kot nie będzie głodny chodził.

Ja myślę, że Kreseczka po prostu ma stresującą sytuację i trochę nerwowo to przeżywa - może ma tak jak ja, że jak się denerwuję to nie mam apetytu. Najważniejsze jednak, że coś jadła, wodę piła i korzysta z kuwetki. Stres minie a my jeszcze będziemy się zastanawiać co nam kocie żarcie tak szybko się kończy :lol:
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 25, 2009 16:23

tez tak mysle, przelamie sie i znow bedzie zarlokiem :twisted:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 25, 2009 19:55

Ewa nie uwierzysz - Kreseczka mając do wyboru suchciela i świeżutkie serca drobiowe wybrała suchciela 8O
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 25, 2009 20:58

8O 8O 8O 8O 8O 8O
Prawdę mówiąc,serc nie dawałam,bo moje kotki ich nie lubią,więc nie wiem.U mnie jadła surowego kurczaka,indyka i wołowinę.Jadła też paszteciki gourmeta z wołowiną,z kurczakiem.Sheba też była OK.Raz była rybka.Właściwie to całe menu.Może suchy royal jej nie pasował?
A Pamcia już dogaduje się z Kreską,czy nadal Kreska syczy?U mnie nie tylko syczała,ale darła się wniebogłosy.Na szczęście jej przeszło,bo to brzmiało przerażająco.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon maja 25, 2009 21:21

ewar pisze:Prawdę mówiąc,serc nie dawałam,bo moje kotki ich nie lubią,więc nie wiem.U mnie jadła surowego kurczaka,indyka i wołowinę.Jadła też paszteciki gourmeta z wołowiną,z kurczakiem.Sheba też była OK.Raz była rybka.Właściwie to całe menu.Może suchy royal jej nie pasował?


Właśnie ją zaniosłem (bez problemów wziąłem ją na ręce) do kuchni na kolację bo sama nie reagowała. Tym razem inna mokra karma animondy. Panama wcinała jak by od tygodnia była na diecie, a Kreska powąchała, powąchała i położyła się obok miski czekając aż Pamcia skończy. Jak ta odeszła to poszła napić się wody i wcina suchego Royala dla wybrednych kotów. My też jesteśmy baaaardzo zdziwieni takim doborem menu.


ewar pisze:A Pamcia już dogaduje się z Kreską,czy nadal Kreska syczy?U mnie nie tylko syczała,ale darła się wniebogłosy.Na szczęście jej przeszło,bo to brzmiało przerażająco.


Są syki, warczenie, czasem miauki, ale to tylko jak Panama podejdzie zbyt blisko albo ich drogi zbiegną się przypadkiem (bo akurat Kreska siedzi za zakrętem a Panama przechodzi bokiem). Wrzasków jak na razie nie było żadnych. W nocy też raczej żadnych spięć nie było bo nic nas nie obudziło.

Jutro damy jej kurczaka i zobaczymy jak to przyjmie.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 25, 2009 21:41

To dobrze,bo te wrzaski by Was przeraziły.A na ręce dała się brać,nie ma obawy,że będzie się bronić.Ja to ją trochę "molestowałam",bo taka puchatka,malutka,grubiutka.A z Pamci jestem dumna :lol: :lol: :lol: Śliczna,grzeczna,dobrze wychowana.Bardzo jestem Wam wdzięczna,że taki dobry domek znalazła u Was,bo nie miała za szczęśliwego życia,a to taka miła kotka.Z Kreski też będziecie mieć pociechę,pamiętam ją z lecznicy,zanim trafiła do tego pechowego domku i na podwórko.Musiała walczyć z innymi kotami o jedzenie,jak sądzę,a może nawet ją dręczyły?Kto to wie?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 26, 2009 8:38

Rano w kuchni czekały dwa głodne koty - oczywiście w bezpiecznej odległości od siebie. Kreska ocierała się o nogi i była baaardzo miłym kotkiem. Rzeczywiście dużo pije ale z tego co czytałem to jest uzależnione od kota i ogólnie nie dość, że wpływa na to dużo parametrów (wilgotność, rodzaj zjadanej karmy, ciepło w domu itd) to jeszcze każdy kot ma takie a nie inne potrzeby. Najważniejsze, że z tego co widzę kuwetka po nocy była "pełna". Co dziwne Kreska zjadła mniej niż Panama. Po spożytym w zgodzie posiłku stosunki międzykocie wróciły do "normy".

Na zdjęciach z myszką widać, jak bardzo Pamcia jest zainteresowana zabawą...

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 26, 2009 8:50

No tak,widać,ze Pamcia szaleje z myszką :lol: :lol: :lol: :lol: Będzie się bawić z Kreską,kiedy się zaprzyjaźnią.Kreska już czuje się dobrze w swoim domu,to widać.Bardzo się cieszę.Obie kotki śliczne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56133
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 26, 2009 9:19

ewar pisze:Kreska już czuje się dobrze w swoim domu,to widać.Bardzo się cieszę.


Myślę, że masz rację - bez problemów idzie na rączki, przymyka oczka jak się ją drapie pod bródką, bardzo fajnie się bawi szczególnie wieczorami. W stosunku do nas nie ma żadnych nerwowych reakcji.

Niech tylko dziewczynki się ze sobą dogadają i będzie pełna sielanka.
Obrazek Obrazek

artur_s

 
Posty: 162
Od: Czw kwi 02, 2009 16:17
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1181 gości